W "Sygnałach dnia" rozmawialiśmy również: o godz. 6.20 z Romanem Rewaldem, prawnikiem, byłym szefem Polsko-Amerykańskiej Izby Handlowej i o godz. 7.40 z dr. hab. Tomaszem Płudowskim, amerykanistą z Akademii Ekonomiczno-Humanistycznej w Warszawie. Jeszcze wcześniej - o godz. 5.40 - gościem Jedynki był Mateusz Piotrowski, ekspert Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych.
Wybory prezydenckie w USA
W Stanach Zjednoczonych trwają wybory prezydenckie. Amerykanie decydują w nich, kto zostanie 47. przywódcą ich kraju - wiceprezydent Kamala Harris czy były prezydent Donald Trump.
Lokale wyborcze otwarto już we wtorek (5.11) o godz. 6.00 rano czasu lokalnego, czyli w południe naszego czasu, w Connecticut, Maine, Nowym Jorku i Wirginii. Pół godziny później mogli już głosować mieszkańcy kluczowego stanu Karolina Północna, a o godz. 13.00 polskiego czasu do urn ruszyli mieszkańcy Pensylwanii, Georgii i Florydy. Jako że Stany Zjednoczone leżą w czterech strefach czasowych, w kolejnych godzinach otwierano lokale w środkowych i zachodnich stanach.
W przypadku wyrównanej rywalizacji w kluczowych stanach, jak miało to miejsce w 2020 r., wyłonienie zwycięzcy może potrwać nawet do czwartku i później. W 2020 r. na rozstrzygnięcie trzeba było czekać aż cztery dni, m.in. ze względu na rekordową liczbę głosów oddanych pocztą. O zwycięstwie zadecydowało wówczas 80 tys. głosów w trzech stanach.
Czytaj także:
***
Na "Sygnały dnia" w środę (6.11) w godz. 6.00-9.00 zaprosili Daniel Wydrych, Grzegorz Osiecki i Michał Strzałkowski.
DS