Czwórka Blog - baner
BLOG - Czwórka - Muzyczny

10 klasyków piano house. Część 1

Ostatnia aktualizacja: 30.03.2016 14:00
Nie trzeba było być muzykiem, aby nagrać ciekawą partię pianina. Wystarczyła odrobina sprytu albo dobry sampler. Współczesne klubowe produkcje nadal czerpią z tego co niemal 30 lat temu wymyślił producent z Chicago - Marshall Jefferson. Poniżej pierwsza część mojej selekcji największych pianinowych klasyków.


Marshall Jefferson - Move Your Body (The House Music Anthem) (1986)

Jest rok 1986. Marshall Jefferson na przekór trendom decyduje się na wykorzystanie pianina w muzyce house. Jak większość chicagowskich producentów nie potrafi grać, więc partię pianina nagrywa trzy razy wolniej od oryginalnego tempa. Potem wszystko przyspiesza. Jego koledzy i słuchacze okrzykują go wirtuozem!




Ce Ce Rogers - Someday (1987)

To pianino jest jednym z najbardziej znanych motywów w muzyce tanecznej. Wykorzystano je później m.in. w nagraniach Liquid i M People. Mało kto wie, że dla CeCe Rodgersa nagrał je nie kto inny a sam…Marshall Jefferson!



Inner City - Big Fun (1988)

"Nie potrafiłem wtedy grać na pianinie tak jak to robią prawdziwi klawiszowcy. Umiałem znaleźć odpowiednią nutę i zagrać ją, ale to było wszystko" - wspomina Kevin Saunderson, założyciel Inner City. Pianino nagrał więc zaprzyjaźniony muzyk. Nagranie znalazło się na kompilacji, która zapoczątkowała nurt techno -
"Techno! The New Dance Sound of Detroit".




FPI Project - Rich In Paradise (1989)

W tym przypadku umiejętność grania na instrumentach klawiszowych okazała się zbyteczna. Wystarczyła doskonała znajomość samplera - instrumentu, który zdominował muzykę klubową na przełomie lat 80. i 90. Włoskie trio wysamplowało tu pianino z "Going Back To My Roots" Richiego Havensa oraz bity z "Think" Lyn Collins.



Black Box - Ride On Time (1989)

To chyba najlepszy przykład nurtu italo house. Mamy tu wpadające w ucho pianina, sample z "Love Sensation" Loleatty Holloway oraz francuską modelkę, która udawała wokalistkę. Twórca nagrania, Daniele Davoli, słabo znał angielski i nie zrozumiał co śpiewa Holloway. Stąd tytuł "Ride On Time" zamiast "Right On Time".




Alison Limerick - Where Love Lives (1990)

Jeden z największych przebojów z pianinem w roli głównej. Według słuchaczy BBC utwór znalazł się w pierwszej piątce najlepszych nagrań w historii muzyki tanecznej. Co ciekawe, początkowo nagranie odniosło umiarkowany sukces na brytyjskiej liście najlepiej sprzedających się singli. Cieszyło się jednak ogromnym powodzeniem w klubach i po ponownym wydaniu w roku 1991 stało się wielkim przebojem.



Liquid - Sweet Harmony (1991/1992)

Zgodnie z duchem czasu brytyjski duet Liquid nie miał zbyt dużych oporów, żeby wysamplować słynne pianino z "Someday". Od kompozycji Ce Ce Rodgersa różniła go jednak struktura rytmiczna bliższa breakbeatowi niż muzyce house. Utwór stał się wielkim szlagierem na scenie rave.



U2 - Even Better Than A Real Thing (The Perfecto Mix) (1992)

Często w dziejach muzyki rozrywkowej bywało, że remiks cieszył się większym powodzeniem niż wersja oryginalna. I tak było w przypadku tego nagrania. Wersję sygnowaną nazwą Perfecto stworzyli Paul Oakenefold i jego inżynier dźwięku Steve Osborne. I to było ukoronowanie ich kilkuletniej współpracy.



Gat Decor - Passion (1992)

Jeden z najlepszych pianinowych przebojów lat 90. i zarazem nagranie, które dało podwaliny pod nową odmianę muzyki house - nurt progressive. I choć autor, Simon Slater, nie popisał się oryginalnością samplując bas z nagrania Prodigy to jednak pianino wyszło mu idealnie.



Strike - You Sure Do (1994)

Mało kto wie, że zanim powstało big beatowe Freestylers Matt Cantor nagrywał house pod szyldem Strike. "You Sure Do" było największym przebojem jego zespołu. Płyta odniosła komercyjny sukces i dzięki temu Cantor mógł wystąpić… przed Spice Girls i Backstreet Boys.



Norbert Borzym - Bert