Polska Akademia Literatury – potrzebna reaktywacja?

Ostatnia aktualizacja: 18.03.2013 23:59
Istniała 6 lat, do wybuchu wojny; była jedną z najważniejszych instytucji życia literackiego II RP. Czy byłaby szansa, by PAL przywrócić do życia? Czy mogłoby to pomóc polskiej kulturze?
Audio
  • Prof. Rafał Habielski i prof. Piotr Śliwiński o Polskiej Akademii Literatury (Dwójka/Tygiel literacki)
Pałac Tyszkiewiczów w Warszawie, siedziba Polskiej Akademii Literatury
Pałac Tyszkiewiczów w Warszawie, siedziba Polskiej Akademii LiteraturyFoto: Vindur

Polska Akademia Literatury utworzona została rozporządzeniem Rady Ministrów RP, a zorganizowana była na wzór Akademii Francuskiej. Liczyła 15 członków dożywotnich, z których 7 pierwszych wybierał minister Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego, 8 następnych wybierali już sami członkowie Akademii. Jej protektorami i członkami honorowymi byli m.in. prezydent Ignacy Mościcki i marszałek Józef Piłsudski. Akademia od początku swojego istnienia zyskała tyleż entuzjastów, co przeciwników.
–  PAL była pojmowana przez część środowiska literackiego jako instytucja mająca działać na rzecz państwa – przypominał w Dwójce prof. Rafałem Habielski zarzuty o upolitycznienie Polskiej Akademii Literatury. Podkreślał jednak, że instytycja ta, powstała mimo sporów i rozłamów w ówczesnym społeczeństwie, realizowała swoje statutowe zadania: popularyzacja literatury (znacząca rola nagród), zwracanie uwagi państwa na problemy życia literackiego, reprezentowanie środowiska literatów.
Czy dziś możliwie byłoby powołanie takiej instytucji? I czy byłoby to potrzebne? Zapraszamy do wysluchania rozmowy, jaką z prof. Rafałem Habielskim i prof. Piotrem Śliwińskim przeprowadziła Ewa Stocka-Kalinowska.

Zobacz więcej na temat: literatura
Czytaj także

Eric-Emmanuel Schmitt: Bóg u Zygmunta Freuda?

Ostatnia aktualizacja: 10.03.2013 14:30
Popularny pisarz i dramaturg, autor "Oskara i pani Róży", w swojej sztuce "Gość" inteligentnie i złośliwie opowiada o sprawach ostatecznych…
rozwiń zwiń
Czytaj także

"Herbert wrócił nad ranem, musiał zrobić rundę po mieście”

Ostatnia aktualizacja: 13.03.2013 11:00
- Podróżowanie z nim nie należało do łatwych doświadczeń. Było trudne, ale piękne - wspominała w Dwójce Katarzyna Herbertowa włoskie wyprawy ze Zbigniewem Herbertem.
rozwiń zwiń