Igor Walaszek o płycie "Igo": znów jestem debiutantem

Ostatnia aktualizacja: 21.11.2022 17:30
- "Igo" to moja dziesiąta płyta i pierwsza solowa. Debiutowałem już z Clock Machine, debiutowałem w duecie z Bass Astralem, a teraz jestem w zasadzie sam. Ciesze się, że po tylu wydawnictwach mogę mówić o sobie debiutant - przyznaje Igor Walaszek. 
Igo - Igor Walaszek w Czwórce.
Igo - Igor Walaszek w Czwórce.Foto: Czwórka/Martyna Ogonek

Piosenki pisane o świcie

Na płycie znalazły się piosenki, które na ten moment są najbardziej bliskie artyście i najpełniej ukazują spektrum jego fascynacji muzycznych i emocji wypełniających ten okres jego życia. - Jestem rodzinnym człowiekiem, cenię sobie prywatność na odludziu w Krakowie. Mieszkamy prawie przy lesie, mamy ciszę i bardzo lubię ten spokój. Wstaję o świcie, kiedy budzi się moja córka Helena i to jest idealny czas na pisanie piosenek. Nawet wtedy, gdy mi trochę przeszkadza, bo chce się bawić - opowiada gość Czwórki. - Mój mózg jest wtedy najbardziej kreatywny i podpowiada mi różne rozwiązania. Niby proste, ale jednak nieoczywiste.

Goście "featujący" i wspomagający

I taka nieoczywista jest też solowa płyta artysty. W niektórych utworach pojawia się na przykład chór gospel, ale z sampli. - Jako fan "muzyki czarnej" bardzo chciałem wykorzystać ten element w swoich utworach - opowiada Igo. - Zaprosiłem też do współpracy Natalię Szroeder, Kasię Sienkiewicz, Magierę, Bartka Dziedzica, który wsparł mnie kompozytorsko i producencko, Bartka BRK, który skreczował oraz Mroza i Błażeja Króla. Gości mogę podzielić na tych "featujących" oraz tych, którzy mi bardzo pomogli. Natalia, Vito BRK i Kasia, która dogrywała mi klawisze. I choć ci artyści nie są "widoczni", to ich wrażliwość dodała coś pięknego do tych numerów.

IGO - Better be alive / Iglo Records

"Nie jestem od spełniania oczekiwań"

Pierwszy singiel promujący album, czyli "Helena" uzyskał status podwójnej Platyny. Ale - jak wspomina rozmówca Damian Sikorskiego - na początku spotkał się z umiarkowanym entuzjazmem fanów. - Najbardziej "cisnęli" po mnie szalikowcy Clock Machine i Bass Astral x Igo. I ja ich rozumiem, bo spodziewali się czegoś innego. Ja jednak nie jestem od spełniania oczekiwań, bo jest jeszcze wiele rzeczy w muzyce, których chciałbym spróbować.  

Zobacz także:

Wyświetl ten post na Instagramie

Post udostępniony przez Igor Walaszek (@igorwalaszek)

"Mam w głowie już trzy kolejne projekty"

Materiał na krążek powstawał blisko dwa lata. - Ostatecznie jednak po wielu podejściach, siadłem z gitarą i napisałem 15 piosenek w dwa miesiące. Ogólnie powstało ich o wiele więcej, niż jest na tej płycie i pewnie znajdą się na moich kolejnych albumach . W sumie to mam w głowie już trzy kolejne projekty - zapowiada Igo.  Na razie jednak artysta wyrusza w trasę koncertową i w listopadzie wystąpi jeszcze m.im. w Gdańsku i w Lublinie.

Posłuchaj
13:24 CZWÓRKA Muzyczny Lunch - igo 21.11.2022.mp3 "Igo" - jak brzmi debiutancki album Igora Walaszka? (Muzyczny Lunch/Czwórka)

*** 

Tytuł audycji: Muzyczny lunch

Prowadzi: Damian Sikorski

Gość: Igor Walaszek (Igo)

Data emisji: 21.11.2022

Godzina emisji: 13.15

kul