Polskie Radio

Rozmowa dnia: Jacek Kurski

Ostatnia aktualizacja: 29.05.2013 12:25

Przemysław Szubartowicz: Naszym gościem dzisiaj jest Jacek Kurski, Solidarna Polska.

Jacek Kurski: Witam pana, witam państwa.

Panie pośle, będziemy rozmawiać o tym, że Solidarna Polska zbiera podpisy w sprawie referendum o odwołanie prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz, ale zanim przejdę do rozmowy, to proszę posłuchać, co dzisiaj właśnie pani prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz powiedziała w Sygnałach dnia:

Referendum jest oczywiście pewnym instrumentem demokracji, ale to referendum na rok przed wyborami jest, uważam, taką awanturą polityczną, ponieważ nic takiego nie wydarzyło się w Warszawie, co by spowodowało, żeby działać w sposób destrukcyjny, zamiast za rok stanąć w szranki wyborcze i zmierzyć się z tymi kandydatami, którzy będą.

W sposób destrukcyjny, tak ocenia pani prezydent działania tych, którzy zbierają podpisy, czyli w tym działania Solidarnej Polski. Jak pan to komentuje?

To dosyć oryginalny pogląd w ustach wiceprzewodniczącej partii, która ma słowo „Obywatelska” w nazwie, bo właśnie elementem i ważnym komponentem demokracji są referenda. Tych referendów w Warszawie wcale dużo nie było, chyba nie było żadnego skutecznego, w związku z czym niech się pani prezydent tak bardzo nie dziwi, że wezbrała pewna fala i pewna masa krytyczna sprzeciwu wobec (...)

Ale dlaczego wezbrała fala? Bo pani prezydent mówi, że zamiast tej fali trzeba byłoby przedstawić działanie pozytywne, pokazać program, a tak to jest czysta destrukcja.

Każdy tydzień przynosi jakiś element kompromitacji sposobu zarządzania miastem przez panią prezydent Gronkiewicz-Waltz. Przykład z ostatniej soboty: koncert Beyonce na Stadionie Narodowym, 50 tysięcy ludzi, pierwsza w nocy kończy się koncert i co? Nie ma komunikacji. Nie przyszło pani prezydent ani jej urzędnikom do głowy, żeby zapewnić komunikację publiczną, która by w ogóle nie musiała dopłacać, bo rozprowadzenie takiego tłumu to jest czysty zysk dla komunikacji, kilka pociągów, kilka autobusów i sprawa załatwiona. Nie było nic. Ten brak wyobraźni, brak myślenia o potrzebach mieszkańców rzuca się przy obserwacji sześcio- już -letniej kadencji pani prezydent w sposób bardzo oczywisty. Największym rozczarowaniem jest oczywiście kwestia wykorzystania środków europejskich i tej wielkiej szansy europejskiej, przecież wyborcy Platformy głosowali masowo na panią Gronkiewicz-Waltz, marząc o westernizacji Warszawy, o awansie technologicznym, o postępie. Jego symbolem miała być budowa metra, szczególnie drugiej nitki metra...

Ale właśnie jest budowane, panie pośle, teraz to metro.

Metro jest budowane, tylko że cała druga linia od stacji Bródno do stacji Połczyńska na Bemowie miało być zbudowane w latach 2009-2013... znaczy miała być ukończona w 2013, przepraszam, natomiast cała pierwsza centralna część odcinka drugiej nitki metra miała być ukończona już w 2012 roku, tymczasem jest rozgrzebana ta środkowa, centralna część drugiego odcinka, a o całej linii się nawet nie mówi.

Ale, panie pośle, Hanna Gronkiewicz-Waltz mówi o tym, że tak naprawdę przez te wszystkie lata nikt tego nie podjął, a ona podejmuje się budowania tej drugiej nitki metra i tak naprawdę uważa, że jak to będzie skończone, to wszyscy warszawiacy będą się cieszyć i dopiero będzie wtedy można mówić o tym, że warto było poświęcić i ten czas, i te pieniądze.

Panie redaktorze, to jest takie gadanie. Mówimy o drastycznym przekroczeniu terminów. W 2013 miała być już cała druga nitka metra, powtarzam, odcinek centralny miał być ukończony w 2012. Nie została wykorzystana wielka szansa, jakim było Euro 2012, bo przecież to była szansa na rewitalizację całej Pragi, gdzie jest posadowiony Stadion Narodowy. I w projekcie Euro 2012 przecież oprócz Mostu Północnego i trasy Mostu Północnego było ukończenie Trasy Świętokrzyskiej, obwodnicy śródmiejskiej, teraz Trasy Siekierkowskiej, ulicy Św. Wincentego, Alei Tysiąclecia czy linii przesyłowej oczyszczalni ścieków „Czajka”, tylko trzy rzeczy zostały zrobione, czyli most i trasa Mostu Północnego oraz „Czajka”. Cała reszta została zmarnowana. Przypomnę jeszcze, że panią Gronkiewicz-Waltz obciąża kompletny brak pomysłu na zagospodarowanie pustych od kilkudziesięciu lat Placu Defilad i Placu Piłsudskiego. Nikt nie miał takich pieniędzy, takich gigantycznych pieniędzy na modernizację, na budowę, na infrastrukturę, jak właśnie pani Hanna Gronkiewicz-Waltz, ale co najważniejsze, to jest to, że w Warszawie żyje się coraz drożej i coraz gorzej, drastycznie drożeje komunikacja publiczna, to jest horrendalne, jak nas słyszą słuchacze w kraju, to oni pewnie nie są w stanie wyobrazić, że bilet w Warszawie dla osoby dorosłej kosztuje 4,40 obecnie, a ma wzrosnąć nawet do 4,80...

A dzisiaj na to pytanie, panie pośle, pani prezydent odpowiedziała, że bilety miesięczne są najtańsze za to w Warszawie, jeżeli ktoś jest w Warszawie i z Warszawy, to jeżeli kupuje bilet miesięczny, no to w ten sposób zyskuje.

No tak, ale kiedyś komuna, jak podnosiła cenę mięsa i masła i chleba, to mówiła, że lokomotywy staniały. No, to jest tego rodzaju myślenie. A jednocześnie wydatki na wynagrodzenia urzędników podległych pani Gronkiewicz-Waltz w latach 2007-2013 wzrosły o 170 milionów złotych, czyli o 38%. Warszawski Ratusz ma najwięcej w Polsce urzędników w przeliczeniu na jednego mieszkańca i najdłuższy w Polsce czas oczekiwania na decyzje administracyjne. Ale co najważniejsze, panie redaktorze,  to trzeba w końcu przeciąć, bo bilet komunikacji, o której mówiłem, zdrożał w czasach rządów pani prezydent o 83%, ale cena metra sześciennego wody o 110%, cena wywozu i odprowadzenia ścieków 162%, podatek od nieruchomości w Warszawie płacimy wyższy o 46%, a czynsze wzrosły o 165%. Koszt pobytu dziecka w żłobku jest wyższy o 122%, a przedszkole zdrożało o 170%. Krótko mówiąc, w tym samym czasie, kiedy te dramatyczne podwyżki nastąpiły w zakresie dostępu ludności do usług komunalnych, o 35% wzrósł stan kadr w Urzędzie m.st. Warszawy, a liczba urzędników wzrosła o 2 tysiące ludzi...

Panie pośle, a ilu przedstawicieli Solidarna Polska ma we władzach Warszawy? Ilu jest radnych?

My jesteśmy ugrupowaniem nowym, świeżym, mamy trzech radnych w dzielnicach, to nie jest wielu, ale jesteśmy partią, która już powstała grubo po wyborach samorządowych w roku 2010.

Bo niektórzy mówią, że Solidarna Polska tak się trochę przyłącza do tego referendum, no bo w gruncie rzeczy ani tutaj nie rządziła, ani nie jest specjalnie z Warszawą związana, a ponieważ referendum jest organizowane czy zbierane są podpisy przez inne organizacje, przez Warszawską Wspólnotę Samorządową, no to wy się tylko tak chcecie podkleić.

Żadna akcja nie uda się, jeżeli nie będzie spinała palety różnych odcieni politycznych, w związku z czym w tym nie ma nic nadzwyczajnego, że Warszawska Wspólnota Samorządowa to zainicjowała. My się w to włączamy, zbieramy podpisy, zapraszamy warszawiaków na ulicę Piękną 1 do siedziby Solidarnej Polski, gdzie można składać podpisy pod referendum, będziemy wychodzić w różne węzły i centra komunikacyjne, przystanki, bardziej ruchliwe w dzielnicach, żeby każdy mógł swobodnie złożyć bez większego wysiłku swój podpis pod wnioskiem o referendum, ale to musi być współdziałanie całej opozycji od lewa do prawa, dlatego że sprawa jest wspólna. Naprawdę czas odblokować Warszawę, bo ta wielka szansa na awans i na uczynienie Warszawy piękną i wspaniałą, umiera na naszych oczach w sposób bezpowrotny. I ten sygnał musi być naprawdę wysłany. Myślę, że w ogóle taka pewna masa krytyczna odrzucenia Platformy wzbiera, bo to już jest nie tylko Rybnik czy Żagań, teraz Elbląg, gdzie aroganckiego prezydenta Platformy odwołano i są wybory za cztery tygodnie, Solidarna Polska ma tutaj świetnego kandydata, młodego... nie młodego, 35-letniego doświadczonego prawnika, ale jeszcze w sile wieku Pawła Kowszyńskiego. I myślę, że Warszawa też powinna wysłać taki sygnał do Polski, że czas na wymianę, zasadniczą zmianę w Polsce. (...)

Bardzo dziękuję, panie pośle. Jacek Kurski, Solidarna Polska, zbierająca podpisy pod wnioskiem o referendum w sprawie odwołania Hanny Gronkiewicz-Waltz. Dziękuję bardzo

(J.M.)