Rosja 2018

Mecz Polska - Senegal: "nieśmiertelny" rosół z perlicy pozwoli odlecieć "Orłom" Nawałki?

Ostatnia aktualizacja: 19.06.2018 13:44
Piłkarze reprezentacji Polski przed meczem z Senegalem zjedzą m.in. rosół z perlicy, który kucharz biało-czerwonych Tomasz Leśniak przygotowuje dla drużyny narodowej już od 12 lat.
Audio
  • Były bramkarz reprezentacji Polski - Jerzy Dudek uważa, że niezależnie kto zagra w polskiej bramce w meczu z Senegalem, to o tę pozycję nie mamy się co martwić (IAR)
  • Andrzej Janisz o formie polskiej drużyny przed meczem z Senegalem (Cztery pory roku/Jedynka)
Michał Pazdan podczas treningu na stadionie Spartaka w Moskwie
Michał Pazdan podczas treningu na stadionie Spartaka w Moskwie Foto: PAP/Bartłomiej Zborowski

Od 14 czerwca do 15 lipca cały świat opanuje piłkarska gorączka. Nie inaczej będzie na portalu PolskieRadio.pl. Specjalnie dla Was przygotowaliśmy unikalny serwis, na którym można śledzić wszystkie wydarzenia związane z mundialem w Rosji. Ponadto zapraszamy do słuchania relacji naszych wysłanników na antenach Jedynki i Trójki. 

Serwis specjalny
baner Mundial_FB.jpg
Rosja 2018

- Menu dzień przed i w dniu meczu mamy podobne od kilku lat. Jest delikatne i dostosowane do indywidualnych diet lub nietolerancji któregoś z piłkarzy na jakiś produkt. Jest też proste, a produkty są łatwo dostępne – zdradził Leśniak.

We wtorek o godz. 17 na stadionie Spartaka w Moskwie Polacy zmierzą się z Senegalem w swoim pierwszym meczu mistrzostw świata w Rosji.

- Przed spotkaniem kluczowy jest obiad. Podamy rosół z perlicy i giczy cielęcej, gotowaną pierś z perliczki, gotowane piersi z kurczaka, grillowany filet białej ryby, dużo warzyw i węglowodanów w postaci słodkich ziemniaków oraz odmian ryżu i makaronów. Nieśmiertelny jest rosół z perlicy – on jest w menu od 12 lat. Perlica przybliża smak kury naturalnie hodowanej. Dobór odpowiednich produktów to podstawa sztuki kulinarnej – podkreślił kucharz.

Dodał, że nie wydziela porcji i ilości posiłków dla poszczególnych zawodników.

- Nasi piłkarze są profesjonalistami i każdy z nich wie, co i ile musi zjeść, aby zaspokoić indywidualne potrzeby. W reprezentacji nie ma niejadków lub łakomczuchów. Każdy z nich waży poszczególne składniki – przyznał.

Na czas mundialu drużyna narodowa mieszka w Soczi i największą wagę przykładano do sprowadzenia odpowiednich produktów do tego nadmorskiego kurortu.

- Przygotowania rozpoczęliśmy kilka miesięcy wcześniej. Zaczęły się od wizytacji hoteli, które zostały wybrane przez PZPN – również w Moskwie, Kazaniu i Wołgogradzie. Najdłużej przebywałem w Soczi, gdzie sprawdzałem dostępność produktów, rozmawiałem z szefem kuchni i dyrektorem gastronomii. To pozwoliło mi pogłębić wiedzę o możliwościach, które mamy w Rosji. Po takiej wizycie pozostaję w stałym kontakcie z przedstawicielami hoteli – opisał Leśniak.

Część produktów przyjechało do Soczi ciężarówką dzień przed przylotem piłkarzy.

- W dużej mierze korzystam z miejscowych produktów. Mięso i ryby są w Soczi bardzo dobrej jakości. Jednak zabraliśmy ze sobą rzeczy, które w Polsce są łatwo dostępne, ale niekoniecznie w Rosji. Mam na myśli kaszę gryczaną białą niepaloną, siemię lniane, masło orzechowe, płatki ryżowe i jaglane bezglutenowe. Przedstawiciele hotelu informowali mnie, że mogą występować problemy z pozyskaniem tych rzeczy. Produkty, które zabrałem do Rosji są podobne do tych, które przywiozłem do Francji na Euro 2016 – przyznał.

Kolejnymi rywalami Polaków będą Kolumbijczycy (24 czerwca w Kazaniu) i Japończycy (28 czerwca w Wołgogradzie).

- Menu mam przygotowane na fazę grupową, ale moim marzeniem jest mistrzostwo świata. Właśnie mija 12 lat odkąd pracuję z reprezentacją Polski. Zacząłem bowiem na mistrzostwach świata w 2006 roku. To byłoby wspaniałe zwieńczenie tego okresu – powiedział z szerokim uśmiechem.

Jednak przez 12 lat wiele zmieniło się w gastronomii sportowej. Piłkarze zmienili swoje nawyki żywieniowe.

- Wówczas nie było takich możliwości jak obecnie. Zawodnicy przechodzą szczegółowe badania nawet na podstawie genetyki na nietolerancje pokarmowe. To pozwala wykluczyć z diety produkty, które mają negatywny wpływ na wydolność czy regenerację. Np. 12 lat temu jako główne źródło węglowodanów uznawano makaron i nie mogło go zabraknąć dzień przed i w dniu meczu. Obecnie ten makaron zastąpiony jest np. słodkimi ziemniakami, ryżem czerwonym, dzikim, kaszą gryczaną białą niepaloną. Te produkty dłużej utrzymują się w organizmie i mają inne właściwości – podkreślił Leśniak.

Początek meczu Polska – Senegal w Moskwie o godz. 17 czasu polskiego.

Na transmisję z meczu Polska - Senegal zapraszamy do radiowej Jedynki. Sprawozdawcami z dzisiejszego starcia będą Andrzej Janisz i Robert Skrzyński. 

Relacje z meczu Polska - Senegal także na antenie radiowej Trójki. Poprowadzą je Adam Malecki i Jan Kałucki.

ah