Stanowisko IPN dostępne jest od wtorku na stronie internetowej Instytutu. "Instytut Pamięci Narodowej – Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu zawsze się opowiadał za współpracą międzynarodową – również na polu pamięci narodowej – utrzymaną w duchu partnerstwa, wzajemnego szacunku i poszanowania prawdy. Państwa mają obowiązek pamięci o swoich obywatelach niewinnie pomordowanych w czasach zniewolenia oraz o bohaterach walczących o wolność i niepodległość" - czytamy w pierwszym punkcie stanowiska.
Polacy jak i Ukraińcy - ofiarami
IPN przypomniał też, że w XX wieku zarówno Polacy, jak i Ukraińcy byli ofiarami totalitarnych potęg oraz zbrodni ludobójstwa. "Pamięć o nich jest także uniwersalnym wyzwaniem dla obu państw. Jej wyrazem jest dążenie do zapewnienia ofiarom zbrodni godnego pochówku oraz sprzeciw wobec jakichkolwiek form gloryfikacji struktur militarnych i organizacji, które były sprawcami zbrodni wojennych, zbrodni przeciw pokojowi i zbrodni przeciw ludzkości. Tak pojmowany szacunek dla ofiar może i powinien łączyć oba państwa na niwie dobrosąsiedzkiej współpracy" - dodano.
W ocenie IPN nie powinny obu narodów dzielić wyzwania związane z dążeniem do zapewnienia godnych pochówków ofiarom ludobójstwa. "Obowiązek przeprowadzenia ekshumacji i pomoc w przeniesieniu szczątków niewinnie pomordowanych mężczyzn, kobiet i dzieci z dołów śmierci do grobów, będących wyrazem pamięci i szacunku dla nich, również powinien łączyć oba narody. Jednak zarówno w interesie Ukrainy, jak i Polski oraz innych narodów, leży bezwzględne potępienie wszelkich form ludobójstwa" - zwrócił uwagę Instytut.
Polska szanuje, oczekuje też poszanowania
IPN podkreślił też, że Polska szanuje ukraińskie dążenia do pielęgnowania pamięci i miejsc pochówku tych żołnierzy ukraińskich, którzy brali udział we wzajemnych walkach ukraińsko-polskich i polsko-ukraińskich w latach 1918-1919.
"Oczekujemy podobnego szacunku dla polskich ofiar konfliktów z tych lat – dla ich cmentarzy i ich prawa do godnego pochówku. Polska, jako państwo w tym konflikcie zwycięskie, które w okresie międzywojennym objęło swymi granicami sporne obszary, nigdy nie uznała za dopuszczalne, aby masowe zbrodnie na cywilach były drogą do ostatecznego przesądzenia kwestii ich przynależności" - zaznaczył Instytut i wskazał też, że w ostatnich latach strona polska wydała zgodę na budowę na swoim terytorium szeregu ukraińskich miejsc pamięci.
PAPdad