Nowe zapisy rozmów z kokpitu tupolewa. Ryszard Czarnecki: to element kampanii wyborczej

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Nowe zapisy rozmów z kokpitu tupolewa. Ryszard Czarnecki: to element kampanii wyborczej
Wiceprzewodniczący PE Ryszard CzarneckiFoto: PR

Ryszard Czarnecki z PiS podkreślił w Trójce, że nowe informacje o katastrofie smoleńskiej pojawiają się dopiero po pięciu latach, w czasie trwającej kampanii wyborczej. Jego zdaniem nie ma w tym przypadku.

Posłuchaj

Wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego Ryszard Czarnecki o nowych stenogramach rozmów w kokpicie prezydenckiego tupolewa, który rozbił się 10 kwietnia 2010 roku w Smoleńsku (Salon polityczny Trójki)
+
Dodaj do playlisty
+

Dziennikarze radia RMF dotarli do nowych stenogramów rozmów w kokpicie tupolewa, który rozbił się w Smoleńsku 10 kwietnia 2010 roku. Biegłym udało się odczytać o 1/3 więcej słów niż we wcześniej publikowanych materiałach. Z opinii wynika, że w kabinie pilotów do końca przebywał Dowódca Sił Powietrznych gen. Andrzej Błasik, wydając polecenia członkom załogi. Sugestie o konieczności lądowania padają także z ust szefa protokołu dyplomatycznego Mariusza Kazany.

- Pytanie, kto gra katastrofą smoleńską - powiedział w radiowej Trójce wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego Ryszard Czarnecki z PiS. Zwrócił uwagę, że na kilka dni przez 5. rocznicą katastrofy smoleńskiej pojawia się nowa narracja. - Ni stąd, ni zowąd taka wrzutka - stwierdził. Nie wskazał jednak, komu może zależeć na ujawnieniu nowych informacji.

Zobacz specjalny serwis poświęcony katastrofie smoleńskiej >>>

Dodał też, że mamy do czynienia z sytuacją, gdy "prokuratura wojskowa przecieka jak durszlak". - Znowu wracamy do rosyjskiej propagandy, która obrażała i bezcześciła pamięć generała Andrzeja Błasika - stwierdził Czarnecki. Jego zdaniem wart podkreślenia jest fakt, że nowe materiały pojawiają się dopiero po pięciu latach, w trakcie kampanii wyborczej. - Jestem zbyt długo w polityce, by uwierzyć, że to jest przypadek - powiedział gość Trójki.

Zdaniem Ryszarda Czarneckiego gdyby śledztwo nie było oddane na początku stronie rosyjskiej, nie byłoby takiej sytuacji. Podkreślił, że katastrofa samolotu Germanwings w Alpach pokazała, że można szybko i sprawnie przeprowadzić międzynarodowe śledztwo.

Gość Trójki powiedział, że już w lipcu 2010 roku pytał Komisję Europejską, czy możliwe jest unijne wsparcie w śledztwie i otrzymał odpowiedź twierdzącą, z zaznaczeniem, że musi o to wystąpić polski rząd. Zdaniem Ryszarda Czarneckiego błędem było to, że z tej pomocy nie skorzystano i trzeba to teraz naprawić. - Koniunktura sprzyja, państwa które były bardzo zainteresowane bliskimi relacjami z Rosją, teraz są zdystansowane. Ten moment trzeba wykorzystać, aby śledztwo umiędzynarodowić - podkreślił.

Ryszard Czarnecki mówił także o unijnej solidarności w sprawie obchodów rocznicy zakończenia II wojny światowej w Moskwie, o wojnie z oligarchami wypowiedzianej przez prezydenta Ukrainy Petra Poroszenkę oraz o kompetencjach Andrzeja Dudy do zajmowania się polityką zagraniczną.

***

Tytuł audycji: Salon polityczny Trójki

Prowadziła: Beata Michniewicz

Gość: Ryszard Czarnecki (wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego)

Data emisji: 7.04.2015

Godzina emisji: 8.13

bk

Polecane