Radiowe Centrum Kultury Ludowej

Władysław Trebunia-Tutka i wielopokoleniowa tradycja muzykowania rodu Trebuniów-Tutków

Ostatnia aktualizacja: 18.08.2021 16:00
"Władysław Trebunia-Tutka od najmłodszych lat wzorował się na muzyce mistrzów z różnych subregionów Podhala. Wypracował własny styl, którym ogarniał całą podhalańską spuściznę". Ostatni odcinek podcastu "Muzyka Skalnego Podhala wg Krzysztofa Trebuni-Tutki" poświęcony został Władysławowi Trebuni-Tutce i rodom muzykanckim Poronina i Białego Dunajca. To także opowieść o wielopokoleniowym rozpowszechnianiu muzyki góralskiej, ale i podejściu do nowych trendów, które rodzą się na jej kanwie.
Audio
  • Władysław Trebunia-Tutka i wielopokoleniowa tradycja muzykowania rodu Trebuniów-Tutków
Władysław Trebunia-Tutka i Krzysztof Trebunia-Tutka
Władysław Trebunia-Tutka i Krzysztof Trebunia-TutkaFoto: Archiwum rodzinne Krzysztofa Trebuni-Tutki

- Władysław Trebunia-Tutka od najmłodszych lat wzorował się na muzyce mistrzów z różnych subregionów Podhala. Wypracował własny styl, którym ogarniał całą podhalańską spuściznę – wspominał Krzysztof Trebunia-Tutka, syn Władysława.

Władysław Trebunia-Tutka urodził się w Poroninie, w muzycznej rodzinie, której muzykanckie tradycje rozpoczął Jan Trebunia-Tutka (ur. 1898 r.). Jan Trebunia-Tutka ożenił się z córką Stanisława Budza Lepsioka Mroza, słynnego dudziarza, którego cenili nie tylko górale, ale i przyjezdni ludzie kultury międzywojnia (m.in. Kasprowicz, Szymanowski, Chybiński).

Wladyslaw Trebunia-Tutka Wladyslaw Trebunia-Tutka

Wszyscy synowie Jana Trebuni-Tutki – Stanisław, Henryk, Andrzej i najmłodszy Władysław przejęli talent muzyczny po ojcu. Kapela rodzinna Trebuniów-Tutków z (wówczas jeszcze kilkunastoletnim!) Władysławem, grającym prym, uczestniczyła w nie jednym istotnym święcie i uroczystości państwowej. Najczęściej jednak można było usłyszeć Tutków grających na weselach i potańcówkach.

Władysław Trebunia-Tutka był  uczniem i spadkobiercą mistrzów muzyki Podhala. Dość wspomnieć tu Stanisława Nędzę Chotarskiego czy Bronisławę Konieczką Dziadońkę – uczniów Bartłomieja Obrochty. Władysław nierzadko był zapraszany do grania ze znamienitymi zespołami podhalańskimi: Kapelą Klimka Bachledy czy Maśniakami.

Władysław Trebunia-Tutka był nie tylko doskonałym prymistą, ale i absolwentem Liceum Sztuk Plastycznych i ASP w Krakowie (malarstwo i tkanina artystyczna). Jego kompozycje malarskie i naścienne tkaniny możemy podziwiać m.in. w Domu Podhalańskim im. Tetmajera, w kościołach w Wielkim Cichym czy Murzasichlu. Od czasów studenckich Władysław Trebunia-Tutka również nauczał swoich młodszych kolegów muzyki góralskiej. Działał m.in. przy krakowskim studenckim zespole Skalni. Po powrocie na Podhale kontynuował ścieżkę pedagogiczną w zespołach regionalnych jak Harnasie i Białodunajcanie. Jednak najważniejsza była dla niego praca wychowawcza w zakresie muzyki góralskiej w grupach: Małe Podhale (Biały Dunajec), Zornica (Zakopane). Wychował kilka pokoleń muzykanckich.

W Białym Dunajcu muzyka góralska również ma swoją długą tradycję, kontynuowaną przez góralskie rody: Parów, Dusów, Maciatów czy Polaków. W okresie międzywojennym kapela Parów z wybitną prymistką Heleną szeroko słynęła w regionie. Natomiast w zespole Zofii Solarzowej kapeli przewodniczył (wyjątkowo!) basista – Jan Cudzich Dusza. Z kolei po ślubie z Zofią Czernik w Białym Dunajcu zamieszkał także Władysław Trebunia-Tutka.

Od braci Trebuniów-Tutków z Suchego k. Poronina, poprzez kapelę Braci Trebuniów-Tutków z Poronina, po Władysława Trebunię-Tutkę z Białego Dunajca i jego dzieci. Rodzina Trebuniów-Tutków od pokoleń celebruje i podtrzymuje tradycje muzyczne Podhala. Rodzinna kapela Trebuniów-Tutków była kilkukrotnie nagrywana przez Polskie Radio. W archiwach znajdziemy najpiękniejsze melodie spod Tatr, charakteryzujące się unikalnymi skalami, rubatem, improwizacją instrumentalno-wokalną, wielkoskalowością wokalną, specyficzną harmonią.


Trebunie Tutki i Quintet Urmuli Trebunie Tutki i Quintet Urmuli

Ja zwrócił uwagę Krzysztof Trebunia-Tutka, oczywiście nie wszystko, co gra zespół Trebunie-Tutki jest muzyką góralską. Nie sposób nazwać tak np. międzynarodowych fuzji z Twinkle Brothers czy zespołem Urmuli. Jest to jednak jedna z autorskich wizji tego, jak tradycja może się rozwijać.

- Chciałbym, aby nasza muzyka się rozwijała. Była grana akustycznie, na instrumentach, które rozwijają tradycyjne brzmienie. Dziś słyszymy dużo muzyki rozrywkowej, granej na keyboardach, która jest karykaturą tradycji – konstatował Krzysztof Trebunia-Tutka. – Dla mnie granica eksperymentów, własnej twórczości muzycznej, jest właśnie karykatura. Poznałem muzykę góralską już dość dobrze, ale, mimo tego że gram muzykę góralską już 40 lat, wiem, że ciągle mogę się czegoś nauczyć, posłuchać starszych muzykantów. We współpracy z muzykami profesjonalnymi i tymi z innych krajów, mogę zagrać swoją muzykę góralską. Tą, która jest najbliższa mojemu sercu. I w tym specjalizuje się zespół Trebunie-Tutki. Zaś kapela rodzinna nie przestaje grać muzyki tradycyjnej. I dzieci w naszej rodzinie zawsze od muzyki tradycyjnej zaczynają.