Kultura

Wielkomiejski paw wpadł w łazienkowski staw

Ostatnia aktualizacja: 13.10.2011 13:09
Mieniące się feerią barw pawie Józefa Wilkonia i dowcipne wiersze o pawiach, których odbicie w stawie trąca bezczelny wróbel, spotkamy w najbliższą sobotę w warszawskich Łazienkach.

Odwiedzając warszawskie Łazienki, w ciepłe dni, nie sposób nie spotkać pawi. Te dumne ptaki napotykamy na królewskich trawnikach, przy stawie. Tak pawie spotkał też pięćdziesiąt lat temu Józef Wilkoń - zwyczajnie na spacerze z małym synkiem.

Artysta oprócz pawi zobaczył jeszcze ich odbicia w stawie. To zdarzenie spowodowało pawią lawinę. Tak Józef Wilkoń wspomina tamten czas: - Zachwycony ich (pawi - przyp. red.) urodą dobiegłem do domu przy Hożej, zamknąłem się w pracowni, wziąłem baniak wody, pędzle, tusze, akwarele i zacząłem szaleć z materią. Wtedy na świecie panował taszyzm. Uroda plamy fascynowała artystów. Pawie oka były dla mnie kwintesencją taszyzmu, rozlanych przenikających się plam. Po 2–3 dniach podłoga była usłana studiami pawia. Pawie, prawdziwe arcydzieła Józefa Wilkonia stały się ilustracjami do "Przygody pewnego pawia" Stanisława Szydłowskiego z 1966 roku.

/

A kilkadziesiąt lat od tamtego wydarzenia wilkoniowskie pawie spotkała Agnieszka Wolny-Hamkało i postanowiła napisać tekst dla dzieci: - Te halucynogenne pawie zupełnie mnie zaskoczyły i błyskawicznie uruchomiły wyobraźnię. Na każdą ilustrację mistrz miał nowy pomysł. Powstał cykl mitologicznych pawi, które ze swoją sygnalizacją świetlną na ogonach wydały mi się wielkomiejskie. Pomyślałam więc, że tekstu też nie można nigdzie "odpuścić", że także w tekście należy zwariować. W wierszu nie zawsze wszystko musi być poukładane. Wiersz to nie jest wojsko. Rysunki i wiersze nie muszą być mimetyczne, mogą mniej lub bardziej odklejać się od rzeczywistości, a czasem radykalnie ją ignorować. Dzieci znają tę grę. Mam nadzieję, że polubią ją także w tym wydaniu.

A premiera tej cudownie ilustrowanej książki pt. "Rzecz o tym, jak paw wpadł w staw", opatrzonej humorystycznymi wierszami Agnieszki Wolny-Hamkało już w najbliższą sobotę oczywiście w Królewskich Łazienkach, w Starej Kordegardzie. Dorośli będą mogli spotkać się z autorami, a dla dzieci zaplanowane są malarskie warsztaty pod okiem pawiego mistrza Józefa Wilkonia. Spotkanie jest też otwarciem wystawy prac artysty "Powrót pawia", którą można będzie oglądać do 30 października. Spotkanie zaplanowano na godzinę 12, a warsztaty o 13.

/

(pj/mat.pras.)

Wydawnictwu Hokus-Pokus dziękujemy za udostępnienie ilustracji do książki. 

www.narodoweczytanie.polskieradio.pl
Cichociemni
Czytaj także

Cząstki Wilkoniowatości

Ostatnia aktualizacja: 24.12.2010 13:00
- Miałem w życiu bardzo dużo szczęścia. Miałem szczęście do ludzi i szczęście do zdarzeń - wspomina w Dwójce Józef Wilkoń, największy polski ilustrator.
rozwiń zwiń