Nauka

Już 78 tysięcy osób chce polecieć na Marsa i nie wrócić

Ostatnia aktualizacja: 08.05.2013 01:00
Tyle osób złożyło wnioski o bilet na Marsa. Organizacja Mars One chce założyć kolonię na Czerwonej Planecie. Wnioski można składać od 22 kwietnia do końca sierpnia. Chętnych będzie zatem jeszcze więcej.
Powierzchnia Marsa
Powierzchnia MarsaFoto: Wikipedia/NASA
78 tysięcy osób chce polecieć na Marsa i nie wrócić 
Tyle osób złożyło wnioski o bilet na Marsa. Organizacja Mars One chce założyć kolonię na Czerwonej Planecie. 
Wnioski można składać od 22 kwietnia. Do 7 maja wpłynęło ich około 78 tys., a to jeszcze nie koniec. 
Celem misji jest lądowanie na Marsie w 2023 roku i założenie tam stałej kolonii, która stopniowo będzie się powiększała. - Z takim tempem przyrastania liczby chętnych misja może okazać się najbardziej wymarzoną praca w historii - mówi szef projektu Bas Lansdorp. - Te liczby sprawiają, że nasz cel, pół miliona zgłoszeń, jest realny. 
Wysłanie pierwszych czterech osób, które polecą w 2023 roku, będzie kosztowało 6 miliardów dolarów. 
Wnioski można składać do 31 sierpnia. Procedura jest płatna, kosztuje od 5 do 75 dolarów, w zależności od kraju, z jakiego składa się podanie (wnioskodawcy z biedniejszych krajów płacą mniej).
Po zamknięciu okresu składania wniosków, specjalna komisja wybierze 50-100 osób, których grono w 2015 roku zostanie zmniejszone do 28-40 osób. Zwycięzcy zostaną podzieleni na czteroosobowe grupy, w których przejdą kilkuletnie szkolenie, podczas którego będą mieszkali w USA i otrzymywali pensję. To widzowie kosmicznego reality show zdecydują, która z czwórek poleci na Marsa jako pierwsza.
Jak na razie aplikanci pochodzą ze 120 krajów. Najwięcej chętnych jest z USA (17 324 ochotników), Chin (10 241) i Wielkiej Brytanii (3 581). W pierwszej dziesiątce zmieściły się też Rosja, Meksyk, Brazylia, Kanada, Kolumbia, Argentyna i Indie. 

Do 7 maja wpłynęło około 78 tys. wniosków, a to jeszcze nie koniec. 

Celem misji jest lądowanie na Marsie w 2023 roku i założenie tam stałej kolonii, która stopniowo będzie się powiększała. - Z takim tempem przyrastania liczby chętnych misja może okazać się najbardziej wymarzoną pracą w historii - mówi szef projektu Bas Lansdorp. - Te liczby sprawiają, że nasz cel, pół miliona zgłoszeń, jest realny. 

Wysłanie pierwszych czterech osób, które polecą w 2023 roku, będzie kosztowało 6 miliardów dolarów. 

Zobacz wideo promocyjne misji:

 

Wnioski można składać do 31 sierpnia na stronie Mars One. Procedura jest płatna, kosztuje od 5 do 75 dolarów, w zależności od kraju, z jakiego składa się podanie (wnioskodawcy z biedniejszych krajów płacą mniej).

Po zamknięciu okresu składania wniosków, specjalna komisja wybierze 50-100 osób, których grono w 2015 roku zostanie zmniejszone do 28-40 osób. Zwycięzcy zostaną podzieleni na czteroosobowe grupy, w których przejdą kilkuletnie szkolenie, podczas którego będą mieszkali w USA i otrzymywali pensję. To widzowie kosmicznego reality show zdecydują, która z czwórek poleci na Marsa jako pierwsza.

Jak na razie aplikanci pochodzą ze 120 krajów. Najwięcej chętnych jest z USA (17 324 ochotników), Chin (10 241) i Wielkiej Brytanii (3 581). W pierwszej dziesiątce zmieściły się też Rosja, Meksyk, Brazylia, Kanada, Kolumbia, Argentyna i Indie. 

(ew/Space.com)

Zobacz przykładowych aplikantów:

 

Zobacz więcej na temat: astronautyka NAUKA
Czytaj także

Stephen Hawking: Nie przetrwamy na Ziemi nawet 1000 lat

Ostatnia aktualizacja: 15.04.2013 13:00
Światowej sławy fizyk nie daje ludzkości dłuższych perspektyw na Ziemi. Musimy migrować, mówi.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Złoż wniosek na bilet na Marsa. W jedną stronę

Ostatnia aktualizacja: 23.04.2013 14:30
Firma Mars One przyjmuje zgłoszenia chętnych do udania się na Marsa w 2023 roku. To bilet dla kolonizatorów planety, a więc bilet w jedną stronę.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Wyprawa w kosmos osłabia organizm

Ostatnia aktualizacja: 27.04.2013 15:50
Nowe badania wskazują, że nawet krótkie pobyty w kosmosie mogą osłabiać system odpornościowy ludzi.
rozwiń zwiń