Section00

kazimierz

górski

kazimierz

górski

Trzecie miejsce na  mistrzostwach świata1974

Dopóki piłka w grze
wszystko jest możliwe.

Jedyny taki medal

W meczu inauguracyjnym na mundialu w 1974 roku biało-czerwoni ograli Argentynę. Nie minęło dziesięć minut, a Polacy prowadzili 2:0 po golach Grzegorza Laty i Andrzeja Szarmacha. Ostatecznie wygrali 3:2.

Później Polacy ograli kolejno Haiti, Włochów, Szwedów, Jugosłowian. Zatrzymali się dopiero na drużynie gospodarzy, RFN. To właśnie wtedy, 3 lipca 1974 roku, rozegrany został jeden z najbardziej pamiętnych meczów w historii naszej piłki – spotkanie, które przeszło do historii jako "mecz na wodzie".

- Wydawało mi się, że ten mecz w ogóle nie ma prawa się odbyć. Myśmy wyszli na rozgrzewkę i nagle przyszła lawina deszczu. Niemcy zrobili wszystko, co w ich mocy, próbując przygotować boisko do gry, ale nie dało się jednak na nim normalnie prowadzić piłki – opowiadał Andrzej Strejlau, asystent Górskiego.

z archiwum polskiego radia

Jest szansa wygrać, jest szansa przegrać
- Z zasady nie stawiam horoskopów, dla nas będzie dobre i drugie miejsce, Jest szansa wygrać, jest szansa przegrać – fragment konferencji prasowej przed mistrzostwami świata w Niemczech. (PR, 1974)
Mecz Polska - Argentyna
- Naszą bronią był szybki atak, Zaskoczyliśmy przeciwników tym, że nieznany dotąd zespół ma taki styl gry. (PR, 1974)
Najpiękniejszy dzień życia
- To był najpiękniejszy dzień mojego życia, ponieważ spełniły się marzenia mojej młodości. Zajęliśmy wspaniałe trzecie miejsce, choć nikt na nas nie liczył. (PR, 1974)
Górskirok 1974
Section02
Section03

Fotografie

Section20