Czy uda się uratować nosorożce?

Naukowcy próbują uratować ginące nosorożce. Jeśli się nie uda, gatunek o nazwie nosorożec biały północny zginie na naszych oczach. O nowoczesnej technice reprodukcyjnej pisze tygodnik „Nature”.

Wszystkie gatunki nosorożców są dziś celem kłusowników

Foto: pixabay

Powód prób ratowania tych zwierząt jest prosty: na świecie żyje już tylko kilka okazów. W Kenii - dwie samice i jeden samiec - ostatni żyjący samiec tego gatunku. Ma ponad 40 lat i jest zbyt stary, by się rozmnażać.

Naukowcy chcą pobrać komórki jajowe dwóch żyjących samic oraz zamrożone wcześniej plemniki samców i dokonać zapłodnienia in vitro.

Ale to nie wszystko. Ewan Callaway z „Nature” mówi, że naukowcy mają też komórki skóry tych nosorożców; przekształcą je w tak zwane komórki pluripotentne a te - w jaja i plemniki i wszczepią je samicom ze spokrewnionego gatunku, by stworzyć populację różnorodną genetycznie.

Ta eksperymentalna metoda jest bardzo skomplikowana i nie wiadomo czy się powiedzie.

(IAR)