Francuska Izolda w Nowym Jorku

Ostatnia aktualizacja: 06.04.2012 18:00
W "Wieczorze operowym": "Manon", czyli wielki sceniczny przebój Julesa Masseneta. Na transmisję ze słynnej Metropolitan Opera Aleksander Laskowski zaprasza w Wielką Sobotę.

Ukończona w 1884 roku "Manon" doczekała się jeszcze przez I wojną światową blisko tysiąca spektakli. Tę ogromną popularność opera zawdzięcza bez wątpienia atrakcyjnemu librettu (po barwną opowieść Antoine'a Prévosta o tragicznej i obezwładniającej sile namiętności sięgnął także Puccini), wybitnie melodyjnemu stylowi Masseneta oraz błyskotliwym partiom solowym, wśród których wirtuozerią wyróżnia się rola tytułowa, określana czasem mianem "francuskiej Izoldy". 

Chętnie mierzą się z nią najznakomitsze współczesne sopranistki, jak Edita Gruberova, Renée Fleming, Natalie Dessay i oczywiście Anna Netrebko - być może najpopularniejsza gwiazda opery nowego stulecia. W sobotnim spektaklu jako Kawaler des Grieux towarzyszyć będzie jej Polak Piotr Beczała, regularnie goszczący na deskach Metropolitan Opera i uważany za czołowego tenora lirycznego naszych czasów, nie tylko dzięki sile i urzekającej barwie głosu, lecz również za sprawą fenomenalnej gry aktorskiej. Zachęcamy do wysłuchania wywiadu ze znakomitym śpiewakiem.

Program:
Jules Massenet Manon
Wyk. Natalie Dessay – sopran, Giuseppe Filianoti – tenor, Franck Ferrari – baryton, Paul Gay – bas, Luca Lombardo – tenor, André Heyboer – baryton, Olivia Doray – sopran; Chór i Orkiestra Opery Paryskiej, Evelino Pidò -dyrygent Autor: Aleksander Laskowski
28 stycznia (sobota), godz. 19.00

Program:

Jules Massenet Manon

Wyk. Anna Netrebko – sopran, Piotr Beczała – tenor, Paolo Szot – baryton, David Pittsinger – bas,  Christophe Mortagne – tenor  Bradley Garvin – baryton, Anne-Carolyn Bird – mezzosopran, Chór i Orkiestra Metropolitan Opera, dyr. Fabio Luisi

7 kwietnia (sobota), godz. 18.00

Czytaj także

Piotr Beczała: nie lubię siebie słuchać...

Ostatnia aktualizacja: 02.09.2011 16:30
Znakomity polski tenor liryczny, gwiazda Metropolitan Opera w Nowym Jorku, uwielbia śpiewać: scena jest jego żywiołem. Ale nagrań swoich nie lubi słuchać, bo już niczego nie można w nich poprawić.
rozwiń zwiń