Czy nadal dbamy o bezpieczeństwo?

Ostatnia aktualizacja: 18.05.2020 21:34
Dorośli zaczynają coraz bardziej tęsknić do pracy w zwyczajnych warunkach, uczniowie coraz częściej przyznają, że chcieliby już wrócić do szkoły. Po okresie mobilizacji wywołanej strachem nastąpił czas zobojętnienia na informacje o statystykach związanych z epidemią. 
Audio
  • Znikają pierwsze obostrzenia. Czy nadal dbamy o bezpieczeństwo? (Czat Czwórki)
Rowerzyści w parku im. Adama Mickiewicza w Łodzi
Rowerzyści w parku im. Adama Mickiewicza w ŁodziFoto: PAP/Roman Zawistowski

Czy nadal dbamy o bezpieczeństwo swoje i innych?

Kolejne obostrzenia związane z koronawirusem zostają zdjęte. Możemy korzystać już z usług salonów fryzjerskich czy restauracji. Niestety złagodzenie obostrzeń dla niektórych oznacza porzucenie nadal obowiązujących środków ostrożności. Na ulicach widuje się ludzi bez obowiązkowej maseczki na twarzy. Nie zawsze też zachowujemy społeczny dystans. Tymczasem noszenie ich w miejscach publicznych nadal jest naszym obowiązkiem. Masek nie muszą nosić osoby prowadzące auto bez pasażerów oraz mieszkające pod jednym dachem. Konieczne są w przypadku transportu osób obcych.


Nie dostaniemy mandatu za brak maseczki

Do tej pory policjanci ponad 6 mln razy sprawdzili osoby skierowane na kwarantannę. Uchybienia odnotowano zaledwie w 370 przypadkach. - Te liczby świadczą, że jesteśmy zdyscyplinowani - przekonywał podkom. Michał Gaweł z Komendy Gł. Stołecznej Policji. - Policjanci, którzy każdego dnia patrolują ulicę zauważają takie zachowania jak brak maski, lub noszenie jej w niewłaściwy sposób. Np. niezasłaniający nosa. Na nieprawidłowe noszenie maseczki nie można dostać mandatu. Liczymy na odpowiedzialność i informujemy, w jaki sposób twarz powinna być zabezpieczona. Konsekwencje są wyciągane wobec osób deklarujących, że celowo łamią zakaz - wyjaśniał.

Koniec z dystansem społecznym i dyscypliną?

Jak przekonuje dr Justyna Pokojska, socjolog z UW, to, że nasza dyscyplina nieco stopniała, jest naturalnym zjawiskiem występującym w psychologii społecznej. Po długim czasie izolacji pojawia się także kontestacja i bunt. Część osób zastanawia się, czy mechanizmy, do których dla własnego bezpieczeństwa stosowaliśmy się przez ostatnie miesiące były konieczne. - Skala zachorowań w Polsce w porównaniu do krajów najbardziej dotkniętych pandemią była stosunkowo wypłaszczona. Będą pojawiały się teorie na temat tego, jak mogłaby wyglądać, gdyby niektóre obostrzenia nie zostały wprowadzone. Często zapominamy, że działania jednostkowe przekładają się na dobro ogółu. Nie możemy być pewni, że zdejmując maskę nie narażamy siebie i innych - mówiła.

***

Tytuł audycji: Czat Czwórki

Prowadzi: Piotr Firan

Goście: dr Justyna Pokojska, socjolog, UW; podkom. Michał Gaweł (Komenda Gł. Stołecznej Policji)

Data emisji: 18.05.2020

Godz. emisji: 15.05

ac