EURO 2016

Euro 2016: kontrolowany wybuch przed meczem Francja - Islandia

Ostatnia aktualizacja: 03.07.2016 20:00
Policja dokonała kontrolowanego wybuchu pod obiektem Stade de France w podparyskim Saint-Denis zaledwie na kilka godzin przed meczem ćwierćfinałowym Euro 2016 pomiędzy Francją a Islandią.
Francuska policja Zdjęcie ilustracyjne
Francuska policja/ Zdjęcie ilustracyjneFoto: PAP/EPA/SHAWN THEW

Na razie służby bezpieczeństwa poinformowały jedynie o tym, że znaleziono samochód w miejscu, w którym nie powinien się znajdować. Postanowiono więc zdetonować auto.

Wcześniej ewakuowano ludzi z pobliskiej restauracji Balyann, zlokalizowanej blisko wejścia C na obiekt Stade de France.

Funkcjonariusze zapewnili stację telewizyjną ESPN, że kontrolowany wybuch "nie jest niczym, czym należałoby się przejmować". Detonację samochodu słychać na wideo zamieszczonym na Twitterze.


Z kolei wczoraj w nocy w paryskiej strefie kibica doszło do wybuchu paniki. W trakcie dogrywki w meczu ćwierćfinałowym Euro 2016 Niemcy - Włochy nagle ktoś odpalił w tłumie środki pirotechniczne. Gdy ludzie zobaczyli unoszący się dym - zaczęli w panice uciekać w różnych kierunkach. Wiele osób zostało stratowanych. Strefa kibica pod wieżą Eiffela może pomieścić prawie 100 tys. ludzi.

YouTube/RT

We Francji od początku Euro 2016 wyczuwa się napięcie w obawie przed zamachami terrorystycznymi. Państwo Islamskie groziło atakami w trakcie piłkarskich mistrzostw Europy. Udaremniono też zamach, który planował Francuz związany ze środowiskiem skrajnej prawicy.

Mężczyznę zatrzymała na początku czerwca ukraińska straż graniczna na przejściu Dorohusk-Jagodzin. Chciał wywieźć samochodem z Ukrainy spory arsenał. W skład nielegalnego ładunku wchodziły między innymi granatniki, karabiny automatyczne i 100 kilogramów materiałów wybuchowych.Przemycany ładunek miał trafić do Francji i mógł służyć do dokonania ataku terrorystycznego podczas rozpoczynających się 10 czerwca piłkarskich mistrzostw Europy.

Wszyscy mają też w pamięci serię ataków terrorystycznych z dnia 13 listopada 2015 roku, które miały miejsce w Paryżu i Saint-Denis. W krótkim odstępie czasu doszło do trzech eksplozji i sześciu strzelanin. Eksplozje miały miejsce przy Stade de France w północnej części Saint-Denis. Najkrwawszy atak miał miejsce w teatrze Bataclan. Zamachowcy wzięli zakładników i starli się z policją. Policja przypuściła szturm. Zabito ośmiu sprawców. Łącznie zginęło 137 osób, w tym 87 w Bataclan. Ponad 300 zostało rannych, z czego 99 osób jest w ciężkim stanie. Do przeprowadzeia zamachów przyznało się Państwo Islamskie.


man, PolskieRadio.pl, wiki, espnfc.com, independent.co.uk

Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy, możesz być pierwszy!
aby dodać komentarz
brak

Czytaj także

Euro 2016: Islandia ma 20 procent szans na zwycięstwo z Francją

03.07.2016 19:33
W ostatnim ćwierćfinale piłkarskich mistrzostw Europy we Francji gospodarze zagrają z rewelacyjną Islandią. O reprezentacji tego kraju posłuchać można było w "Trzeciej Stronie Medalu" na antenie radiowej Trójki.
Selekcjoner Lars Lagerbaeck i kapitan Aron Gunnarsson
Selekcjoner Lars Lagerbaeck i kapitan Aron GunnarssonFoto: PAP/UEFA
Posłuchaj
03'20 Skąd wziął się fenomen islandzkiego futbolu? (Trójka/TSM)
więcej

Islandia to kraj zamieszkały przez 320 tysięcy ludzi. W dużej imprezie piłkarskiej jest absolutnym debiutantem. - Islandia jest największym objawieniem mistrzostw, a mam na myśli możliwości selekcyjne. Tak naprawdę reprezentacja Lublina powinna mieć podobną wartość, a okazuje się, że Islandia jest w stanie wygenerować zespół na ćwierćfinał mistrzostw Europy - mówi Adam Godlewski, zastępca redaktora naczelnego tygodnika "Piłka Nożna".

- Dobrym krokiem było zatrudnienie w roli selekcjonera Larsa Lagerbaecka. Na pewno nauczył Islandczyków jak profesjonalnie podejść do piłki - ocenia natomiast Piotr Giedyk z Iceland News Polska, prowadzący fanpage „Piłkarska Islandia”.

Podopieczni szwedzkiego trenera w fazie grupowej zremisowali z Portugalią i Węgrami oraz pokonali Austrię. W 1/8 finału wyeliminowali faworyzowanych Anglików. W ćwierćfinale zmierzą się natomiast z jednym z faworytów do zwycięstwa w całym turnieju.

- W starciu z Francją Islandczycy na zwycięstwo mają 20 procent szans. Oni grają prostą piłkę, opartą przede wszystkim na radości, natomiast brakuje umiejętności piłkarskich - uważa Godlewski.

Zapraszamy do wysłuchania całego materiału o islandzkiej piłce nożnej.

Trzecia strona medalu na antenie Trójki w każdą niedzielę między 17.05 a 19.00.

bor, PR3