Polskie Radio
Section05

wyłączenie banerów

"Wszakże i cyprysy mają swoje kaprysy"

25 czerwca 1849 r. schorowany i cierpiący Chopin, po kilku dniach namysłu, wysłał list do siostry Ludwiki, błagając, żeby jak najprędzej przyjechała z mężem i córką: „Jeżeli możecie, to przyjedźcie. Słaby jestem i żadne doktory mi tak, jak Wy, nie pomogą. Jeżeli pieniędzy Wam brak, to pożyczcie; jeżeli będę lepiej, to łatwo zarobię i oddam temu, kto Wam pożyczy, ale teraz za goły jestem, żeby Wam posyłać. (...) Napiszcie mi zaraz słowo. Wszakże i cyprysy mają swoje kaprysy: mój kaprys dziś jest Was widzieć. Może P. Bóg pozwoli, że będzie dobrze, a jeżeli P. Bóg nie da, to przynajmniej róbcie, jak żeby Pan Bóg miał pozwolić”. (sd)   
Zobacz więcej na temat: 

Monografia Chopina

24 czerwca 1924 r. zmarł w Edynburgu Friedrich Niecks, niemiecki skrzypek, pedagog i pisarz muzyczny osiadły w Wielkiej Brytanii. Jego prace zyskały dużą popularność, o czym świadczą ich liczne wydania i tłumaczenia. Najważniejszą w dorobku pisarza jest monografia Chopina, pierwsze obszerne omówienie twórczości tego kompozytora, rozpatrywane na tle muzyki polskiej pierwszych dziesięcioleci XIX wieku, a także na tle życia muzycznego w Paryżu. Niecks jawi się w tej pracy jako prawdziwy człowiek pióra, uczony, którego wykształcenie filozoficzne i rozległa erudycja na polu historii i estetyki wynoszą go wysoko ponad grono współczesnych mu krytyków. (sd)
Zobacz więcej na temat: 

Aglomerat piękności

23 czerwca 1848 r. Chopin przebywając w Londynie zdecydował się na danie własnego koncertu o godzinie trzeciej po południu, w salonach śpiewaczki Adelaidy Sartoris przy Eaton Place nr 99. Cena biletów była bardzo wysoka, widownia pomieściła tylko 150 osób. Chopin tego dnia był bardzo słaby, zdecydował więc zagrać  nokturny, etiudy, mazurki, dwa walce i swą przepiękną "Berceuse". Sprawozdawca pisma „Athenaeum” napisał: „Rodzaj gry, w której delikatność, plastyka, wytworność i humor stapiają się w taki sposób, że rezultatem z tego przedziwnego aglomeratu piękności jest uczucie zachwytu nie doznawane przedtem, nowe zupełnie”. (sd)
Zobacz więcej na temat: 

Wprowadzenie do "Słowianka", przewodnika po polskich gwarach

Z dr Eweliną Kwapień spotykamy się, aby przybliżyć fenomen polskich gwar - zaczynamy od pojęcia dialektu oraz głównych cech językowych różniących dialekty polskie: mazurzenia i fonetyki międzywyrazowej udźwięczniającej oraz zespołów dialektalnych: wielkopolskiego, małopolskiego, mazowieckiego i śląskiego, Kaszub i Ziem Odzyskanych oraz dawnych terenów pruskich.
Zobacz więcej na temat:  folklor język polski kultura ludowa Patrycja Zisch

Rimski-Korsakow

"Szeherezada" op. 35 (1888 r.) Mikołaja Rimskiego-Korsakowa wybrzmi w najbliższej audycji Przemysława Psikuty. Program wyemitowany z okazji 111. rocznicy śmierci tego rosyjskiego kompozytora, członka Potężnej Gromadki, mistrza orkiestracji. START: g. 22:00.  CIEKAWOSTKA: W Zatoce Piotra Wielkiego koło Władywostoku znajduje się Archipelag Rimskiego-Korsakowa nazwany tak na cześć brata kompozytora, kontradmirała Woina Rimskiego-Korsakowa. :)
Zobacz więcej na temat: 

Dédiées à Melle Rose Mostowska

21 czerwca 1838 r. Chopin dokonał cesji praw autorskich na rzecz firmy wydawniczej  Breitkopf & Härtel w Lipsku, tym razem za kwotę trzystu franków, której odbiór za pośrednictwem p. H. A. Probsta własnoręcznie pokwitował. Dokument sporządzony przez przedstawiciela wydawnictwa informował: „Ja, niżej podpisany, Fryderyk Chopin, (…) oświadczam, że sprzedałem i przekazałem panom Breitkopf i Härtel w Lipsku prawa własności i prawa wydawnicze na Niemcy oraz wszystkie pozostałe kraje z wyjątkiem Francji i Anglii, prawa do rękopisu mojej kompozycji zatytułowanej: "Quatre Mazourkas, pour le piano dédiées a Melle Rose Mostowska" op. 33”. (sd)
Zobacz więcej na temat: 

Trzech do Hillera

20 czerwca 1833 r. Chopin, Liszt i Franchomme napisali list do Hillera, pianisty i kompozytora, którego z polskim kompozytorem łączyła szczególna i głęboka sympatia. To dzięki Hillerowi Fryderyk poznał francuskiego wiolonczelistę, swego najbliższego paryskiego przyjaciela. Cztery strony listu, z licznymi poprawkami i skreśleniami, pisane były ręką Chopina i Liszta, Franchomme złożył tylko swój podpis. Ulubionym miejscem spotkań tych wielkich artystów był salon hrabiostwa Platerów. Hrabina obdarzyła ich tak gorącym uczuciem, że pewnego dnia oznajmiła: „Gdybym była młodsza, to wzięłabym Chopina za męża, Hillera na przyjaciela, a Liszta na kochanka”. (sd)
Zobacz więcej na temat: