Rosja 2018

Rosja 2018: kapitalny mecz w Soczi. Portugalia remisuje z Hiszpanią po hat-tricku Cristiano Ronaldo

Ostatnia aktualizacja: 15.06.2018 22:21
W szlagierowym spotkaniu grupy B piłkarskich mistrzostw świata Portugalia zremisowała z Hiszpanią 3:3 (2:1). Dla Portugalczyków wszystkie bramki zdobył niezawodny Cristiano Ronaldo, natomiast strzelcami goli dla Hiszpanii byli Diego Costa (dwa trafienia) i Nacho Fernandez. 
Diego Costa (z lewej) i Jose Fonte
Diego Costa (z lewej) i Jose Fonte Foto: PAP/EPA/Javier Etxezarreta

Początek spotkania był wymarzony dla Portugalczyków. Już w czwartej minucie sędzia Gianluca Rocchi podyktował rzut karny za faul Nacho na swoim klubowym koledze z Realu Madryt - Cristiano Ronaldo. Poszkodowany sam podszedł do jedenastki i pewnie ją wykorzystał, nie dając szans Davidowi de Gei. 

Po straconym golu do zmasowanych ataków przystąpili zawodnicy "La Furia Rioja". Dwie znakomite okazje zmarnował jednak David Silva. Znacznie skuteczniejszy od kolegi z kadry był Diego Costa. Pochodzący z Brazylii napastnik wyrównał w 24. minucie, kiedy przejął dalekie podanie, po czym zwodząc obrońców wpadł w pole karne i precyzyjnym strzałem pokonał Rui Patricio. Portugalczycy protestowali, sugerując faul Costy na Pepe, ale Rocchi wskazał na środek boiska. 

Gdy kilka minut później w poprzeczkę trafił Isco wydawało się, że kolejne gole dla przeważających podopiecznych Fernando Hierro to tylko kwestia czasu. Niedługo potem dobre okazje zmarnowali Andres Iniesta i ponownie Isco, którego uderzenie spokojnie wyłapał Patricio. Na przerwę to jednak "Selecao" schodzili prowadząc. Wszystko za sprawą Ronaldo, który w końcówce pierwszej połowy pokonał hiszpańskiego golkipera. Dodać tu należy, że de Gea, który próbował łapać kopniętą piłkę, popełnił w tej sytuacji duży błąd, który kosztował drużynę stratę gola. 

Początek drugiej połowy upłynął pod znakiem nieco spokojniejszej gry, jednak była to jedynie cisza przed burzą. Hiszpanie w ciągu czterech minut wyszli bowiem na prowadzenie! W 55. minucie dogranie głową Sergio Busquetsa na bramkę zamienił Costa, który z bliska wepchnął piłkę do siatki. Niedługo potem kapitalnym strzałem zza pola karnego popisał się Nacho, który tą bramką zrehabilitował się za sprokurowanie rzutu karnego na początku meczu. 

Długo wydawało się, że Portugalia nie będzie w stanie wyrównać. W obronie świetnie radzili sobie Sergio Ramos i Gerard Pique, którzy pewnie zatrzymywali wszystkie ataki "Selecao". Portugalczycy atakowali momentami desperacko, jednak mają w swoich szeregach Cristiano Ronaldo. Pięciokrotny zdobywca Złotej Piłki na cztery minuty przed końcem regulaminowego czasu gry popisał się kapitalnym uderzeniem z rzutu wolnego. De Gei nie pozostało nic innego, jak wyjęcie piłki z siatki po raz trzeci. 

W końcówce to nieco niedoceniani Portugalczycy byli bliżej wyszarpania wygranej, jednak ostatecznie obydwie drużyny podzieliły się punktami. Patrząc na różnicę poziomów między dwoma dzisiejszymi meczami grupy B, śmiało można jednak założyć, iż obie drużyny z Półwyspu Iberyjskiego nie powinny mieć kłopotów z pokonaniem Maroka i Iranu oraz awansem do fazy pucharowej. 


Grupa B: Portugalia - Hiszpania 3:3 (2:1).

Bramki: 1:0 Cristiano Ronaldo (4-karny), 1:1 Diego Costa (24), 2:1 Cristiano Ronaldo (44), 2:2 Diego Costa (55), 2:3 Nacho Fernandez (58), 3:3 Cristiano Ronaldo (88-wolny).

Żółta kartka - Portugalia: Bruno Fernandes. Hiszpania: Sergio Busquets.

Sędzia: Gianluca Rocchi (Włochy). Widzów 48 000.

Portugalia: Rui Patricio - Cedric Soares, Pepe, Jose Fonte, Raphael Guerreiro - William Carvalho, Joao Moutinho, Bruno Fernandes (68. Joao Mario), Bernardo Silva (69. Ricardo Quaresma) - Cristiano Ronaldo, Goncalo Guedes (80. Andre Silva).

Hiszpania: David de Gea - Nacho Fernandez, Gerard Pique, Sergio Ramos, Jordi Alba - Sergio Busquets, David Silva (86. Lucas Vazquez), Isco, Andres Iniesta (70. Thiago Alcantara), Koke - Diego Costa (77. Iago Aspas).

pm

Czytaj także

Rosja 2018: w hiszpańskiej kadrze ciągle wrze. Pique musiał uspokajać Ramosa

Ostatnia aktualizacja: 14.06.2018 21:43
Dziennikarze hiszpańskiego programu telewizyjnego "El Chiringuito" informują o coraz bardziej napiętej sytuacji w tamtejszej reprezentacji piłkarskiej. Według ich doniesień, na treningu kadry miało dojść do spięcia między kapitanem drużyny - Sergio Ramosem, a prezesem tamtejszej federacji piłkarskiej (RFEF) Luisem Robielesem. Obu panów miał rozdzielać kolega Ramosa z linii obronnej - Gerard Pique.  
rozwiń zwiń