W sobotę 25 października 2025 roku Thomas Bangalter, połowa legendarnego duetu Daft Punk, powrócił do roli DJ-a po raz pierwszy od 16 lat. Wystąpił w paryskim Centre Pompidou podczas obchodów 20-lecia wytwórni Because Music, grając back-to-back z Fred Again.., jednym z najgorętszych nazwisk współczesnej sceny elektronicznej. W wydarzeniu uczestniczyli również Erol Alkan i Pedro Winter, wieloletni współpracownicy francuskiego producenta.
Bangalter pojawił się za konsoletą bez kultowego hełmu, który przez lata był symbolem anonimowości Daft Punk. Jak zdradził Fred Again.., to pierwszy taki występ Thomasa od 24 lat. Publiczność usłyszała zarówno klasyki Daft Punk, takie jak "Rollin’ & Scratchin’" czy "Digital Love", jak i produkcje spoza ich katalogu - m.in. utwory The Chemical Brothers czy fragmenty ścieżek filmowych. Całość miała charakter improwizowanego, emocjonalnego spotkania dwóch pokoleń elektroniki.
Symboliczne miejsce i moment
Występ rozpoczął się około 2:30 w nocy i był utrzymywany w tajemnicy do ostatniej chwili. Według relacji Pitchforka, Bangalter przed setem wspominał, że to właśnie w Centre Pompidou po raz pierwszy zakochał się w muzyce elektronicznej - co nadało wydarzeniu symboliczny wymiar. Powrót do tego miejsca po dekadach przerwy miał w sobie coś z zamknięcia kręgu - lub może jego ponownego otwarcia.
Co dalej z Bangalterem?
Powrót artysty za DJ-ski pulpit ma dla fanów wyjątkowe znaczenie. Od rozpadu Daft Punk w 2021 roku Bangalter unikał koncertów, skupiając się na działalności solowej i projektach klasycznych, jak album "Mythologies" z 2023 roku. Teraz, po latach ciszy, jego wspólny set z Fred Again... może być zapowiedzią powrotu do bardziej klubowego, tanecznego brzmienia - choć sam Bangalter nie zdradził, czy planuje kolejne występy.
***
gV
