Czas na Argentynę. Siatkarze zmażą plamę?

PAP
Artur Jaryczewski 02.08.2012
Andrea Anastasi
Andrea Anastasi, foto: PAP/Adam Ciereszko

W czwartek polscy siatkarze rozegrają kolejny mecz w turnieju olimpijskim w Londynie. Tym razem podopieczni Andrei Anastasiego zmierzą się z Argentyną.

Siatkarze fundują kibicom huśtawkę nastrojów: od euforii po zwycięstwie nad Włochami (3:1), których w ostatnim secie wręcz zdeklasowali, po rozczarowanie po porażce z Bułgarami (1:3). Najbliższy przeciwnik jest podopiecznym Andrei Anastasiego doskonale znany. Grali z Argentyńczykami niespełna dwa tygodnie temu podczas Memoriału Huberta Wagnera w Zielonej Górze i odnieśli łatwe zwycięstwo 3:0.

Trener Argentyńczyków Javier Carlos Weber bardzo pochlebnie wypowiadał się o polskiej drużynie. - Dziś to dla mnie najlepszy zespół na świecie. W tym roku grają fantastycznie, wygrali Ligę Światową, formę potwierdzili w memoriale Wagnera. Mecz z Bułgarami im nie wyszedł, ale to nie zmienia mojej oceny. Widocznie nie był to ich najlepszy dzień. Przeciwko Bułgarom nie pokazali tej energii, co w spotkaniu przeciwko Włochom. Może im jej po prostu zabrakło - powiedział Weber.

Jak dodał siła polskiej reprezentacji tkwi w drużynie. - Jak mało który zespół, jest w nim 12 zawodników na wysokim, równym poziomie. To bardzo ważne w takim turnieju. Poza tym bardzo mi się podoba gra blokiem polskiej drużyny, obrona jest też jej mocnym punktem. Ciężko wskazać słabsze strony - stwierdził szkoleniowiec.

Trzeci mecz biało-czerwonych w igrzyskach rozpocznie się o godz. 17.30.

Londyn 2012 - serwis specjalny >>>

PAP/ aj

sortuj
liczba komentarzy: 0
    Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy, możesz być pierwszy!