Czwórka Blog - baner
BLOG - Czwórka - Muzyczny

Gramy: Bok Bok feat. Kelela - Melba's Call

Ostatnia aktualizacja: 07.03.2014 12:38
Sami się przekonajcie, jak trudno to sklasyfikować.

Zawsze, kiedy słyszę dźwięki tworzone przez Alexa Sushona i jemu podobnych, przez moją głowę przebiega myśl, że moi rodzice w żaden sposób nie przewidzieli ewolucji pojęcia "muzyka", ale też brzmienia post-dubstepowego uniwersum kreowanego przez szefa labelu Night Slugs do muzyki w żaden sposób by nie zaliczyli. Tym oto sposobem, chociaż mieliśmy czas, aby dobrze zadomowić się w muzycznym krajobrazie XXI wieku ciągle przytrafia się coś, o czym mówimy, że jest futurystyczne. Czym jest nowy numer Bok Bok stworzony do spółki z Kelelą? Tutaj mamy pole do popisu.

Nieprzewidywalny - to jest słowo, które w mojej opinii najlepiej opisuje ten numer. Jedyne, co z punktu widzenia tradycjonalisty trzyma się tutaj przysłowiowej kupy to wokal, należący do pochodzącej z elej wokalistki r'n'b Keleli. Reszta instrumentarium, z wybijającym się na pierwszy plan pofragmentowanym groovem to żywioł okiełznany przez Bok Boka, który słynie ze skomplikowanych, oryginalnych aranżacji swoich numerów. Są w tym numerze momenty, kiedy spodziewamy się rozwiniętych, melodyjnych akcentów, przez chwilę pojawia się myśl, że być może klimat numeru stanie się nieco bardziej cukierkowy, ale nic z tego. To nasza wyobraźnia daje ponieść się schematom, a Alex droczy się z nami umieszczając gdzieniegdzie pobrzmiewające neo-soulowym ciepłem syntezatory. Ot, cały trik ;)