Rafał Siwek: staram się codziennie pracować nad głosem
- W operze zakochałam się, będąc małym dzieckiem, ze względu na to, że moi rodzice tam pracowali. Jednak przez dwadzieścia lat śpiewałam repertuar lżejszy, Mozarta, Rossiniego, belcantowy. A zawsze gdzieś ciągnęło mnie do Verdiego, do Pucciniego, do kobiet, które są targane wielkimi emocjami – opowiadała Aleksandra Kurzak o płycie "Desire" i związanych z nią muzycznych wyborach i wcieleniach.
Wśród tych pełnych emocji ról nie mogło zabraknąć Moniuszkowskiej Halki. - Zawsze staram się na płycie, którą wydaję, umieścić jakiś polski akcent. Teraz mamy arię Halki – wyjaśniała śpiewaczka, dodając, jak pozytywnie za każdym razem przyjmowana jest, przez wykonawców i publiczność, muzyka polska.
Martyna Pastuszka: wspólne granie jest kluczem do ludzkich emocji >>>>
Muzyka od podszewki. Spotkanie z Olgą Pasiecznik
Na płycie "Desire" znajduje się dwanaście słynnych arii - między innymi z oper Piotra Czajkowskiego, Antonína Dvořáka, Giacoma Pucciniego czy Georges'a Bizeta. - W przyszłym sezonie zaśpiewam po raz pierwszy rolę Toski, to jedno z moich marzeń. Wielkie marzenie to również "Oniegin" i "Rusałka", dwie słowiańskie opery, które są absolutnie pięknie. Szczególnie Czajkowski jest mi niezmiernie bliski – zdradzała Aleksandra Kurzak. Artystka nie kryła również radości z faktu licznych zaproszeń od operowych scen związanych z rolą Madame Butterfly. - Nie ukrywam jednak, że naprawdę jestem tak nasiąknięta Halką z dzieciństwa, że chciałbym ją zaśpiewać z warkoczem i w kierpcach, tę Halkę góralską bardzo – przyznała.
Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy, w które również m.in. o tym, co Aleksandra Kurzak sądzi na temat uwspółcześniania oper i przenoszenia ich akcji w nasze czasy. W audycji nie zabrakło oczywiście muzyki w wykonaniu znakomitej śpiewaczki.
***
Tytuł audycji: Cafe "Muza"
Prowadzi: Andrzej Sułek
Gość: Aleksandra Kurzak (śpiewaczka operowa)
Data emisji: 7.06.2020
Godzina emisji: 10.00