Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Dorota Relidzyńska 20.09.2022

Monarchia a Wspólnota Narodów za czasów panowania królowej Elżbiety II

Elżbieta II wstąpiła na tron w 1952 roku, gdy premierem po raz drugi był Winston Churchill. W mediach przypominane są najbardziej widowiskowe momenty z czasów jej panowania: koronacje, śluby, pogrzeby. Mniej mówi się o tym, czym naprawdę w systemie demokracji brytyjskiej jest monarchia.
Posłuchaj
  • Prof. Michał Leśniewski z Wydziału Historii Uniwersytetu Warszawskiego o monarchii i Wspólnocie Narodów za czasów panowania Królowej Elżbiety II (Eureka/Jedynka)
Czytaj także
  • Elżbieta II panowanie rozpoczęła w 1952 roku, gdy premierem był Winston Churchill. 
  • Pod panowaniem królowej urząd premiera sprawowali m.in. Margaret Thatcher i John Major. 
  • Gdy Elżbieta II rozpoczynała panowanie, istniało wciąż Imperium Brytyjskie, które w trakcie jej panowania się rozpadło. 

W systemie władzy Zjednoczonego Królestwa monarcha "panuje, a nie rządzi", jak przypomniał na wstępie prof. Michał Leśniewski z Wydziału Historii Uniwersytetu Warszawskiego. - Formalnie rzecz biorąc, monarcha ma prawnie bardzo szerokie uprawnienia. Tyle że w systemie prawa brytyjskiego jest coś, co się nazywa "konwenansem konstytucyjnym". Na mocy tego konwenansu, czyli zwyczaju, król uprawnienia utracił - mówi gość radiowej Jedynki.

Monarcha kluczowym elementem systemu

Parlament składa jednak przysięgę monarsze - podkreśla gość radiowej Jedynki. - Ustawy wydaje się w imieniu monarchy, rząd rządzi w imieniu monarchy, dlatego, że źródłem władzy każdej z instytucji (czy to będzie parlament, czyli władza ustawodawcza, czy rząd) jest monarcha. Oczywiście, deputowani, parlamentarzyści pochodzą z wyborów (…), ale uprawnienia instytucji do sprawowania władzy pochodzą od monarchy - podkreśla rozmówca Krzysztofa Michalskiego.

Parlamentarzyści składają przysięgę nie narodowi, ale suwerenowi, którym jest monarcha - przypomina prof. Leśniewski. - Najczęściej zwracamy uwagę na aspekt reprezentacyjny, widowiskowy, teatralny monarchii, który nie jest bez znaczenia. Choć Wielka Brytania nie ma konstytucji, konstytucyjnie monarcha jest kluczowym elementem systemu; bez niego tego systemu nie ma - mówi gość radiowej Jedynki.


Posłuchaj
23:14 2022_09_19 19_30_14_PR1_Eureka.mp3 Prof. Michał Leśniewski z Wydziału Historii Uniwersytetu Warszawskiego o monarchii i Wspólnocie Narodów za czasów panowania królowej Elżbiety II (Eureka/Jedynka)

 

Zwolenniczka balansu

Relacje między Elżbietą II a premierami układały się różnie. Zaczęło się od Winstona Churchilla, ale po drodze była Żelazna Dama - Margaret Thatcher.

- Tym, co łagodzi napięcia, jest fakt, że królowa została "dobrze wychowana", to znaczy jest nauczona, kiedy trzeba "gryźć się w język". Faktem jest jednak, że nie wszystkich lubiła. Churchill był dla niej figurą "nauczyciela"; nauczycielem sztuki rządzenia (...) - mówi gość Programu 1 Polskiego Radia. - Zazwyczaj miała większą sympatię do premierów konserwatywnych, co mogłoby wydawać się zrozumiałe, bo monarchia jest z definicji instytucją konserwatywną, ale jej relacje z Margaret Thatcher nie należały do najlepszych (...). Królowa jednak należała do tradycyjnej formacji, która uważała, że pewien rodzaj solidaryzmu społecznego, utrzymania jedności jest rzeczą ważną. Jak wiemy, rządy Thatcher podzieliły społeczeństwo brytyjskie i królowej to się nie podobało. Uważała, że nawet jeśli Thatcher ma sporo racji, to ważne jest nie tylko to, co, ale i jak się robi. John Major był premierem, którego lubiła, miała także dobre relacje z następcą Majora, premierem laburzystowskim. Była nie tylko konserwatywna, była zwolenniczką balansu - mówi gość Programu 1 Polskiego Radia.

[Historic Moment Queen's Crown is Removed for Final Time; źródło: YouTube; kanał: The Royal Family Channel]

Rozpad Imperium 

Faktyczny związek krajów Wspólnoty i terytoriów zamorskich ogranicza się dziś do symboliki, jak zaznacza gość audycji. - Pamiętajmy jednak, że kiedy królowa zaczynała swoje panowanie, Imperium trwało, choć już bez Indii (…). W 1952 roku mało kto zakładał, że za 10-15 lat Imperium już nie będzie. Wedle planów, które tworzono, miało ono na początku XXI wieku przekształcić się we wspólnotę suwerennych państw. Taki był zamysł, jak wiemy potoczyło się to zupełnie inaczej - konkluduje prof. Leśniewski.


Czytaj także:

Ponadto w audycji:

- Związki Elżbiety II z Polską i Polakami.

Pierwsze pojawiły się przed wojną II wojną światową, kiedy uczestniczyła w pewnym spotkaniu politycznym. O tym, jak się rozwijały, opowiedział Rafał Habielski, historyk z Uniwersytetu Warszawskiego.

***

Tytuł audycji: "Wieczór odkrywców" w paśmie "Eureka" 

Prowadził: Krzysztof Michalski

Goście: prof. Rafał Habielski (historyk z Uniwersytetu Warszawskiego), prof. Michał Leśniewski (Wydział Historii Uniwersytetu Warszawskiego)

Data emisji: 19.09.2022 r. 

Godzina emisji: 19.30

djr