Wzloty, a zwłaszcza upadki polskiej komedii

Ostatnia aktualizacja: 14.03.2012 09:16
– Słabemu wynikowi filmu winni są producent, reżyser i scenarzysta, którzy zrobili chałę – mówił w Dwójce Tomasz Raczek.
Audio
Wzloty, a zwłaszcza upadki polskiej komedii
Foto: Francisco Osorio/Flickr

Przypomnijmy: Jacek Samojłowicz, producent filmu "Kac Wawa", zarzuca znanemu krytykowi filmowemu, że przez jego miażdżącą recenzję stracił miliony. Zobacz więcej.

– Zarzuty są absurdalne – mówił Tomasz Raczek w "Sezonie na Dwójkę", przypominając, że krytyka jest z natury subiektywna, a zjawisko krytyki obiektywnej po prostu nie istnieje. Według niego mamy dziś do czynienia z nową, bo biznesową odmianą cenzury. Trwa swoiste narzucanie interesu – już nie politycznego, jak niegdyś, ale ekonomicznego. Liczy się przede wszystkim zysk osiągnięty z produkcji i to rentowność filmu jest jedyną miarą jego wartości.

Komentarz do ostatnich niesnasek na linii producenci filmowi-krytycy był punktem wyjścia w dyskusji o stanie współczesnej polskiej komedii. W minionych kilku tygodniach na naszych ekranach pojawiło się blisko dziesięć produkcji realizujących ten gatunek. Wspomniany już "Kac Wawa", a wcześniej m.in. "Wyjazd integracyjny", "Ciacho", "Pokaż kotku, co masz w środku", "Jak pozbyć się celulitu", "Sztos 2". Krytyka przyjęła te filmy nie najlepiej, a niekiedy bardzo źle. Dlaczego? Czy polskie komedie są po prostu źle robione, czy może to kwestia naszego poczucia humoru, nieprzekładalnego na język filmu?

Według goszczącego w studiu Dwójki Jacka Szczerby polskie komedie się nie udają, bo brak u nas… odpowiednich umiejętności fachowych. – Kino gatunkowe, a komedie zwłaszcza, są najbardziej wymagającą dziedziną kina, jeśli chodzi o rzemieślnicze podejście. Trzeba tu być perfekcyjnym rzemieślnikiem – podkreślał krytyk. Na inne źródło słabości polskiej komedii wskazywał natomiast Wojtek Kałużyński. – Mam wrażenie, że gusta naszej publiczności coraz bardziej kształtuje telewizja, a ta mocno obniżyła standardy, co objawia się również w kinie – mówił. Innymi słowy: producenci równają do kanonów niskich (tanich, żenujących, by przywołać bardziej dosadne określenia…).

W Dwójkowej dyskusji udział wziął także Mitja Okorn, reżyser komedii "Listy do M.", która cieszyła się dobrym przyjęciem zarówno u recenzentów, jak i u publiczności (około 2 milionów widzów).

Ponadto w audycji: co sądzi o polskich komediach filmowych znany reżyser Janusz Zaorski, także:  recenzje filmowe Karoliny Pasternak na temat ostatnich premier.

Audycję prowadziła Anna Fuksiewicz.

Zobacz więcej na temat: Anna Fuksiewicz Janusz Zaorski
Czytaj także

Nienormalnie czy śmiesznie

Ostatnia aktualizacja: 15.12.2011 16:47
Rozmowa z prof. Bohdanem Dziemidokiem – autorem książki "O komizmie". Zapraszamy w czwartek o 21.30.
rozwiń zwiń