Dzień rekordów świata w Londynie

PAP
Marcin Nowak 01.08.2012
Daniel Gyurta
Daniel Gyurta, foto: PAP/EPA/PATRICK B. KRAEMER

Czwarty i piąty rekord świata podczas igrzysk w Londynie ustanowili w środę pływacy, obydwa na 200 m stylem klasycznym.

Polskie Radio zaprasza do słuchania relacji i transmisji z Igrzysk Olimpijskich, które nadawane są na antenach Programu Pierwszego, Trzeciego i Czwartego Polskiego Radia.

Daniel Gyurta sięgnął po olimpijskie złoto w świetnym stylu, uzyskując czas 2.07,28, lepszym o trzy setne sekundy wyniku Australijczyka Christiana Sprengera z Rzymu z 2009 roku.
W jego ślady, ale już w walce o miejsce w finale, poszła Rebecca Soni ustanawiając rekord wynikiem 2.20,00. Trzy lata wcześniej na mistrzostwach świata w stolicy Włoch dystans ten pokonała wolniej o 0,12 s Kanadyjka Annamay Pierse.
Na ciężarowym pomoście bezkonkurencyjny był Xiaojun Lu, który przypieczętował tytuł mistrza olimpijskiego dwoma rekordami świata - w rwaniu rezultatem 175 kg i dwuboju - 379 kg. Poprzednie należały także do niego od MŚ w Goyong w 2009 roku.
Do historii koszykówki zapisała się australijska koszykarka Lauren Jackson, która w czwartym turnieju olimpijskim, począwszy od Sydney w 2000 roku, uzyskała łącznie 497 punktów.
Ten rekordowy wynik odnotowała w wygranym meczu z Brazylią 67:61, zdobywając 18 pkt. Dzięki temu wyraźnie wyprzedziła dotychczasową liderkę Amerykankę Lisę Leslie - 488 pkt.

Podsumowanie występów Polaków z 1 sierpnia - Dzień zmarnowanych szans >>>

Wreszcie złoto gospodarzy igrzysk
Dopiero w piątym dniu igrzysk ze złota mogli się cieszyć gospodarze imprezy, a dokładnie z dwóch zwycięstw swoich zawodników. Do panteonu sław brytyjskiego sportu trafił Bradley Wiggins, triumfator tegorocznego Tour de France, który wygrał jazdę indywidualną na czas.

/

Miejscowa prasa już zapowiada rychłe przyznanie mu tytułu szlacheckiego przez królową Elżbietę II. Jednak to nie Wiggins był pierwszym Brytyjczykiem, jaki w Londynie stanął na najwyższym stopniu podium. Mniej więcej wtedy, gdy ruszał na trasę zwycięstwo w finale wioślarskich dwójek bez sternika odniosły jego rodaczki Helen Glover i Heather Stanning.
Pierwsze w tym roku niepowodzenie na trawiastych kortach The All England Lawn Tennis Club odnotował Szwajcar Roger Federer, triumfator Wimbledonu rozgrywanego na tym obiekcie przed niespełna miesiącem. 30-latek z Bazylei i Stanislas Wawrinka, złoci medaliści sprzed czterech lat, nie powtórzą sukcesu z Pekinu.
Szwajcarski debel odpadł w 1/8 finału po porażce z tenisistami z Izraela Jonathanem Erlichem i Andym Ramem 6:1, 6:7 (5-7), 3:6.

Finały w szermierce i na pływalni
W wieczornych finałach tytuły wywalczyli: Wenezuelczyk Ruben Limardo Gascon w szpadzie i Koreanka Jiyeon Kim w szabli; Japończyk Kohei Uchimura w wieloboju gimnastycznym; a na pływalni Amerykanin Nathan Adrian na 100 m st. dowolnym oraz jego rodaczki w sztafecie 4x200 m st. dow.
Po południu na najwyższych stopniach podium stanęli za to: Ukraińska osada wioślarka w czwórkach podwójnych; Chińczycy Kai Qin i Yutong Luo w skokach synchronicznych z trampoliny 3 m; Amerykanka Kristin Armstrong w kolarskiej jeździe indywidualnej na czas; w kajakarstwie górskim, w slalomie K1, Włoch Daniele Molmenti; w strzelaniu z pistoletu sportowego 25 m kobiet Jangmi Kim z Korei Płd.; w podnoszeniu ciężarów w kat. 69 kg pań Jong-Sim Rim z Korei Płn.; a także judocy Francuzka Lucie Decosse w kat. 70 kg i Song Dae-Nam z Korei Płd. w kat. 90 kg.
Remisem 0:0 z Marokiem zakończyli występ w Londynie bez strzelenia gola piłkarze Hiszpanii. To jak do tej pory największa niespodzianka turnieju.
Przed południem Międzynarodowa Federacja Badmintona (BWF) wykluczyła z rywalizacji na igrzyskach osiem zawodniczek z Chin, Indonezji i Korei Płd. Powód - uznano, że manipulowały meczami eliminacyjnymi w turnieju debla, by w kolejnej fazie trafić na teoretycznie słabsze rywalki.
Chodzi o cztery pary: z Chin, Indonezji oraz dwie z Korei Południowej. Wśród wykluczonych są mistrzynie świata Chinki Yang Yu i Xiaoli Wang.

Londyn 2012 - serwis specjalny >>>

man

sortuj
liczba komentarzy: 0
    Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy, możesz być pierwszy!