W lokalnych wyborach w trzech niemieckich landach partia CDU Angeli Merkel otrzymała żółtą kartkę. Nie udało się jej zdobyć większości w żadnym z landów, a jej wyniki znacznie się pogorszyły. Niemcy wpisują się w trend, który można zaobserwować w Unii Europejskiej, czyli polityka zaczyna wyraźnie skręcać w stronę ekstremów. Wyborcy w krajach Wspólnoty mają już dość partii establishmentowych i zaczynają się skłaniać albo ku lewicy albo ku prawicy. W przypadku Niemiec było to głosowanie na eurosceptyczną i anty imigrancką partię Alternatywa dla Niemiec, określaną jako prawicowa i populistyczna. Kolejna wielka fala imigrantów, która latem może zalać Unię Europejską, może być kolejnym dużym ciosem dla establishmentu i wpłynąć na kształtowanie sceny politycznej w unijnych krajach.