Ekumenia

Międzynarodowe Spotkanie i Modlitwa o Pokój w Rzymie

Ostatnia aktualizacja: 22.10.2020 06:01
Religie nie chcą wojny; wręcz przeciwnie, zadają kłam tym, którzy sakralizują przemoc – mówił papież Franciszek podczas Międzynarodowego Spotkania i Modlitwy o Pokój pod hasłem „Nikt nie ratuje się sam. Pokój i braterstwo”. Odbyło się ono 20 października na Kapitolu w Rzymie z inicjatywy Wspólnoty św. Idziego (Sant’Egidio). Stanowiło ono kontynuacją spotkań, które zainaugurował w Asyżu w 1986 roku św. Jan Paweł II.

Przedstawiciele różnych modlili się najpierw osobno. Chrześcijanie różnych wyznań zgromadzili się w bazylice Santa Maria in Aracoeli. Nabożeństwu ekumenicznemu współprzewodniczyli tam: papież Franciszek i honorowy zwierzchnik prawosławia, patriarcha Konstantynopola Bartłomiej. Obecni byli m.in. przedstawiciel arcybiskupa Canterbury w Rzymie abp Ian Ernest oraz przewodniczący Rady Kościoła Ewangelickiego w Niemczech bp Heinrich Bedford-Strohm, a także 9 kardynałów.

Po minucie ciszy w intencji ofiar pandemii i wojen, odczytano „Apel na rzecz pokoju”, skierowany do przywódców państw i obywateli świata. – W tym czasie dezorientacji, poruszeni następstwami pandemii COVID-19, która zagraża pokojowi powiększając nierówności i lęki, mówimy z mocą: nikt nie może ocalić się sam, żaden naród, nikt! – podkreślili sygnatariusze apelu. Zaznaczyli, że „wszyscy jesteśmy siostrami i braćmi”. – Modlimy się do Boga Najwyższego, aby po tym czasie próby nie było już „innych”, ale wielkie „my”, bogate różnorodnością. Nadszedł czas, by znów śmiało marzyć, że pokój jest możliwy, że pokój jest konieczny, że świat bez wojen nie jest utopią. Dlatego chcemy ponownie powiedzieć: „Nigdy więcej wojny!” – napisali uczestnicy spotkania.

Przeciwstawiając się myśleniu o wojnie jako możliwym sposobie rozwiązania sporów międzynarodowych, przypomnieli, że „wojna zawsze pozostawia świat w gorszej sytuacji, niż go zastała” i że „jest porażką polityki i ludzkości”. Zaapelowali do rządzących „o odrzucenie języka podziałów, często wspartego uczuciami lęku i nieufności, i o niepodejmowanie dróg bez odwrotu”. Przywódców państw poprosili, by pracowali „razem nad nową architekturą pokoju”. - Połączmy siły na rzecz życia, zdrowia, edukacji, pokoju. Nadszedł czas, aby wykorzystać zasoby wykorzystywane do produkcji coraz bardziej niszczącej broni, niosącej śmierć, aby wybrać życie, zatroszczyć się o ludzkość i nasz wspólny dom. Nie traćmy czasu! – napisali.

Dzieci wręczyły jego tekst przywódcom religijnym, ambasadorom i przedstawicielom włoskich władz. Papież i inni reprezentanci religii zapalali świeczki na wielkim kandelabrze, po czym podpisywali odczytany przed chwilą apel. Swój podpis pod nim złożył także prezydent Włoch. Na zakończenie spotkania wszyscy zgromadzeni na placu przekazali sobie znak pokoju.

Zobacz więcej na temat: wiara