Na Starym Mieście trwa dramatyczna walka z czasem. Siły niemieckie wspierane przez lotnictwo szturmują ostatnie bastiony dzielnicy, których załogi mają tylko jeden cel: zabezpieczyć ewakuację kanałami żołnierzy i ludności cywilnej. Właz na placu Krasińskich jest drogą rozpaczy i nadziei. Nieprzyjaciel szturmuje od strony ul. Bielańskiej na Długą, od Placu Zamkowego i na Nowe Miasto. Ewakuacja trwa cały dzień i noc.
Zobacz i dowiedz się, dlaczego pl. Krasińskich był ważnym miejscem w czasie Powstania i jaka była jego powojenna historia:
Tylko grupa 50 żołnierzy batalionu "Zośka" dowodzona przez Ryszarda Białousa pod osłoną nocy wychodzi z kryjówki i jako jedyna przedostaje się do Śródmieścia nie kanałami, lecz na powierzchni.
Na Sadybę, Czerniaków i Sielce idzie silne natarcie nieprzyjaciela. Ciężkie walki toczą się o Cmentarz Czerniakowski. Bombardowanie obraca w gruzy Fort Dąbrowskiego.
Przed mikrofonem "Błyskawicy" staje po raz pierwszy w życiu gen. Tadeusz Bór-Komorowski. Z okazji piątej rocznicy wybuchu wojny przygnieciony ciężarem odpowiedzialności, drobny, w zniszczonym garniturze, wygłasza przemówienie w języku polskim i angielskim. "Bohaterstwem żołnierza i patriotyczną cnotą obywatela wypisujemy jedną z najszczytniejszych kart naszej historii" - mówi gen. Komorowski.
Z kolei powstańcze Polskie Radio nadaje audycję "Dwa wrześnie", w której padają słowa odnoszące się do dnia wybuchu wojny: "Tak jak wtedy czekamy i wierzymy, wierzymy niezachwianie. Ci, którzy umierają , też wierzą. Bo wiedzą, że wszystko ma sens. A przede wszystkim ma sens śmierć".
< 31 sierpnia
2 września >