- Papież mówi przede wszystkim o tej części kleru, która zatraciła wrażliwość na drugiego człowieka, o bezduszności, która się wkradła, a pojęcie "co łaska" stało się pojęciem fikcyjnym. Sugeruje, by pozostawić wysokość ofiary sumieniu każdego człowieka, a nie używać presji - powiedziała w radiowej Jedynce dr Magdalena Ogórek, historyk Kościoła.
Jak podkreśliła w "Sygnałach dnia" kwestia wrażliwości na drugiego człowieka jest wątkiem stale obecnym w nauczaniu papieża Franciszka. Mówiąc o składaniu ofiar apeluje, by nie wymagać ich od osób ubogich, a podczas wizyty na Sardynii 22 września wzywał: "Trzeba zapewnić prawo do pracy, prawo przyniesienia do domu chleba, na który zarobiło się pracą".
Dr Magdalena Ogórek. Fot. Wojciech Kusiński/PR
- On mówi inaczej o istocie chrześcijaństwa, zmienia wektory i stara się być tam, gdzie uważa, że jest potrzebny, podnosi tematy ważne - dodała dr Ogórek w rozmowie z Zuzanną Dąbrowską
W radiowej Jedynce przypomniała, że papież często zwraca uwagę na zacieranie się granicy wrażliwości. - Zwraca uwagę, że oblicze Kościoła jako wspólnoty duchowej, wrażliwej na maluczkich, powinno być najważniejsze. W tym tkwi istota chrześcijaństwa, a nie w podejściu instytucjonalnym - powiedziała dr Ogórek.
>>>Zapis całej rozmowy
"Sygnały dnia" na antenie Jedynki od poniedziałku do soboty między godz. 6.00 a 9.00. Zapraszamy!
(asz/IAR)