Według lokalnych władz rosyjskie wojska uderzyły w magazyn materiałów pirotechnicznych. Wstępne doniesienia nie zawierały informacji o ofiarach. Na miejscu pracują służby.
Wizytę szefowej niemieckiej dyplomacji do ostatniej chwili utrzymywano w tajemnicy - podał portal telewizji ARD. Minister podróżowała w nocy pociągiem z Polski na Ukrainę, rano została przyjęta w Kijowie, a stamtąd pojechała dalej na wschód do Charkowa - relacjonuje stacja.
Niemiecka delegacja rządowa odwiedziła okolice miejscowości Saltiwka, która została mocno uszkodzona w wyniku rosyjskich ostrzałów. Annalena Baerbock odwiedziła zniszczoną elektrociepłownię, szpital i szkołę, w której dzieci uczyły się przed wojną języka niemieckiego.
Rozmawiała z nauczycielami i uczniami szkoły oraz zapewniła ich o wsparciu. - To miasto jest symbolem absolutnego szaleństwa agresywnej wojny Rosji na Ukrainie. Dla mnie ważne jest, abyśmy w naszej europejskiej rodzinie nie stracili z oczu Ukrainy - powiedziała Annalena Baerbock w Charkowie.
Minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba podziękował swojej niemieckiej odpowiedniczce za stałe wsparcie Ukrainy w odpieraniu rosyjskiej agresji. - Jestem przekonany, że ta wizyta odbije się echem nie tylko na Ukrainie i w Niemczech, ale także w Europie i na świecie. Nasze negocjacje trwały trzy godziny - w innych okolicznościach ministrowie zwykle nie rozmawiają tak długo. Formuła pokoju, sankcji, trybunału, integracji europejskiej, broni - wszystko to szczegółowo omówiliśmy i przygotowujemy odpowiednie decyzje - powiedział.
Szefowa MSZ jest pierwszym niemieckim urzędnikiem, który odwiedził miasto od początku inwazji Rosji na Ukrainę. Jest również pierwszą minister spraw zagranicznych, która odwiedziła Charków od lutego 2022 roku.
PAP/dad