Astma dorastał w domu, w którym muzyka była codziennością - jego ojciec jest muzykiem, więc już od najmłodszych lat słuchał bardzo różnorodnych dźwięków. W "Miejskim Folklorze" zdradził, że obok Nine Inch Nails, Marilyn Mansona czy Korn słuchał też Timbalanda, Rihanny, Madonny i Michaela Jacksona. Ta mieszanka brzmień, od ciężkiego rocka po pop i hip-hop, ukształtowała jego wrażliwość i do dziś słychać to w jego numerach.
Zanim zaczął pisać teksty po polsku, astma - podobnie jak wielu młodych raperów - tworzył po angielsku. Jak tłumaczy, wynikało to z fonetyki i muzyczności języka. - Angielski jest łatwiejszy. Można budować zdania płynne, łamane, przeplatane. Polski jest niewdzięczny, długi, z trudnymi zgłoskami- wyjaśnia. Dopiero utwór "Centrala", który stał się jego przełomem, był pierwszym, jaki napisał i nagrał w języku polskim, chociaż nadal słychać w jego utworach liczne anglicyzmy.
Z zewnątrz do wewnątrz
Choć wcześniej chętnie współpracował z innymi, jego najnowsza płyta "ASTHMA" to w pełni solowy projekt. - To płyta, która jest w stu procentach mną. Nie chciałem nikogo wpuszczać do środka. To naturalny etap rozwoju jako człowieka i twórcy - tłumaczy. Od czasu jego debiutu wiele się zmieniło w jego artystycznym podejściu. Zdradza, że chociaż nie uciaka od tematów społecznych, które wcześniej poruszał w "Manifeście", to po prostu nie chce ich powtarzać. - Moje poglądy się nie zmieniły, ale nie mam potrzeby mówić o tym samym drugi raz. Teraz interesuje mnie to, co dzieje się we mnie: równowaga, emocje, miłość - wyjaśnia.
Artysta niezależny
W rozmowie z Eldo pojawił się też temat branży muzycznej, która - jak wspomina - próbowała go wtłoczyć w schemat szybkiego dostarczania treści. - Ktoś mi kiedyś zasugerował, żebym po prostu brał bity z sieci i co miesiąc wypuszczał nowy singiel, bo to taniej i szybciej. Ale to nie moja droga - przyznaje.
Niedawno raper rozstał się z wytwórnią Def Jam, z którą współpracował od początku swojej kariery i uważa to za najlepsze co spotkało jego karierę - zarówno pod względem artystycznym, jak i pod względem zdrowia psychicznego. Teraz działa na własnych zasadach, często samodzielnie zarządza zespołem i procesem wydawniczym. - Jestem najmłodszy w ekipie, ale to ja odpowiadam za wszystko. Dlatego chcę poświęcać maksimum czasu na tworzenie, a nie na media społecznościowe - dodaje.
Astma nie chce być definiowany przez przeszłość. Choć "Centrala" dała mu popularność, dziś skupia się na innych tematach - bardziej intymnych i osobistych. Artysta wyraźnie odcina się od oczekiwań rynku i opiniotwórczych środowisk. Woli pozostać sobą – człowiekiem, który tworzy, bo musi, nie dlatego, że ktoś tego oczekuje.
***
Tytuł audycji: Miejski folklor
Prowadzi: Eldo
Gość: asthma
Data emisji: 16.10.2025
Godzina: 20.12
gV