Polskie Radio

Debata polityczna Jedynki - burza wokół SKOK-ów

Ostatnia aktualizacja: 31.03.2015 16:20
Audio
  • Burza polityczna wokół SKOK-ów (Popołudnie z Jedynką)

Przemysław Szubartowicz:  Dzisiaj porozmawiamy o SKOK-ach. Podkomisja ds. SKOK-ów chce zbadać dokumenty w sprawie wniosku Lecha Kaczyńskiego do Trybunału Konstytucyjnego, zwróciła się podkomisja do Kancelarii Prezydenta o taką właśnie dokumentację. Powiedział o tym dzisiaj Marcin Święcicki z Platformy Obywatelskiej, szef tej podkomisji. Chodzi o ekspertyzy, na których oparty był wniosek. Ta podkomisja zebrała się na drugim już posiedzeniu, ta podkomisja nadzwyczajna dotycząca SKOK-ów. Jej celem podstawowym jest zwiększenie bezpieczeństwa osób, które są depozytariuszami SKOK-ów, a także wyjaśnienie powodów złej kondycji tych instytucji. Takie są zadania, ale w tle mamy, oczywiście, burzę polityczną. I o tym dzisiaj porozmawiamy. Witam w studiu gości: Bartosz Kownacki, Prawo i Sprawiedliwość...

Bartosz Kownacki: Dzień dobry.

Przemysław Szubartowicz: Dariusz Joński, Sojusz Lewicy Demokratycznej...

Dariusz Joński: Dzień dobry.

Przemysław Szubartowicz: Tomasz Jędrzejczak, Polskie Stronnictwo Ludowe...

Tomasz Jędrzejczak: Dzień dobry.

Przemysław Szubartowicz: Andrzej Dąbrowski, Zjednoczona Prawica...

Andrzej Dąbrowski: Dzień dobry państwu.

Przemysław Szubartowicz: ...taki klub pan reprezentuje. Miał być z nami Jarosław Arłampowicz z Platformy Obywatelskiej, ale dosłownie przed chwilą dowiedziałem się, że nie dojedzie do naszego studia, bierze udział w posiedzeniu komisji. Tak że dzisiaj bez Platformy Obywatelskiej, szkoda.

Gazeta Wyborcza napisała w ubiegły piątek, że prace nad wnioskiem Lecha Kaczyńskiego do Trybunału Konstytucyjnego nadzorował ówczesny minister w Kancelarii Prezydenta, obecny kandydat Prawa i Sprawiedliwości na ten urząd, europoseł Andrzej Duda. W czasie prac nad skargą prezydencki minister, jak informuje Gazeta Wyborcza, przyjął w Pałacu prezesa Kasy Krajowej Grzegorza Biereckiego i szefa rady nadzorczej SKOK Adama Jedlińskiego. Według Gazety Wyborczej Duda nie zamówił niezależnych ekspertyz w sprawie SKOK-ów, ponieważ wystarczyły mu te sporządzone w interesie Krajowej Kasy SKOK, a które uznawały kontrolę Komisji Nadzoru Finansowego nad SKOK-ami za niekonstytucyjną. No i od tego się zaczęło i trwa do teraz.

Dariusz Joński, Sojusz Lewicy Demokratycznej, od pana może zaczniemy, bo ten spór między Platformą a PiS-em w tej sprawie dotyczy tego, że politycy Platformy mówią, że Andrzej Duda powinien zawiesić kampanię, a z kolei Prawo i Sprawiedliwość nazywa całą sprawę hucpą polityczną. I właściwie według pana jako posła opozycji jak ta sprawa wygląda z perspektywy także dzisiejszego posiedzenia?

Dariusz Joński: Platforma Obywatelska miała swoje Amber Gold, a PiS ma swoje SKOK-i, tak to wygląda. W jednym i drugim przypadku stracili ci, którzy... czy mogą stracić w przypadku SKOK-ów, a stracili na pewno w przypadku Amber Gold. W pierwszym przypadku nie zostało do końca to wyjaśnione, w ogóle nie zostało wyjaśnione w przypadku Amber Gold, a w przypadku SKOK-ów wiemy po tych dwóch komisjach,  które się odbyły, że 40% tych SKOK-ów jest nierentownych. Dzisiaj mamy 50 kas, tzw. SKOK-ów, 21 z nich jest nierentownych, no a kilka upadło. Na dzisiejszej komisji pojawił się kolejny zarządca, który opowiadał, co się działo w tym SKOK-u, jak były wyprowadzane te środki finansowe.

No i dzisiaj tak można powiedzieć oczywiście, PiS i Platforma walczy między sobą, ale tu chodzi o pieniądze Polek i Polaków, którzy umieścili tam grube miliony złotych, depozyty są na poziomie 15 mld zł i każdy z nas musiał się zrzucić na kwotę prawie 3 mld zł, bo taka kwota musiała zostać wypłacona w tych SKOK-ach, aby ci ludzie, Polacy po prostu, ich nie stracili, bo gdyby nie ustawa z 2012 roku, za którą Sojusz Lewicy Demokratycznej głosował, no to dzisiaj byłoby tak, że po prostu Polacy byliby biedniejsi o prawie 3 mld zł. Więc ja muszę powiedzieć, że czegoś takiego po prostu jeszcze nie słyszałem. Jedna komisja była tajna, teraz dwie podkomisje już się odbyły, po prostu w wielu tych... nie mówię we wszystkich, ale w wielu tych SKOK-ach po prostu mamy do czynienia z Amber Gold 2, z pewną pajęczyną biznesowo–polityczno-rodzinną, która była tylko i wyłącznie po to, żeby wyprowadzać pieniądze albo na zewnątrz, poza granice tego kraju, albo...

Przemysław Szubartowicz: No tak, ale pytanie: kto wyprowadzał, po co wyprowadzał i co ma polityka do tego wszystkiego?

Dariusz Joński: No, polityka ma to do tego, że ktoś pozwalał na wyprowadzanie, a więc od 2012 roku ktoś pozwalał nie kontrolować SKOK-i i tutaj, bym powiedział, prawica ma w tym ogromny udział, bo robiła wszystko i hamowała, aby ta ustawa mogła przejść. No, jak patrzę, kto na zdjęciach dzisiaj był, na tych słynnych imprezach SKOK-u chociażby Wołomin, no to tam wielu polityków się pojawiało – od byłego przewodniczącego Komisji Finansów z Platformy Obywatelskiej, pana Rosatiego, przez polityków Prawa i Sprawiedliwości. Ale ja myślę, że słuchaczy interesuje, kto ukradł 3 mld zł. I mnie też to interesuje. I dlatego przychodzę na tę podkomisję, bo chcę w końcu dowiedzieć się, kto ukradł 3 mld zł. Wiem na pewno, że mieli parasol ochronny, mówię o SKOK-ach, w postaci Prawa i Sprawiedliwości, polityków prawicy, którzy robili wszystko, aby ich chronić.

Przemysław Szubartowicz: Dobrze, panie pośle, to teraz Bartosz Kownacki z Prawa i Sprawiedliwości odpowie, no bo jest częścią zaangażowanego w to właśnie SKOK-u.

Bartosz Kownacki: Odpowiem, bo na tych imprezach bywali również politycy Sojuszu Lewicy Demokratycznej, więc tu warto, żeby pan poseł Joński dokończył. Nie bardzo rozumiem, skąd panu się wzięło, że afera SKOK-ów to jest afera Prawa i Sprawiedliwości, bo nie na tym polegają fakty i nie taka jest rzeczywistość. Proszę mi wskazać, w jakim zakresie za defraudację setek milionów, jak nie miliardów złotych w SKOK-u Wołomin odpowiada Prawo i Sprawiedliwość, ale w jednym się z panem zgodzę, że rzeczywiście Platforma Obywatelska najpierw miała aferę Amber Gold, teraz ma aferę SKOK-ów, tylko że wówczas nie zdecydowano się na wyjaśnienie sprawy i to pokazuje pewne standardy Platformy Obywatelskiej, zamieciono bardzo szybciutko sprawę pod dywan, teraz wymyślono, że SKOK-i mają być takim młotem na Prawo i Sprawiedliwość i proszę, te standardy są zupełnie bardzo różne, nagle jakieś podkomisje, sprawdzenia... badanie sprawy. Ale gdyby to zbadać, panie pośle, to przecież pan dobrze wie, że SKOK-ów jest... nie jest jeden SKOK, tylko jest kilkadziesiąt, różni politycy z tymi SKOK-ami byli powiązani, np. SKOK „Kopernik” powiązanie polityków Platformy Obywatelskiej, SKOK Wołomin powiązanie polityków Platformy Obywatelskiej, pana Piotra P., który miał kontakty z różnymi dziwnymi osobami, który był oficerem byłych Wojskowych Służb Informacyjnych...

Dariusz Joński: Szefem SKOK-u jest pan senator Bierecki z Prawa i Sprawiedliwości [szum głosów]

Bartosz Kownacki: Nie jest szefem SKOK-u, a jeszcze raz pana warto poinstruować, że w Polsce, jeżeli dochodzi do defraudacji w jednym z banków, to odpowiednie instytucje państwa, np. Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego, np. Prokuratura, np. Policja, powinni szefów takich banków ścigać. I w normalnym państwie, prawidłowo funkcjonującym to te instytucje łapią przestępców. Otóż przypominam też panu posłowi Jońskiemu, że od 7 lat w Polsce rządzi Platforma Obywatelska i Polskie Stronnictwo Ludowe i od 7 lat to oni mogą ścigać przestępców. Jeżeli dowiedzieli się, że np. osoba, wobec której toczy się postępowanie karne, zasiada w radzie nadzorczej  SKOK-u Wołomin, tego, który doprowadził do największych problemów finansowych obywateli, to odpowiednie służby, np. Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego, która ma dbać o bezpieczeństwo ekonomiczne nas wszystkich obywateli, winna się takim panem zainteresować, sprawdzić, co on robi, zbadać, czy nie dochodzi tam do defraudacji i do popełniania przestępstw. Dziwi mnie...

Przemysław Szubartowicz: Dobrze, a jak pan komentuje dzisiejsze informacje...

Bartosz Kownacki: Ale jeżeli można. Dziwnym trafem rzeczy w 2010 roku zostaje osoba, która jest były oficerem WSI, wobec której toczy się postępowanie karne. Trafia do rady nadzorczej SKOK-u Wołomin, dwa lata później informuje o tym nadzór nad SKOK-ami Kasa Krajowa, nic się nie dzieje do 2014 roku. Ja pytam się: gdzie były instytucje państwa polskiego, że pozwoliły ludziom przez kilka lat wkładać setki milionów złotych do tej instytucji i nikt nie reagował? To jest afera Platformy Obywatelskiej.

Przemysław Szubartowicz: Panie pośle, to ja mam pytanie do tej dzisiejszej informacji. Marcin Święcicki powiedział przed rozpoczęciem obrad tej podkomisji, że wystąpił właśnie do Kancelarii Prezydenta o przedstawienie całej dokumentacji dotyczącej wniosku z 2009 roku ówczesnego prezydenta Lecha Kaczyńskiego do Trybunału Konstytucyjnego o zbadanie zgodności z Konstytucją ustawy o Spółdzielczych Kasach Oszczędnościowo–Kredytowych. Ustawa ta objęła SKOK-i kontrolą Komisji Nadzoru Finansowego. I cytuję Marcina Święcickiego: „Wydaje się rzeczą nieprawdopodobną, żeby wniosek prezydenta RP był przygotowywany przy udziale głównego lobbysty w tej sprawie. Chcemy poznać dokumentację, żeby członkowie podkomisji mogli zapoznać się z dokumentacją i zbadać tę sprawę”.

Bartosz Kownacki: Panie redaktorze, tu PiS nie ma nic do ukrycia i bardzo dobrze, niech występują o te dokumenty, tylko dlaczego Platforma Obywatelska tę sprawę traktuje tak bardzo wybiórczo. To trzeba byłoby sprawdzić, jakie były decyzje w Platformie Obywatelskiej w 2008 roku, kiedy głosowano przeciwko projektowi ustawy autorstwa Prawa i Sprawiedliwości, które proponowało objęcie nadzorem Komisji Nadzoru Finansowego SKOK-ów. To trzeba zbadać, jacy posłowie Platformy Obywatelskiej kontaktowali się z lobbystami–bankowcami, którzy chcieli za wszelką cenę zlikwidować SKOK-i. To wreszcie trzeba byłoby zbadać, dlaczego mimo zawiadomienia Kasy Krajowej SKOK-u z 2012 roku, z września 2012 roku ani Komisja Nadzoru Finansowego, ani odpowiednie instytucje państwa polskiego przez 2 lata nic nie zrobiły...

Przemysław Szubartowicz: A czy należałoby zbadać...

Bartosz Kownacki: Przez 2 lata można było oszczędzić... znaczy zachować oszczędności Polaków.

Przemysław Szubartowicz: A czy należałoby zbadać to, o czym pisze Gazeta Wyborcza, że Andrzej Duda nie zamówił niezależnych ekspertyz w sprawie SKOK-ów?

Bartosz Kownacki: Ale wie pan, ja akurat w to, co pisze Gazeta Wyborcza, rzadko wierzę i...

Przemysław Szubartowicz: Ale czy należy to zbadać, czy nie?

Bartosz Kownacki: My nie mamy nic w tej sprawie do ukrycia i bardzo proszę tylko wszystko badać. Platforma Obywatelska robi tak: wybrała sobie fragmencik mniej istotny, a nie zajmuje się tym, co jest konkretem. Ludzi interesuje, dlaczego stracili 3 mld zł. Dlatego że instytucje państwa polskiego nie funkcjonowały.

Przemysław Szubartowicz: Teraz współrządzące z Platformą Polskie Stronnictwo Ludowe, Tomasz Jędrzejczak.

Tomasz Jędrzejczak: Panie redaktorze, ja bym chciał na początku dorzucić do debaty, żeby uspokoić Polaków, SKOK-i to nie banki spółdzielcze. Banki spółdzielcze mają się dobrze, to jest coś, co nam w demokracji się udało i niektórzy tak łatwo porównują SKOK-i do banków spółdzielczych, to chciałbym tu postawić tamę. Nie ma tutaj żadnego problemu i jeżeli chodzi o banki spółdzielcze, to naprawdę osiem... nawet 6–8% PKB, 100 mld aktywów, takimi danymi mogą się pochwalić banki spółdzielcze. Jeżeli chodzi o SKOK-i, to sama idea takich spółdzielczych kas jest jak najbardziej zbożna, bo, nie wiem, w Europie przez ostatni czas mamy renesans spółdzielczości i coraz więcej na ten sektor ekonomii się spogląda, coraz bardziej się na niego spogląda. I sama idea była dobra. I niestety w przypadku SKOK-ów ta idea została wypaczona, bo jeżeli mamy w tym momencie, panie pośle, już podobno ponad 3 mld wypłat, to trzeba tylko cieszyć się, że w 2012 roku była ta ustawa, którą pan...

Głos w studiu: W 20008.

Tomasz Jędrzejczak: Ale chwileczkę, panie pośle. Pan poseł Joński wspomniał i proszę sobie wyobrazić, co by było, gdyby nie było tej ustawy... gdyby nie było objęcia nadzorem KNF–u. W 2008 roku SKOK-i nie były jeszcze takie silne. Ja, proszę, odwołuję się do pamięci panów, przypomnijcie sobie, jak duża kampania reklamowa była właśnie w dziewiątym, dziesiątym, trzynastym, czternastym... [szum różnych głosów]

Głos: Jest cały czas.

Tomasz Jędrzejczak: Ale powoli. No więc przyrost tych aktywów był duży i dlatego wtedy pojawiła się konieczność objęcia nadzorem KNF–u, bo dlaczego by SKOK miał działać praktycznie jak bank, a nie być w tych samych zasadach, żeby mieć tą samą ochronę i opiekę. Co do zasady to nie powinno tak być, bo te SKOK-i powinny być mniejsze, powinny być zgodnie ze swoim założeniem, które w latach 90. powstały. Ja przypomnę, że to było odwołanie się do takich niemieckich, austriackich przykładów, takich Reiffeisenów, banków takich właśnie, gdzie bogaci rolnicy zrzeszali się, żeby sobie wzajemnie pomagać. I to idea jak najbardziej bliska też mojemu ruchowi ludowemu, ale ta idea została wypaczona. I mnie tutaj nie obchodzi tak naprawdę proweniencja polityczna, czy to ta strona, czy tamta strona, nie ulega wątpliwości, że chociażby przez osobę pana Biereckiego jest to bardziej związane z PiS-em, ale tutaj przede wszystkim to trzeba dogłębnie wyjaśnić, bo ludzie muszą wiedzieć, dlaczego... ja nie będę tak radykalny, jak poseł Joński, ale dlaczego te pieniądze się rozpłynęły, dlaczego ich nie ma, dlaczego to było źle zarządzane, dlaczego nie było wcześniej reakcji, dlaczego te przepływy wyglądają tak jak wyglądają. I cieszę się, że ta komisja jest, cieszę się też, że wystąpiła o informacje z Kancelarii Prezydenta, żeby tą sprawę do końca wyjaśnić, bo ta sprawa wymaga wyjaśnienia. Panowie, mniej takiego politycznego zadęcia, przerzucania kamienia z jednego na drugiego, na drugie boisko, tylko więcej merytorycznej i spokojnej oceny, kto, co, jak i gdzie.

Przemysław Szubartowicz: Dobrze, Andrzej Dąbrowski, Zjednoczona Prawica i za chwilę Dariusz Joński.

Andrzej Dąbrowski: Ja też się zgadzam, że dobrze, że jest ta podkomisja i że to wyjaśnimy, ale przejdźmy do meritum...

Przemysław Szubartowicz: Ale pytanie: co się stało z pieniędzmi (...)

Andrzej Dąbrowski: Ale sprawa dotyczy co innego, to jest polityczne działanie, odwracanie uwagi od tego, co jest najważniejsze dla Polaków. My teraz robimy nagonkę na SKOK-i, które są właściwie ostatnią liczącą się siłą finansową w Polsce, bo reszta kapitału jest (...)

Tomasz Jędrzejczak: (...)

Andrzej Dąbrowski: Ale chwileczkę. Panie ministrze, ja nie przeszkadzałem. Reszta banków jest w rękach obcych, obcego kapitału. I teraz czemu my się nie zajmujemy tym, co robią banki z polskimi obywatelami, chociażby te setki tysięcy ludzi dotkniętych kredytami frankowymi, tylko teraz nagle banki są super, mimo tego, że prezesi  zarabiają kolosalne pieniądze, niewyobrażalne dla normalnego Polaka, to my teraz się skupiamy na tym, co się dzieje w SKOK-ach. Jasne, że w tak dużej organizacji pewne rzeczy mogły się wydarzyć, bo to nie jest jeden scentralizowany bank. Ale porównywanie tego do Amber Gold, no nie, i ładowanie w to polityków PiS-u, no, politycy PiS-u nie robili tego, co robiła Platforma, nie ciągnęli samolotu po lotnisku i nie mówili, że Amber Gold jest świetny. Amber Gold to była piramida finansowa. SKOK-i funkcjonują i tego, czego ja się boję – my teraz robiąc nagonkę na SKOK-i, naprawdę wprowadzamy zagrożenie dla obywateli, którzy mają tam swoje pieniądze. Przestańmy to robić, bo mają tam ludzie środki, te środki są bezpieczne...

Przemysław Szubartowicz: Ale nie w każdym SKOK-u jest problem, a w niektórych jest, i na tym polega...

Andrzej Dąbrowski: Ale my cały czas używamy: SKOK-i, SKOK-i jako całość. No, tak nie powinno...

Przemysław Szubartowicz: No nie, używamy akurat w tej dyskusji, dlatego że ta podkomisja dotyczy po prostu SKOK-ów ...

Andrzej Dąbrowski: No tak, ale zbadajmy SKOK Wołomin...

Przemysław Szubartowicz: ...i to jest badanie szczegółowych wpływów i ekspertyz.

Andrzej Dąbrowski: Przepraszam, ale ciężko jest coś badać, gdzie... nie wiem, wczoraj sąd zasądził Adamowi Hofmanowi za zadanie pytania 10 tys. zł grzywny. No to ciężko jest coś badać, jak nie można zadać pytania.  Więc widać, jak nerwowa jest Kancelaria Prezydenta, jak nerwowa jest w tej sytuacji Platforma Obywatelska, bo wychodzi na to, że nie są czyści. Nie negujmy idei SKOK-ów, nie negujmy instytucji SKOK-ów. To jest instytucja, która jest bardzo potrzebna, korzystają z niej setki tysięcy Polaków i nie można jej negować. Jeżeli są jakieś błędy, to trzeba je zbadać, ale od tego są odpowiednie organa w państwie. A czy nasze państwo funkcjonuje? Przecież mamy odpowiednie służby do tego, aby się tym zajęły.

Przemysław Szubartowicz: Dariusz Joński, SLD.

Dariusz Joński: Nie wiem, czy panowie w ogóle byliście na tej podkomisji Komisji Finansów, kiedy słuchaliśmy, co się działo w tych SKOK-ach niektórych, ale to jeśli nawet w 40% miało miejsce, to naprawdę włos na głowie się jeży. Otóż ja może powiem, jak w jednym ze SKOK-ów wyprowadzono pieniądze, dla zobrazowania sytuacji, otóż wyprowadzono 300 mln w sposób bardzo prosty. Każda osoba, która przyszła, dostała po milionie kredytu, tylko te osoby nie miały nawet zatrudnienia...

Przemysław Szubartowicz: Ale pan wie, który to SKOK? Złożył pan doniesienie do prokuratury?

Głos: (...) prokuratury działają.

Dariusz Joński: No i prokuratura już działa. Prokuratura już działa, ale nie no, pokazuję (...)

Przemysław Szubartowicz: Ale czy pan wie, który SKOK i pan złożył jakieś doniesienie?

Dariusz Joński: Nie no, ale doniesienie już zostało złożone. Ja mówię o informacjach, które są publiczne, na Komisji Finansów, które są bądź na podkomisji podawane. Przychodził człowiek, mało tego, podpisywał umowę...

Głos: Ale...

Dariusz Joński: Ale dajcie mi dokończyć.

Głos: Ale w jakim SKOK-u? Gdzie to było?

Dariusz Joński: Podpisywał umowę, umowa była tzw. balonowa na 24 miesiące, gdzie płacił jakieś grosze miesiąc w miesiąc, z ostatnią ratą bardzo wysoką. No, nietrudno się domyślić, że tej ostatniej raty już nie płacił. I tak wyprowadzano między innymi pieniądze poza. Zresztą SKOK-i, te, które do tej pory mieliśmy okazję słyszeć, oczywiście, to trzeba dużego zaparcia, żeby 8 godzin słuchać takich informacji, dzisiaj był już SKOK „Kopernik”, był SKOK Wołomin, teraz był, dzisiaj był SKOK Św. Jana z Kęt i to wszystko jest to samo, wyprowadzanie pieniędzy, wszystkich usług poza SKOK-i. Nawet jeśli w SKOK-ach jeśli ktoś chciał wziąć właśnie taki kredyt, nawet w SKOK-u nie decydowali, tylko wyprowadzano na zewnątrz i płacono firmie, która oceniała wiarygodność tzw. finansową w cudzysłowie, bo każda mogła dostać, tylko musiała być z tzw. siatki biznesowo bym powiedział rodzinnej, politycznej, żeby dostać takie pieniądze. No, to są jednak fakty...

Przemysław Szubartowicz: Ale pytanie jest jednak takie, czy uogólnianie mówiąc SKOK-i, rzeczywiście jest (...)

Dariusz Joński: No ale nie, panie redaktorze, ale zwracam...

Przemysław Szubartowicz: ...w tym sensie, że w jednym SKOK-u mogło się tak dziać, jak pan mówi, a w drugim SKOK-u zupełnie nie.

Dariusz Joński: Ja już mówię o trzecim z kolei, tak? My mamy jeszcze kolejne i kolejni zarządcy mają przyjść i opowiadać. Ja mówię o czterdziestu, które są dzisiaj niewypłacalne. No panie pośle, niech przyjdzie raz na tą podkomisję...

Głosy w studiu: Jak są niewypłacalne? Panie pośle, ale o czym pan mówi? 40 SKOK-ów. I mówi pan, że 90% (...)

Dariusz Joński: O Jezus Maria! 40%, czy pan słyszy? 21 SKOK-ów na 50. [szum głosów] Mówiłem od samego początku, natomiast chcę tylko zwrócić uwagę, że w moim przekonaniu to podkomisja niestety nic nie wyjaśni. Ona w dużej mierze została powołana politycznie. Rozumiem, że Platforma chce rozgrywać to. W moim przekonaniu jeśli mielibyśmy cokolwiek wyjaśnić, to dwie komisje, i to śledcze, transparentnie powinno zostać do końca wszystko wyjaśnione...

Przemysław Szubartowicz: Czyli SLD chciałoby komisji śledczej.

Dariusz Joński: Do spraw Amber Gold i SKOK-u i powiązań. I jestem przekonany, że publiczność byłaby i widownia zapewniona, bo jedni i drudzy... jedni stracili, a drudzy mogą stracić więcej.

Przemysław Szubartowicz: Ciekawe, czy chodzi o widownię, czy o wyjaśnienie, bo zaraz takie pytanie padnie.

Dariusz Joński: No ale ludzie chcieliby wiedzieć, ale ludzie chcieliby wiedzieć, co się z ich pieniędzmi działo.

Bartosz Kownacki: Ale panie pośle, do pana posła Jońskiego uzupełnię. Nie tylko działo się tak, że ludzie brali po milion czy po 3 miliony złotych kredytu, tylko na  przykład brali taki kredyt pod zastaw nieruchomości wartej na przykład kredyt na 2 miliony złotych pod zastaw nieruchomości wartej 10 tysięcy złotych. I teraz pytanie do pana: czy pan uważa, że w takiej sytuacji policja, prokuratura, Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego, które ma za zadanie ochronę interesów ekonomicznych państwa, powinny udawać, że tego nie widzą, czy powinny interweniować, jak tylko powezmą wiedzę na ten temat, podjąć odpowiednie działania i przestępców wsadzić.

Dariusz Joński: Nie, oczywiście...

Bartosz Kownacki: No właśnie, i teraz pytanie...

Dariusz Joński: ...powinny zareagować od razu...

Bartosz Kownacki: Dokładnie, o to chodzi, ja staram się panu wytłumaczyć...

Dariusz Joński: (...) czym przejmuję? Tym, że został pobity wiceszef KNF–u i się okazuje, że na zlecenie zarządu właśnie SKOK-u Wołomin.0 Gdzie my żyjemy?

Bartosz Kownacki: Dokładnie. I teraz jest pytanie: dlaczego taki proceder, o którym pan mówi, dział się od 2010 roku i Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego udawała, że tego nie widzi? No kto był odpowiedzialny za tę instytucję? Czy my jesteśmy w państwie, w którym instytucje państwa odpowiedzialne za ściganie przestępców rzeczywiście funkcjonują, czy to jest tak, że... kamieni kupa, jak mówił jeden z ministrów?

Dariusz Joński: Informacje, jakie na Komisji Finansów otrzymaliśmy, to Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego o sytuacji w SKOK-ach informowała jeszcze poprzedniego premiera.

Bartosz Kownacki: No i co? I nic nie zrobiono? Pozwolono... To jest bardzo ciekawe, co pan mówi. To znaczy, że przez 4 lata pozwolono, żeby ci ludzie drenowali pieniądze, organizowali  ogromne akcje reklamowe, ściągali pieniądze z rynku i ...

Dariusz Joński: Ale ja zwracam uwagę na to, że...

Głos: Panowie, ale...

Bartosz Kownacki: To jest rzeczywiście na komisję śledczą, która musi wyjaśnić (...) [szum głosów]

Przemysław Szubartowicz: Panowie (...) [szum głosów]

Głos: Za dużo tych domniemań...

Przemysław Szubartowicz: Czy komisja śledcza, panie ministrze...

Tomasz Jędrzejczak: Nie, ani jedno, ani drugie. Dlaczego? Dlatego że mamy dziesięć... [głosy w studiu (...)] Nie, nie, powoli. Mamy mniej niż 10 posiedzeń Sejmu w tej kadencji i naprawdę jeżeli chcecie, żeby się lansowali na tej komisji przyszli ministrowie, przyszli premierowie, wszelkie inne jeszcze stanowiska w tym kraju, to takie komisje możemy powołać. Ja mówię w ten sposób: jeżeli chcecie komisji, to po wyborach, gdzie nie będzie tak silnej temperatury politycznej w jednej czy w drugiej, czy w trzeciej sprawie. [różne głosy w studiu: Ale co, znowu zamieciemy wszystko pod dywan?] Ale jaki dywan? Amber Gold... powoli, powoli.... [różne głosy w studiu]

Dariusz Joński: Afera taśmowa jak była i  Piechociński powiedział: jak do końca tam, nie wiem, sierpnia nie będzie wyjaśniona, to wychodzę koalicji. [szum różnych głosów]

Tomasz Jędrzejczak: Ale nie ma Sienkiewicza w rządzie i (...)

Głos: Ale co zmienia afera Sienkiewicza (...) [szum głosów]

Przemysław Szubartowicz: Ale panowie...

Głos: Nic nie jest wyjaśnione, powinny powstać komisje.

Przemysław Szubartowicz: Proszę państwa...

Różne głosy: Ale co na tych komisjach by było? Ja nie rozumiem. Jeden wielki spektakl polityczny. A co wyjaśnił minister Sienkiewicz chociażby w sprawie afery taśmowej czy jego następczyni? Nie, ja nie jestem odwetowcem (...)  Nic, ale nic się nie wyjaśniło.

Dariusz Joński: Panie Tomaszu, pan jest podsekretarzem stanu w Ministerstwie Sportu i Turystyki...

Tomasz Jędrzejczak: Ja nie jestem...

Dariusz Joński: ...chciałbym zwrócić uwagę, że mówimy o finansach. Ktoś ukradł 3 miliardy. W moim przekonaniu trzeba tą sprawę naprawdę dogłębnie wyjaśnić...

Przemysław Szubartowicz: Proszę państwa... [szum różnych głosów] Wszyscy uczestnicy tej dyskusji dzisiaj powiedzieli, że trzeba tę sprawę wyjaśnić, padła propozycja, a właściwie propozycje powołania komisji śledczych. Niektórzy nie są zwolennikami komisji śledczych w czasie kampanii wyborczej. Pracuje także podkomisja. Zobaczymy, tyle na dzisiaj, jeśli chodzi o dyskusję na ten temat. Dziękuję bardzo. Bartosz Kownacki, Dariusz Joński, Tomasz Jędrzejczak i Andrzej Dąbrowski. Przemysław Szubartowicz, dziękuję państwu.

(J.M.)