Rosja 2018

Rosja 2018: uraz Błaszczykowskiego nie okazał się groźny. Glik trenuje z resztą drużyny

Ostatnia aktualizacja: 20.06.2018 18:24
- Uraz łydki Jakuba Błaszczykowskiego, którego nabawił się podczas wtorkowego meczu z Senegalem (1:2) mistrzostw świata w Rosji jest niegroźny – poinformował rzecznik prasowy reprezentacji Polski Jakub Kwiatkowski. Z zespołem trenuje już Kamil Glik.
Jakub Błaszczykowski będzie mógł zagrać w meczu z Kolumbią
Jakub Błaszczykowski będzie mógł zagrać w meczu z Kolumbią Foto: PAP/Bartłomiej Zborowski

Piłkarze reprezentacji Polski tuż przed południem rozpoczęli trening wyrównawczy na obiekcie „Sputnik-Sport”.

- Po śniadaniu zawodnicy mieli odprawę pomeczową oraz pierwszą analizę najbliższego przeciwnika, czyli Kolumbii. W południe trenowali piłkarze, którzy nie grali lub wystąpili w mniejszym wymiarze czasowym w meczu z Senegalem. Gracze, którzy zagrali w Moskwie, mieli w tym czasie zajęcia w hotelowej siłowni. Po południu zawodnicy mają wolne – powiedział Kwiatkowski.


Serwis specjalny
baner Mundial_FB.jpg
Rosja 2018



W przerwie wtorkowego meczu z powodu kontuzji zmieniony został Błaszczykowski.

- Kuba został mocno uderzony w łydkę i był ucisk na nerw. Ten uraz nie pozwalał mu kontynuować gry. Jednak to nic groźnego i w czwartek będzie normalnie trenował – dodał Kwiatkowski.

We wtorkowym meczu zabrakło Glika, który wciąż zmaga się urazem barku. Od poniedziałku jednak trenuje z drużyną na pełnych obciążeniach. Prawdopodobnie nie będzie gotowy również na niedzielny mecz z Kolumbią.

- To kwestia psychiki. Z własnego doświadczenia wiem, że powrót od stanu zerowego do 60-procentowego wyzdrowienia jest dość łatwy. Potem jednak trzeba dojść do pełnej sprawności fizycznej i psychicznej, aby nie mieć żadnych obaw przy interwencjach. Do tych 60 procent Kamil doszedł szybko. Żeby wyjść na boisko musi być jednak na 100 procent zdrowy. Z kolei drużyna nie może się chować za czyjąś kontuzją. Była nadzieja, że wróci na trzecie spotkanie. Miejmy nadzieję, że będzie do dyspozycji trenera – powiedział prezes PZPN Zbigniew Boniek.

Środowe popołudnie biało-czerwoni mają wolne.

- Piłkarze muszą mieć trochę wolnego czasu. Po porażkach wszystkich interesuje, co dzieje się poza boiskiem. W tym zespole dzieją się same dobre i normalne rzeczy. Mamy tutaj wszystkie warunki, aby przygotować się nie tylko pod względem fizycznym, taktycznym, ale również mentalnym. Absolutnie niczego nam nie brakuje, aby się zresetować i być przygotowanym do następnego spotkania – podkreślił Boniek.

W czwartek popołudniu odbędzie się wspólny trening. W sobotę przed południem biało-czerwoni wylecą do Kazania, gdzie dzień później zagrają z Kolumbią w drugim meczu grupy H.

pm 

Czytaj także

Polska - Senegal. Zimny prysznic dla biało-czerwonych w pierwszym meczu rosyjskiego mundialu

Ostatnia aktualizacja: 19.06.2018 21:10
Biało-czerwoni rozpoczęli mundial w Rosji od fatalnego spotkania, w którym ulegli 1:2 Senegalowi. Kolejnym starciem biało-czerwonych będzie mecz z Kolumbią, w którym zagramy o wszystko. 
rozwiń zwiń