Rosja 2018

Rosja 2018: mecz w Jekaterynburgu rozczarował. Urugwajczycy wyszarpali zwycięstwo w końcówce

Ostatnia aktualizacja: 15.06.2018 16:22
W drugim meczu grupy A piłkarskich mistrzostw świata Urugwaj pokonał Egipt 1:0 (0:0) po bramce Jose Marii Gimeneza zdobytej w końcówce. Drużyna z Afryki zagrała bez swojej największej gwiazdy - Mohameda Salaha. 
Audio
  • Relacja Tomasza Kowalczyka z meczu Egipt-Urugwaj (PR1)
  • Były reprezentant Polski Adam Matysek podkreśla, że Urugwaj był lepszy w ofensywie. (IAR)
  • W spotkaniu z Urugwajem nie zagrał obchodzący w piątek urodziny gwiazdor reprezentacji Egiptu, Mohamed Salah, który jeszcze nie wrócił do pełni sił po kontuzji. Matysek zauważa, że w podobnej sytuacji jest obrońca reprezentacji Polski - Kamil Glik. (IAR)
Jose Maria Gimenez (z lewej) strzelił decydującą bramkę
Jose Maria Gimenez (z lewej) strzelił decydującą bramkę Foto: PAP/EPA/MAHMOUD KHALED

Salah, który doznał urazu barku w finałowym meczu Ligi Mistrzów, znalazł się w mundialowej kadrze "Faraonów", jednak selekcjoner Hector Raul Cuper nie zdecydował się na skorzystanie z jego usług. Salah, który w piątek obchodzi 26. urodziny, spędził więc swój jubileusz na ławce rezerwowych. 

Mimo braku swojego lidera, wicemistrzowie Afryki bardzo długo stawiali dzielnie czoła faworyzowanym Urusom. W pierwszej połowie sprawiali nawet lepsze wrażenie, mimo, że nie potrafili stworzyć sobie dobrej okazji pod bramką przeciwników. Bliżej gola byli natomiast "Urusi" - Luis Suarez kopnął jednak tylko w boczną siatkę po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Dobrze funkcjonowała gra obronna Egipcjan, ale emocji na boisku było jak na lekarstwo. 

Nieco ciekawiej było w drugiej części gry. Drużynę Egiptu ożywił nieco nowowprowadzony Kahraba, jednak ciągle brakowało im konkretów pod bramką Urugwajczyków. Lepsze okazje tworzyli sobie faworyci, zwłaszcza Suarez i Edinson Cavani. Na początku drugiej połowy piłkarz PSG świetnie wypuścił gracza Barcelony, ale Suarez przegrał pojedynek z Mohamadem El Shanawy'm. Bramkarz Egiptu świetnie spisał się również w 85. minucie, broniąc potężny strzał Cavaniego, któremu z kolei podawał... Suarez.

Największe urugwajskie gwiazdy miały w piątek źle nastawione celowniki, więc sprawę musiał załatwić obrońca. W końcówce Latynosi zaatakowali odważniej. Najpierw  w 88. minucie z rzutu wolnego w słupek trafił Cavani, a zaledwie dwie minuty później dośrodkowanie ze stałego fragmentu gry Carlosa Sancheza na bramkę zamienił Jose Maria Gimenez. Obrońca Atletico Madryt wyprowadził faworytów na prowadzenie.

Holenderski arbiter - Bjoern Kuipers doliczył do drugiej połowy aż pięć minut, jednak, mimo huraganowych ataków, Egiptowi nie udało się wyrównać. Urugwajczycy dopisali do swego konta pierwsze trzy punkty i w tabeli grupy A ustępują jedynie gospodarzom. Dla Egipcjan natomiast kluczowy będzie mecz z Rosją, który odbędzie się 19 czerwca. Dzień później Urugwaj podejmie outsidera - Arabię Saudyjską. 

Grupa A: Egipt - Urugwaj 0:1 (0:0).

Bramki: 0:1 Jose Maria Gimenez (90-głową).

Żółta kartka - Egipt: Ahmed Hegazy.

Sędzia: Bjoern Kuipers (Holandia).

Egipt: Mohamed El Shenawy - Ahmed Fathi, Ali Gabr, Ahmed Hegazy, Mohamed Abdel-Shafy - Mohamed Elneny, Tarek Hamed (50. Sam Morsy), Amr Warda (82. Ramadan Sobhi), Mahmoud Trezeguet, Abdalla Said - Marwan Mohsen (63. Mahmoud Kahraba).

Urugwaj: Fernando Muslera - Guillermo Varela, Jose Maria Gimenez, Diego Godin, Martin Caceres - Nahitan Nandez (58. Carlos Sanchez), Matias Vecino (87. Lucas Torreira), Rodrigo Bentancur, Giorgian De Arrascaeta (59. Cristian Rodriguez) - Edinson Cavani, Luis Suarez.

pm

Czytaj także

Rosja 2018: mocny początek gospodarzy. Prasa pod wrażeniem, ale "nie można wpaść w euforię"

Ostatnia aktualizacja: 15.06.2018 14:00
"Bajeczny", "oszałamiająco udany" początek mundialu - takimi komplementami rosyjska prasa obdarza piątkowy mecz otwarcia piłkarskich mistrzostw świata w Rosji na moskiewskim stadionie Łużniki. Reprezentacja gospodarzy pokonała 5:0 Arabię Saudyjską.
rozwiń zwiń