Zanim świat usłyszał o nim jako o muzyku, Dezydery (wcześniej znany jako Masterczułek) był znany jako polski youtuber. Jego kanał obserwowało ponad milion osób, jednak mimo sukcesu w sieci, artysta czuł, że to nie jego ścieżka. - Nie czułem się szczęśliwy. Wiedziałem, że ciągnie mnie do czegoś innego. Nie jestem przystosowany do dostarczania ludziom codziennej dawki dopaminy. Lubię tworzyć projekt, zostawić go i wrócić z czymś nowym - mówi w rozmowie w Czwórce.
Wraz z premierą debiutanckiego albumu postanowił symbolicznie odciąć się od dawnej działalności - założył nowy kanał na YouTube, już pod pełnym pseudonimem Dezydery. - To nowy etap. Tamten kanał zostawiam za sobą. Zaczynam od nowa, po swojemu - dodaje.
Droga do debiutu
Album "Myśli" powstawał przez trzy lata i, jak przyznaje artysta, jest zbiorem doświadczeń i emocji z ostatnich lat. To połączenie wcześniej wydanych singli z nowymi utworami, które wspólnie tworzą spójną opowieść o dojrzewaniu, emocjach i potrzebie szczerości. - Od początku eksperymentowałem, sprawdzałem, czy mogę się uznać za artystę, czy mam prawo pukać do drzwi branży muzycznej. W końcu stwierdziłem: starczy singli, czas na album. Jestem wielkim fanem płyt jako całości - opowiada Dezydery.
Choć piosenki mają osobisty charakter, ich przekaz pozostaje uniwersalny. - Nie chcę pisać wymyślnych tekstów. Wolę, żeby ktoś od razu zrozumiał, co czuję. Jednocześnie staram się być coraz lepszy, śpiewać lepiej, pisać lepiej, produkować lepiej - zdradza. Większość utworów z albumu artysta wyprodukował samodzielnie, a muzykę traktuje jako formę terapii. - Terapia wciąż jest za droga, więc została mi muzyka. Pomaga mi zaglądać w zakamarki mojego umysłu i mówić o rzeczach, które czasem trudno nazwać wprost.
Muzyczna mieszanka
Dezydery określa siebie jako wrażliwego faceta, który nie boi się mówić o emocjach. - Jestem delikatny, wzruszam się, doceniam naturę i życie. Staram się doceniać każdy dzień - mówi. Jego muzyka łączy pop z elektroniką i subtelnym hip-hopowym pulsem. - Nie nazwałbym siebie raperem. Te wszystkie utwory to dla mnie naturalny sposób wyrażania siebie - wyjaśnia.
Trasa koncertowa
Dezydery rusza w trasę koncertową, która startuje 15 listopada w Krakowie, a kolejne przystanki to Katowice i rodzinny Wrocław, w którym artysta zagra po raz pierwszy. Podczas nadchodzącej trasy Dezydery planuje zaskoczyć publiczność sekcją w pełni improwizowaną. - Kocham improwizację. To będzie totalny spontan, od początku do końca - zapowiada.
***
Tytuł audycji: Audycja słowno-muzyczna
Prowadzi: Damian Sikorski
Gość: Dezydery
Data emisji: 31.10.2025
Godzina: 13.15
gV