Nauka

Podsłuchiwanie hipopotamów w warszawskim zoo

Ostatnia aktualizacja: 15.01.2018 13:41
Akustycy z krakowskiej Akademii Górniczo-Hutniczej postanowili dokładnie poznać, jak komunikują się hipopotamy.
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjneFoto: PAP

Naukowcy nagrywali dźwięki wydawane przez hipopotamy, wykorzystując specjalistyczne mikrofony. Wykonujący badania akustyk, Marcin Zastawnik z AGH wyjaśnił, że rejestrowano zarówno dźwięki rozchodzące się w wodzie, jak i w powietrzu.

- Hipopotamy komunikują się w niskich częstotliwościach i są to bardzo często infradźwięki - powiedział. Dodał, że chodzi o dźwięki, których człowiek nie jest już w stanie usłyszeć.

Rafał Okoński z Ogrodu Zoologicznego w Warszawie wskazał, że część dźwięków wydawanych przez hipopotamy można usłyszeć. Opisał, że są to "dźwięki podobne do rechotu przerywanego czkawką. I to jest ten zakres, który słyszymy normalnie na co dzień i możemy go zarejestrować".

Ale być może część hipopotamiej komunikacji umyka naszej uwadze. Okoński wyjaśnił, że hipopotamy mają szczególną budowę anatomiczną - drgania środowiska wodnego, a więc i dźwięki, mogą odbierać przez... szczękę.

Jak zauważył Zastawnik, czasami hipopotam potrafi się naprężyć, a wtedy ryby - które otaczają pod wodą zwierzę i czyszczą jego skórę - uciekają od zwierzęcia. A to może sugerować, że zwierzę wydaje jakieś dźwięki, których nie słyszymy.

Akustyk dodał, że w czasie samych nagrań w zoo pewnie nie uda się jeszcze ustalić, czy hipopotamy rzeczywiście wykorzystują w komunikacji infradźwięki. Nagrania dźwięku będą analizowane dopiero później - kiedy dźwięk podda się już obróbce.

Badacz wytłumaczył, że aby usłyszeć infradźwięki, należy przyspieszyć prędkość nagrania. Wtedy ucho może zacząć odbierać dźwięki wcześniej dla niego niesłyszalne.

kk

Zobacz więcej na temat: zwierzęta NAUKA
Czytaj także

Co robią szympansy z warszawskiego zoo, gdy się nudzą?

Ostatnia aktualizacja: 08.12.2017 13:18
Jesienią i zimą, kiedy jest brzydka pogoda, w warszawskim ogrodzie zoologicznym jest mniej odwiedzających. Wówczas szympansy się nudzą.
rozwiń zwiń