Sam na sam z automatem

Ostatnia aktualizacja: 26.11.2010 14:00
Zazwyczaj jest to sposób na spędzanie czasu w pojedynkę. Potrzeba tylko maszyny i jednego człowieka – mówią fani flipperów.
Audio
  • Sam na sam z automatem - królowie flipperów w Magazynie Czwórki (całość rozmowy)
  • Lesław (Komety) o genezie piosenki Król flipperów

Jest coś magicznego w momencie, w którym gra dobrze idzie. Idealna współpraca człowieka i maszyny. Czyli pierwiastek ludzki i pierwiastek mechaniczny – mówi Aleksander Żurkowski, mistrz Polski w grze na flipperach.

–  Flippery czasy największej popularności mają już za sobą. To były lata 70., 80. Dziś jednak nadal są produkowane i mają swoich fanów. Są wariaci, którzy nie tylko w to grają, ale mają na własność jedną, trzy a nawet cztery maszyny – mówi Łukasz Dziatkiewicz, szef Polskiego Stowarzyszenia Flipperowego.

Patent na osiągnięcie flipperowego mistrzostwa jest prosty. – Trzeba lubić odbijanie srebrnej kulki, poza tym warto dużo grać – wyjaśnia Aleksander Żurkowski. – Na mistrzostwach celem jest ugranie większej liczby punktów niż koledzy – dodaje. – To kwestia umiejętności. Ponadto trzeba znać maszynę, wiedzieć, w co trzeba trafiać. Wiele zależy od przypadku, ale im więcej własnej techniki, tym lepiej – podkreśla Łukasz Dziatkiewicz.

Do uroków flipperów należy z pewnością fakt, że nie ma dwóch identycznych automatów. – Powstało jakieś pięć tysięcy modeli, ale różnią się też poszczególne egzemplarze. Łapki, gumki działają inaczej, w zasadzie każdy egzemplarz jest inny – precyzują goście Justyny Dżbik.

Więcej w rozmowie z gośćmi Justyny Dżbik. Kliknij ikonę dźwięku/filmu w boksie po prawej strony.

ŁSz

Czytaj także

Ja kręcę, a pies ciągnie

Ostatnia aktualizacja: 25.11.2010 13:33
Psy kochają biegać, tak jak my kochamy jeździć na rowerze. Nie ma mowy o jakimkolwiek zmuszaniu którejś ze stron – przekonuje Igor Tracz, mistrz Europy w bikejoringu.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Odmienić stereotyp krasnoludka

Ostatnia aktualizacja: 25.11.2010 16:35
Książka "Co krasnale mają w nosie" to propozycja dla czytelników od lat ośmiu do… nieskończoności – przekonują goście "Stacji Kultura".
rozwiń zwiń
Czytaj także

Sorry, nie brałam lekcji śpiewu

Ostatnia aktualizacja: 25.11.2010 18:37
Obdarzona pięknym głosem wokalistka grupy Sorry Boys o śpiewaniu i trip-hopowych inspiracjach opowiadała Justynie Dżbik.
rozwiń zwiń