Krzysztof Nazar – mistrz teatralnych widowisk

Ostatnia aktualizacja: 23.07.2013 12:20
Ksiądz Marek tonący w strugach deszczu i błocie, płonący chochoł w ”Śnie srebrnym Salomei” czy sad pachnący dojrzałymi jabłkami w operze "Napój miłosny" – niezwykłe dzieła teatralne Krzysztofa Nazara oraz samego twórcę wspominać dziś będziemy w ”Rozmowach po zmroku".
Krzysztof Nazar  mistrz teatralnych widowisk
Foto: DeaPeaJay/Flickr, lic. CC

Krzysztof Nazar zasłynął jako oryginalny reżyser teatralny i przede wszystkim telewizyjny. Mały ekran stał się dla artysty - reżysera miejscem pełnej, osobistej wypowiedzi artystycznej.
W pamięci telewidzów pozostanie wstrząsająca adaptacja "Księdza Marka" Słowackiego ze scenami finałowymi w deszczu i błocie. Naturalistyczny obraz podkreślał najważniejszy sens interpretacji reżysera, dla którego istotniejszy niż boska perspektywa utworu Słowackiego był ludzki  dramat.
Z kolei w "Śnie srebrnym Salomei" Nazar, by odczuć grozę mordu, poruszał kamerą w rytmie zdyszanego, ludzkiego oddechu, a obraz przenosił widza z kąta w kąt zbezczeszczonej ludzkiej siedziby. Przy tym reżyser nie pozwolił dominować obrazowi nad poezją wiersza.
W latach 1995-2000 Krzysztof Nazar był dyrektorem artystycznym gdańskiego Teatru Wybrzeże. W ostatnim czasie pracował głównie w teatrze operowym - Opera Nova, gdzie wystawił "Napój miłosny" Donizettiego i "Giocondę" Ponchiellego. Jego ostatnią realizacją była "Traviata" w Operze Krakowskiej w 2011 roku.
Reżysera będą wspominać Zofia de Inez, Mirosław Baka oraz Krzysztof Globisz.
Na audycję zaprasza Jacek Wakar.
23 lipca (wtorek), godz. 22.30

kw

Zobacz więcej na temat: TEATR
Czytaj także

Wiatr historii w polskich teatrach

Ostatnia aktualizacja: 16.04.2013 14:24
W "Rozmowach po zmroku" zastanawialiśmy się, jak zmieniła się polska dramaturgia pod wpływem przemian ustrojowych.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Tu i teraz. Polski teatr bez kostiumów

Ostatnia aktualizacja: 12.07.2013 08:56
- Teatr daje możliwość złapania dystansu do rzeczy, którą się widzi - mówiła reżyserka Natalia Korczakowska. Sztuk kostiumowych na naszych scenach jest niewiele. Co to oznacza dla polskiego teatru? Rozmawialiśmy o tym w Dwójce z reżyserami i teatrologami.
rozwiń zwiń