"Mock. Golem" – jubileusz autora

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
"Mock. Golem" – jubileusz autora
Olaf Lubaszenko czyta książkę "Mock. Golem" Marka Krajewskiego w TrójceFoto: Jakub Sadowski/Polskie Radio

Ta historia zaczęła się w 1999 roku, czyli 20 lat temu, kiedy to 33-letni filolog klasyczny, łacinnik (od tamtego roku doktor nauk humanistycznych) dał się poznać jako autor powieści kryminalnej o Eberhardzie Mocku (pracowniku wrocławskiego Prezydium Policji), pod tytułem "Śmierć w Breslau".

Powieść ta, jak za kilka zaledwie lat miało okazać się, zapoczątkowała serię z Mockiem w roli głównej. Ukazuje się właśnie 10. pozycja z tej serii, czyli "Mock. Golem". Autor więc, podobnie jak jego bohater, obchodzi swój jubileusz. Miastem – bohaterem drugim serii – jest dawny Wrocław: międzywojenny Breslau oraz tuż powojenny. Wrocław zresztą postanowił uczcić swojego autora i powstał mural oraz spektakl w Teatrze Muzycznym Capitol pod tytułem "Mock. Burleska" (w reżyserii Konrada Imieli, premiera – 12 października). Autor natomiast w lipcu tego roku ukończył powieść, której fragmenty przedstawiamy od 14 października, a jej premierę zaplanowano na 16 października.

Mock nie zmonopolizował wszak świata głównych bohaterów powieści Marka Krajewskiego. Drugim protagonistą opowieści jubilata jest Edward Popielski, a drugim miastem-bohaterem jest Lwów. Pierwszy kryminał z tej serii ukazał się w… 2009 roku, a więc tu mamy okrągłą rocznicę. Dwie powieści o Edwardzie Popielskim prezentowaliśmy w Trójce. To: "Erynie" oraz "Liczby Charona".


Okładka książki Marka Krajewskiego "Mock. Golem", Wydawnictwo Znak
Okładka książki Marka Krajewskiego "Mock. Golem", Wydawnictwo Znak

W obu seriach autor zaburza chronologię zdarzeń z życia swoich bohaterów. Powraca więc na przykład do młodości Mocka w powieści "Mock. Ludzkie zoo", wydanej w 2017 roku. "Liczby Charona" z kolei z roku 2011 opowiadają historię młodszego Popielskiego od tego, występującego w "Eryniach" z 2010 roku. Koncept to nietypowy, mobilizujący czytelnika do dodatkowej czujności w procesie poznawania losów bohaterów jego ulubionych powieści, gdyż tylko sympatycy prozy Krajewskiego, śledzący jego kolejne tomy, zmuszeni są do podjęcia owej "walki" z chronologią.

Są jeszcze i inni bohaterowie i inne miejsca akcji powieści kryminalnych Marka Krajewskiego.

Wracając jednak do pierwszej, czytanej u nas powieści o Eberhardzie Mocku, dodamy, że akcja jej toczy się w latach 20., zbudowana jest z 42 scen, które podobno autor tworzył 42 dni. Nie wszystkie sceny uda się nam przedstawić, nawet w skrócie, gdyż mamy do dyspozycji zaledwie 30 odcinków. Pozwolimy więc akcji rozwinąć się, a potem…  okaże się, jak dużo zyska czytelnik sięgając po książkę samą.

Nie budzącego sympatii głównego bohatera kryminału, zawodowca wszak, "zagra", czytając wybrane fragmenty, debiutujący u nas w roli lektora powieści, budzący sympatię i zawodowy zarazem Olaf Lubaszenko. Lekturze będzie towarzyszyła muzyka Łukasza Borowieckiego. Niektóre fragmenty będą poprzedzały wypowiedzi Marka Krajewskiego, pochodzące z audycji "Kwestia kultury" Mariusza Cieślika (z 13 października).

Bardziej "pikantne momenty", sceny drastyczne, w których tworzeniu mistrzem jest jubilat, pozostawiamy indywidualnej lekturze słuchających nas.

Zapraszamy.

Marek Krajewski – "Mock. Golem" – ok. 11.45 od poniedziałku do piątku, od 14 października.

Barbara Marcinik oraz ekipa w składzie: Renata Szewczak, Janusz Deblessem i Kuba Sadowski.

Wydawnictwu Znak dziękujemy za pomoc w realizacji kolejnej lektury w wersji dźwiękowej w Trójce.

Polecane