Porażka Radwańskiej

Ostatnia aktualizacja: 26.10.2011 01:42
Agnieszka Radwańska przegrała z Dunką Karoliną Woźniacką w pierwszym meczu Grupy Czerwonej zamykającego sezon turnieju WTA Championships.

Niestety od porażki rozpoczęła swój udział Agnieszka Radwańska w kończącym sezon turnieju WTA Championships. Najlepsza polska tenisistka uległa w meczu Grupy Czerwonej, liderce światowego rankingu, Dunce polskiego pochodzenia Karolinie Woźniacki 7:5, 2:6, 4:6.

Obie tenisistki rozpoczęły spotkanie bardzo skoncentrowane i widać było, że próbują się jak najszybciej oswoić z dość wolną i chropowatą nawierzchnią kortu, która powodowała, że piłki po koźle odbijały się wysoko i nieregularnie, w sposób trudny do przewidzenia. Lepiej do tych warunków zaadaptowała się Polka, która już w trzeci gemie zdołała przełamać podanie rywalki. Dzięki temu chwilę później powiększyła prowadzeni na 3:1 i 4:2. Od tego momentu Wozniacki zaczęła uparcie odgrywać krakowiance piłki na środek kortu, uniemożliwiając jej grę kątową po liniach. Taka taktyka trochę wytrąciła z rytmu rozpędzona Radwańską, która zaczęła popełniać drobne błędy. Pozwoliło to Dunce odrobić straty, a nawet wyjść na 5:4 i 40-0 przy podaniu Polki. Ta jednak obroniła trzy setbole, a w sumie wygrała następnych dziesięć piłek, po drodze przełamując bez straty punktu serwis przeciwniczki. Po godzinie i pięciu minutach gry sama wykorzystała pierwszego setbola, dzięki wygrywającemu serwisowi.

Radwańska zdobyła "breaka" na otwarcie drugiej partii. Był to czwarty z rzędu zdobyty przez nią gem. Zaraz po tym jednak oddała wywalczoną przewagę, gdy przy stanie 30-40 zasmeczowała ramą w siatkę. Później doszło do kolejnych obustronnych przełamań, a tę serię przerwała dopiero Dunka. Od stanu 1:2 nie straciła już gema, a wyrównała stan meczu przy trzeciej piłce setowej, po godzinie i 47 minutach. Zanim do tego doszło, przy 2:5 Radwańska poprosiła o przerwę na pomoc medyczną, bowiem miała problemy z prawym barkiem. Konieczny był masaż i plastry wspomagające pracę mięśni.

Decydujący set był bardzo zacięty od pierwszych wymian, ale nieoczekiwanie w szóstym gemie Polka straciła swoje podanie i zrobiło się 2:4. Później jednak doprowadziła do wyrównania. Końcówka była bardzo nerwowa po obydwu stronach siatki. Najpierw Wozniacki z trudem utrzymała swój serwis na 5:4. Później odskoczyła na 30-0 i 40-30 w gemie Radwańskiej. Nie wykorzystała wówczas pierwszego meczbola. Chwilę potem to krakowianka zepsuła piłkę przy przewadze, a przy drugim meczbolu jej forhend zatrzymał się na siatce. Spotkanie zakończyło się po dwóch godzinach i 39 minutach.

Był to ich szósty pojedynek. Dotychczas krakowiance udało się pokonać przyjaciółkę tylko raz w lipcu 2007 roku w Sztokholmie. Rok później w tej samej imprezie przegrała, podobnie jak w 2010 roku w Indian Wells i Tokio (skreczowała przez kontuzję stopy), a także w maju w Stuttgarcie.

W środę Radwańska będzie miała dzień wolny, a kolejny swój mecz rozegra w czwartek. Tym razem rywalką Polki będzie Czeszka Petra Kvitova.


MD

Czytaj także

Niespodziewana porażka Wozniacki w Dausze

Ostatnia aktualizacja: 27.10.2010 18:47
Samantha Stosur odniosła drugie zwycięstwo w tenisowych Mistrzostwach WTA w katarskiej Dausze.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Radwańska poznała rywalki

Ostatnia aktualizacja: 24.10.2011 02:18
Agnieszka Radwańska poznała grupowe rywalki w kończącym sezon tenisowy turnieju masters - WTA Championships.
rozwiń zwiń