Redakcja Polska

Polacy na Litwie, Białorusi, Rosji i Ukrainie uczcili pamięć ofiar zbrodni sowieckich

17.09.2020 12:08
17 września 1939 roku, na wschodnie tereny naszego kraju wkroczyła Armia Czerwona. Tym samym zrealizowała postanowienia tajnego protokołu paktu Ribbentrop-Mołotow
Audio
  • 17 września 1939 roku, na wschodnie tereny naszego kraju wkroczyła Armia Czerwona [posłuchaj]
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjneFoto: Twitter/MSZ

UROCZYSTOŚCI W BYKOWNI

W 81 rocznicę sowieckiej agresji na Polskę w podkijowskiej Bykowni uczczono pamięć ofiar sowieckich zbrodni. Na Polskim Cmentarzu Wojennym w Bykowni spoczywają ofiary z tzw. ukraińskiej listy katyńskiej. Zapalono tam białe i czerwone znicze. W uroczystości udział wzięli m.in. polscy dyplomaci.

Obecny na uroczystości zastępca ambasadora RP w Kijowie Michał Giergoń podkreślił że 17 września, w dniu napaści Związku Radzieckiego na Polskę należy wspominać tych, którzy zginęli z rąk sowietów: żołnierzy, policjantów, lekarzy, przedstawicieli inteligencji. Jak dodał, wspominając ich ofiary pamiętamy, że ten czas, który mamy obecnie - czas wolności i rozwoju nie jest nam dany raz na zawsze. Dyplomata zaznaczył, że obecnie jesteśmy depozytariuszami pamięci tych, którzy oddali życie za swoją ojczyznę.

Na Polskim Cmentarzu Wojennym w Bykowni w zbiorowych mogiłach spoczywają szczątki 3435 polskich obywateli zamordowanych w 1940 roku przez funkcjonariuszy NKWD. Na terenie Bykowni znajdują się też bezimienne mogiły tysięcy ofiar sowietów z lat 30-tych ubiegłego wieku, w tym ofiary tzw. operacji polskiej NKWD. Na Ukrainie oprócz Bykowni - ofiary zbrodni
katyńskiej spoczywają też na cmentarzu w Charkowie-Piatichatkach.

POLACY NA BIAŁORUSI SKŁADAJĄ KWIATY NA GROBACH POLSKICH ŻOŁNIERZY

Polacy mieszkający na Białorusi złożą dziś kwiaty na grobach żołnierzy, którzy zginęli podczas radzieckiej agresji na Polskę 17 września 1939 roku.

Białoruski historyk Ihar Mielnikau powiedział Polskiemu Radiu, że radziecka propaganda motywowała zajęcie ziem zachodniej Białorusi potrzebą zjednoczenia z ziemiami wschodniej Białorusi Radzieckiej. Jednak tak naprawdę granica nie została usunięta. "Ta granica ciągle istniała i przez nią zwykły obywatel nie mógł przejechać dla przykładu z Grodna do Mińska czy z Bobrujska do Brześcia. Dopiero po II wojnie światowej o tej granicy zapomniano" - powiedział historyk.

Ihar Mielnikau zwrócił uwagę, że wraz z nadejściem władzy radzieckiej pojawiły się represje. "To straszna karta nie tylko w historii Polski, ale też w historii Białorusi, bo wśród tych ofiar represji stalinowskich byli również Białorusini" - powiedział naukowiec.

Ihar Mielnikau dodaje, że Polacy i Białorusini powinni zachować historię wzajemnych relacji. "Moim przekazem dla współczesnych społeczeństw białoruskiego i polskiego jest to, że warto zachować historię współżycia między narodami w okresie międzywojennym" -powiedział naukowiec. Ihar Mielnikau zwraca uwagę, że Polacy i Białorusini nie zważając na historyczne zawirowania potrafili wypracować pokojowe zasady dobrosąsiedztwa.

POLSCY DYPLOMACI W ROSJI ODDAJĄ HOŁD BOHATEROM 17 WRZEŚNIA 1939 ROKU

Polscy dyplomaci pracujący w Rosji uczcili pamięć ofiar sowieckiej napaści z 17 września 1939 roku. Przedstawiciele ambasady RP w Moskwie złożą kwiaty na Łubiance, obok Kamienia Sołowieckiego, który jest symbolem męczeństwa ofiar stalinowskich represji.

Polscy dyplomaci pracujący w Rosji, za pośrednictwem portali społecznościowych i mediów elektronicznych przypomną dziś Rosjanom o sowieckich zbrodniach popełnionych wobec polskiego narodu. „Chcemy oddać hołd tym naszym rodakom ze wschodnich województw II Rzeczypospolitej, którzy w następstwie sowieckiej agresji z 17 września 1939 roku stali się ofiarami zsyłek i mordów” - poinformowali przedstawiciele polskiej ambasady w Moskwie.

O tragicznych wydarzeniach z 17 września 1939 roku pamiętają także historycy z rosyjskiego „Memoriału”. Nikita Pietrow, badający zbrodnie stalinowskie, powiedział Polskiemu Radiu, że podejmowane w Związku Radzieckim i we współczesnej Rosji próby zakłamania wydarzeń z okresu II wojny światowej, są „podłą grą Kremla”, ale tylko grą, która nigdy nie przesłoni prawdy.

WILEŃSCY POLACY ZŁOŻYLI WIEŃCE NA CMENTARZU NA ROSSIE

81 lat temu Armia Czerwona wkroczyła na teren Polski. Dzisiaj wileńscy Polacy uczczą pamięć tych, którzy bronili wtedy Ojczyzny i polegli.

17 września 1939 roku Związek Radziecki złamał polsko-sowiecki pakt o nieagresji. Stalin rozpoczął realizację ustaleń zawartych w tajnym protokole paktu Ribbentrop-Mołotow. Pierwsze czołgi sowieckie pod Wilnem były już 18 września wieczorem. Miasto zostało zdobyte dzień później.

Na wileńskim cmentarzu na Rossie znajdują się groby żołnierzy, którzy wówczas walczyli. Dziś po południu wileński oddział Związku Polaków na Litwie upamiętni te osoby. "Chcemy oddać hołd dla naszych przodków, którzy walczyli o niepodległość Polski i nasze lepsze jutro" - mówi prezes organizacji Marek Kubiak i wyjaśnia, że tamte odległe wydarzenia mają też wpływ na nasze dzisiejsze życie. "Dziś możemy cieszyć się niepodległością i dobrym standardem życia zarówno na Litwie jak i w Polsce" - dodaje.

Wileńska organizacja w kwaterze wojskowej oraz przy mauzoleum marszałka Józefa Piłsudskiego złoży wieńce i zapali znicze.

IAR/ks