Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Dwójka
Michał Mendyk 04.05.2011

3 maja 1791 roku w Polsce była piękna pogoda...

- Być może, gdyby nie reformy Stanisława Augusta Poniatowskiego, nie doszłoby do rozbiorów Polski - mówiła w "Sezonie na Dwójkę" profesor Zofia Zielińska.
Fragment obrazu Jana Matejki Uchwalenie Konstytucji 3 majaFragment obrazu Jana Matejki "Uchwalenie Konstytucji 3 maja"
Posłuchaj
  • Konstytucja 3 maja - komentarz historyków: prof. Zofii Zielińskiej i prof. Anny Grześkowiak-Krwawicz. Audycja Michała Montowskiego z cyklu "Sezon na Dwójkę". (PR, 3.05.2011)
Czytaj także

To stwierdzenie nie jest jednak tożsame z negatywną oceną rządów ostatniego króla Polski. Goszczące w audycji Michała Montowskiego profesor Zofia Zielińska oraz profesor Anna Grześkowiak-Krwawicz zgodnie kwestionują czarną legendę Stanisława Augusta Poniatowskiego. Faktycznie wybrany został on na króla Polska z rosyjskiego namaszczenia, jako władca mający słabą pozycję nie tylko w Europie, lecz także we własnym kraju. Już kilka miesięcy po elekcji caryca Katarzyna była jednak rozczarowana nowym władcą Polski, a po sejmie 1766 roku uznała go za poważnego wroga Rosji.

Reformatorska postawa Poniatowskiego i jego stronnictwa doprowadziła w 1791 roku do pokonania wielowiekowych słabości systemowych (liberum veto, konfederacje), wzmocnienia władzy wykonawczej i rozpoczęcia znaczących przemian społeczno-politycznych. W okresie 1791-92 sejm Rzeczypospolitej uchwalił więcej istotnych ustaw niż przez trzy poprzednie lata.

Ale te przemiany nie miały szans ocalić suwerenności Polski; wręcz przeciwnie - prowadząc potencjalnie do umocnienia Rzeczpospolitej, przyspieszyły tylko decyzję o rozbiorach, których koncepcja kiełkowała niemal od początków XVII stulecia. Najpierw w Prusach - kraju o ogromnej sile militarnej i nieadekwatnie małym terytorium. Dla elektora brandenburskiego Polska była więc znakomitym łupem i zarazem poważnym zagrożeniem (ostatecznie z legalnego punktu widzenia Prusy pozostawały naszym niewiernym lennikiem).

Z kolei dla Austrii ziemie polskie stanowiły idealną rekompensatę po utracie Śląska, który w latach 1740-63 przeszedł we władanie pruskie. Wreszcie dla Rosji Rzeczpospolita była - już od czasów Piotra I - optymalnym przyczółkiem do wejścia w politykę ogólnoeuropejską. Ale wyłącznie pod warunkiem systemowej niewydolności oraz zewnętrznej słabości, dla których polityka Poniatowskiego zaczęła stanowić realne zagrożenie.

W "Sezonie na Dwójkę" profesor Zofia Zielińska oraz profesor Anna Grześkowiak mówiły także m.in. o przyczynach utraty przez państwo polskie zdolności do samostanowienia oraz o szczegółach reform mających ratować nie podległość kraju.

Aby posłuchać audycji, wystarczy kliknąć ikonę dźwięku "Sezon na Dwójkę - Konstytucja 3 Maja" w boksie "Posłuchaj" po prawej stronie.