Julia Hartwig. "Niektóre wiersze wyrzucam"

Ostatnia aktualizacja: 14.08.2015 15:20
W dniu urodzin znakomitej poetki wysłuchaliśmy w Dwójce jej refleksji nt. spotkań z ludźmi i z literaturą. Julia Hartwig mówiła również, co jest niezbędne przy pisaniu wierszy.
Audio
  • Julia Hartwig na temat spotkań z ludźmi i z literaturą (Kwadrans bez muzyki/Dwójka)
Julia Hartwig - poetka, eseistka, tłumaczka, autorka tomu Dziennik amerykański - podczas spotkania z czytelnikami w kinie Atlantic w Warszawie, kwiecień 2015
Julia Hartwig - poetka, eseistka, tłumaczka, autorka tomu "Dziennik amerykański" - podczas spotkania z czytelnikami w kinie Atlantic w Warszawie, kwiecień 2015 Foto: PAP/Radek Pietruszka

- Teraz mam okres poetyckiej posuchy - przyznała Julia Hartwig. Jak podkreślała, każdy jej wiersz powstał jako swego rodzaju konieczność. - Bez tego głosu, który mnie wzywa do papieru, nigdy nie udało mi się nic napisać - tłumaczyła. Wszystkie wykoncypowane teksty, bez inspiracji owego tajemniczego głosu, nie przetrwały.

Jakie wydarzenie ze swojego bogatego, długiego życia Julia Hartwig uważa za najpiękniejsze? Jaki impuls kazał jej kiedyś pisać również... książki dla dzieci? I kto mieszka w jej własnym, ludnym i zróżnicowanym, "domu poetów"?

***

Tytuł audycji: Kwadrans bez muzyki 

Prowadzą: Ewa Stocka-KalinowskaJoanna Szwedowska

Gość: Julia Hartwig (poetka, tłumaczka, eseistka, autorka dzienników)

Data emisji: 14.08.2015

Godzina emisji: 15.00

jp/bch

Czytaj także

Julia Hartwig: pisaliśmy bolesne listy o trudnej rzeczywistości

Ostatnia aktualizacja: 18.03.2013 12:05
Właśnie ukazały się trzy obszerne tomy listów, które Julia Hartwig i jej mąż, Artur Międzyrzecki, pisali do Anny i Jerzego Turowiczów, Katarzyny i Zbigniewa Herbertów oraz Czesława Miłosza. O tych listach poetka opowiada na antenie Dwójki.
rozwiń zwiń