Rosyjska armia rozpoczęła operację wycofywania części swojego wojska z Syrii. Decyzja Władimira Putina zaskoczyła Unię Europejską, ale także Stany Zjednoczone, z którymi Rosjanie prowadzili rozmowy na temat ustabilizowania sytuacji w Syrii. Rosyjski prezydent, po zniszczeniu ośrodków terroru w Syrii, postanowił wycofać swoją armię, która wykonała swoje zadania. Część krajów Unii Europejskiej nie ufa Władimirowi Putinowi i nie rozumie jego działania. Są jednak kraje, jak Węgry, Czechy, Słowacja, Włochy czy Francja, które zastanawiają się nad sensem unijnych sankcji wobec Rosji. Według tych państw, Władimir Putin wytrąca zdecydowanym zwolennikom sankcji jeden z argumentów, który głosił, że Wspólnota nie może porozumieć się z człowiekiem, który morduje niewinnych ludzi i dokonuje dywanowych nalotów na syryjskie wsie. Nie ma jednak gwarancji, że Rosja wycofa wszystkie oddziały z Syrii, a także czy nie będzie prowadzić wojny hybrydowej na tamtym terenie. Natomiast w Unii Europejskiej pogłębiają się rozbieżności w podejściu do zniesienia sankcji wobec Rosji.