Matysiakowie

Odcinek nr: 2546

Ostatnia aktualizacja: 26.11.2005 00:00
W sobotnie popoludnie Wisie odwiedza Aniela Grzelakowa. Na poczatku panie rozmawiaja na temat uplywajacego czasu i przemijania. Aniela wspomina, ze kilka dni temu Danusia prosila ja o pomoc w pewnej sprawie. Grzelakowa nie wyjasnia do konca tego tematu, lecz postanawia wpierw poprosic Wisie o pomoc w zdobyciu lekarstwa na recepte. Okazuje sie, ze Aniela dwukrotnie otrzymala od swojego lekarza recepte, której ze wzgledu na wymiary (zbyt waska) nie chciano honorowac w aptekach. Wisia uwaza to zdarzenie za wyjatkowo absurdalne i obiecuje skontaktowac Aniele z Elzbieta, aby ta wystawila nowa recepte na przepisany przez lekarza antybiotyk. Grzelakowa nalega, aby Wisia zrobila to jak najszybciej. Matysiakowa telefonuje do bylej zony Gienka, ale nikogo nie zastaje w domu. Wisia prosi Aniele, aby zostawila recepte, poniewaz wieczorem obiecal wpasc Piotrek. Syn Elzbiety i Gienka móglby pomóc w realizacji tej nieszczesnej recepty. Aniela wspomina tez, ze po poludniu wybiera sie na swoja dzialke, aby podrzucic kilka cieplych rzeczy panu Pawelkowi, zajmujacemu nadal altanke Anieli. Grzelakowa przyznaje, ze „juz taki ma charakter, ze za kazdym pokrzywdzonym sie ujmie. Pokrzywdzonym. Kto by to nie byl”. Przy okazji zarecza, ze raczej nie ma mowy o meskiej zazdrosci miedzy panem Grabowskim a panem Pawelkiem; co najwyzej kwestie sporne dotyczyc moga polityki. Pan Pawel popiera partie braci Kaczynskich, z kolei pan Feliks zdradza inne preferencje polityczne. Niespodziewanie dzwoni telefon. To Tomek, który zamierza za chwile wpasc do Wisi. Przed wyjsciem Aniela wraca do prosby Danusi. Okazuje sie, ze siostra Stacha poprosila Aniele o pomoc w zajeciu sie na jakis czas gospodarstwem Józia i przypilnowanie Adasia. Wisia dziwi sie, dlaczego Danusia nie wspomniala o tym nawet slowem. W koncu zjawia sie Tomasz. Po wyjsciu Anieli, Tomasz ujawnia cel swojej wizyty. Maz Kasi przyszedl, aby prosic Wisie o przechowanie paszportu Malgosi, by w ten sposób uniemozliwic dziewczynie podróz do Afryki. Tomasz twierdzi, ze zadne rozmowy i perswazje nie przekonaly Malgosi do zmiany zdania. Nie trafil do niej zaden argument. Dlatego Tomek postanowil uciec sie do radykalnych srodków i ukryc paszport córki. Na razie w plany Tomka wtajemniczona jest jedynie Wisia, która sama nie wie, co o tym do konca sadzic. Nagle odzywa sie komórka Tomasza. To Józio, który prosil o pomoc w skontaktowaniu sie mecenasem w sprawie kolizji spowodowanej przez Adasia. Tomek sadzi, ze ubezpieczyciel nie zwróci Józiowi pieniedzy za remont rozbitego auta, a sam Adam moze stanac przed sadem. Po chwili dzwoni Malgosia, która zamierza wpasc do babci. Tomek pospiesznie wymyka sie drugim wyjsciem.
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy, możesz być pierwszy!
aby dodać komentarz
brak