Tymur Jaszczenko: zło się obudziło i pokazało swoją twarz

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Tymur Jaszczenko: zło się obudziło i pokazało swoją twarz
Tymur JaszczenkoFoto: IAR

W tych dnia w sieci i w kinach w całej Polsce odbywają się specjalne pokazy ukraińskich filmów. To kolejny wyraz solidarności z walczącym o wolność narodem ukraińskim, ale też forma pomocy, gdyż dochód z biletów jest przeznaczony dla ofiar wojny. Gościem specjalnym "Trójkowo, filmowo" jest ukraiński reżyser Tymur Jaszczenko, twórca dramatu "U331 Czerkasy", który powstał w koprodukcji ukraińsko-polskiej.

Tymur Jaszczenko od 15 lat związany jest z Polską. Studiował w łódzkiej Filmówce, tam też poznał swoją przyszłą żonę, z którą od ośmiu lat mieszka w Warszawie. Jednak cały czas jest także związany z Ukrainą: – Jako reżyser debiutowałem w Ukrainie, następne projekty były i są także z nią związane. Mam oczywiście także projekty w Polsce, ale moje serce zawsze było z Ukrainą i 90 procent moich projektów jest z nią związanych – mówi w rozmowie z Ryszardem Jaźwińskim.

Reżyser pochodzi z miasta Czerkasy, ale jak sam przyznaje, jest bardzo związany z Kijowem i niezwykle przeżywa to, co obecnie tam się dzieje: – To jest serce Ukrainy, moje ulubione miasto, tam mam najwięcej przyjaciół. Połowa z nich wzięła broń i stanęła do walki, stali się w tej chwili żołnierzami. Inni, podobnie jak ja, nie walczą bezpośrednio, ale też działają dla wolności i niepodległości Ukrainy – mówi poruszony.

– To walka o to, czy wszyscy będziemy żyć w trwodze i ucisku, czy wg wartości zachodniej cywilizacji, czyli w kraju wolnym i sprawiedliwym. Mówiąc filmowym językiem: zło się obudziło i pokazało swoją twarz. Jestem przekonany, że wszyscy poczuli ten lęk, zaczęli się bać apokaliptycznych rozwiązań – dodaje. – I zachęcam wszystkich, żeby nie dać się zastraszyć, nie dopuszczać do siebie tego lęku. Bo to jest bitwa dobra i zła, a my jesteśmy po stronie dobra – apeluje.

"U331 Czerkasy" to oparta na prawdziwych wydarzeniach historia ostatniej jednostki na Krymie, która pływała pod ukraińską banderą. Jest rok 2014. Miszko i Lew są kolegami z jednej wsi, którzy służą na trałowcu "Czerkasy" należącym do marynarki wojennej Ukrainy. Stacjonują w porcie krymskiego jeziora Donuzław połączonego z Morzem Czarnym. Kiedy prezydent Janukowycz ucieka z kraju, a wysłane przez Rosję „zielone ludziki” rozpoczynają inwazję na Krym, "Czerkasy"  wraz z innymi statkami floty ukraińskiej zostaje zablokowany na jeziorze. Wkrótce kolejne statki poddają się, jedynie załoga "Czerkasów" stawia opór. Rosjanie przygotowują się do szturmu trałowca, a marynarze muszą podjąć decyzję: bronić się za wszelką cenę i do końca czy jednak opuścić banderę...

"U331 Czerkasy", reż. Tymur Jaszczenko – zwiastun/YouTube Ukraina! Festiwal Filmowy


Zgodnie z prośbą Tymura Jaszczenki całkowity dochód ze sprzedaży biletów z jego filmu zostanie przekazany na fundację "Come back alive".

Ponadto w programie

  • pokazy filmów ukraińskich w kinach stacjonarnych i w sieci
  • pomoc polskich filmowców dla uchodźców z Ukrainy
  • premiera polska: "Sonata"
  • aktualności filmowe
  • piosenki z filmów, muzyka filmowa

Posłuchaj

48:21
Filmowcy wspierają Ukrainę (Trójkowo, filmowo)
+
Dodaj do playlisty
+

***

Tytuł audycji: Trójkowo, filmowo
Prowadzi: Ryszard Jaźwiński
Data emisji: 5.03.2022
Godzina emisji: 16.08

pr

Polecane