Niepodległa 2018

"Zimne kraje" Marcin Świetlicki

Ostatnia aktualizacja: 01.09.2018 10:20
U progu lat 90. do polskiej literatury z impetem wkroczyło tzw. pokolenie brulionu. Trzydziestoletni poeci i prozaicy sprzeciwiali się prymatowi doświadczeń zbiorowych nad indywidualnymi, nie chcieli pisać o Polsce i wielkich tematach. Po upływie ćwierć wieku widać wyraźnie, że najważniejszą książką dokumentującą tamten czas są "Zimne kraje" Marcina Świetlickiego.
Audio
Zimne kraje Marcin Świetlicki
"Zimne kraje" Marcin ŚwietlickiFoto: materiały promocyjne

Myliłby się jednak ktoś, kto by sądził, że poeta miał na to ochotę, już wtedy pokazywał, że jest osobny i że zdaje sprawę tylko ze swoich przeżyć. Dobitnie wyraził to w głośnym wierszu "Nieprzysiadalność". Fraza "jestem w nastroju nieprzysiadalnym" weszła wręcz do języka potocznego. Ale, chcąc nie chcąc, Świetlicki stał się poetą pokoleniowym zwłaszcza za sprawą głośnego wiersza "Dla Jana Polkowskiego", pisanego w opozycji do poetów starszej generacji, którzy "gdyby w tym mieście nadal mieszkał smok/wysławialiby smoka".