Powstanie Warszawskie nieprzerwanie fascynuje filmowców

Ostatnia aktualizacja: 05.08.2013 21:06
Za sprawą filmów Leszka Wosiewicza, Jana Komasy czy Irka Dobrowolskiego wielki temat historyczny powraca na duży ekran. O filmowych wizjach powstańczego zrywu z 1944 roku rozmawiali goście "Sezonu na Dwójkę".
Audio
  • Powstanie Warszawskie nieprzerwanie fascynuje filmowców (Sezon na Dwójkę)
Materiały promocyjne filmu Miasto 44
Materiały promocyjne filmu "Miasto '44"Foto: mat. promocyjne

Pierwszym ważnym obrazem poświęconym wydarzeniom z 1944 roku był "Kanał" Andrzeja Wajdy, później mogliśmy oglądać m.in. "Eroicę" Andrzeja Munka czy "Godzinę W" Janusza Morgensterna, a kilka dni temu na ekrany wszedł "Był sobie dzieciak" Leszka Wosiewicza.

To nie pierwszy film tego reżysera dotykający powstańczej tematyki – wcześniej nakręcił "Taniec śmierci". – Kiedy robiłem tamten film, wydawało mi się, że powinienem odnieść się do powstania jako swoistego pretekstu, który pozwoli opowiedzieć o ludziach w trudnej sytuacji – mówił gość radiowej Dwójki. – Potem poczułem wielkie pragnienie zmontowania filmu drugiego, który miałby już wyraźny powstańczy kontekst. Tak powstał obraz, który moim zdaniem jest pełniejszy w sensie percepcyjnym, trochę łatwiejszy w odbiorze historycznym, ale i bardziej przemyślany od strony formalnej – przekonywał reżyser.

Powstanie Warszawskie zainspirowało również twórców młodszego pokolenia. Kinomani czekają przede wszystkim na dwa filmy Jana Komasy – "Miasto '44" i "Powstanie Warszawskie". Drugi z wymienionych zapowiadany jest przez producentów jako "dramat wojenny non-fiction". Będzie to fabuła w całości zmontowana z kronik. Zupełnie innym przedsięwzięciem jest z kolei "Miasto '44". W filmie, którego budżet szacuje się na 24 miliony złotych, zagrało 130 aktorów i ponad 3 tys. statystów. Premiera zapowiadana jest na 1 sierpnia 2014 – w 70. rocznicę zrywu powstańczego – i ma się odbyć na Stadionie Narodowym.

Jan Komasa – z którym w trakcie audycji udało się połączyć telefonicznie – powiedział, że stoi przed nim trudne wyzwanie. – Chciałbym zrobić rodzaj widowiska interesującego nie tylko dla tych, którzy w piątkowy czy sobotni wieczór zechcą podążyć za emocjami. Zależy mi, żeby pozostałe osoby dały się porwać historii, przenieść w tamte czasy – mówił reżyser.

Gośćmi Anny Fuksiewicz byli także młodzi krytycy, którzy odnieśli się do krajowego dorobku filmowego poświęconego Powstaniu Warszawskiemu. – Polska kinematografia zmierzyła się już z tym tematem. Niepokoi mnie myślenie, że Powstanie Warszawskie musi wracać w kolejnych odsłonach czy wymiarach – mówił Jakub Socha. – Jeśli miałbym wskazać film o Powstaniu Warszawskim, który do mnie najbardziej przemówił, byłaby to "Eroica". Takich reżyserów jak Andrzej Munk nie ma już w polskim kinie – przekonywał z kolei Błażej Hrapkowicz, podkreślając wyczulenie reżysera na fałszywy heroizm.

Zobacz więcej na temat: FILM Powstanie Warszawskie
Czytaj także

"Był sobie dzieciak" - film o Powstaniu Warszawskim i ludzkiej naturze

Ostatnia aktualizacja: 30.07.2013 14:40
O tym "jak opowiedzieć o człowieku, po którym prawie nic nie zostało, ale wiemy tylko jedno - żył w sierpniu 1944 roku w Warszawie” mówił na antenie Trójki reżyser filmu "Był sobie dzieciak” Leszek Wosiewicz.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Jan Komasa: nakręćcie rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego

Ostatnia aktualizacja: 01.08.2013 09:56
Reżyser filmu "Miasto 44" zachęca, by 1 sierpnia o godz. 17 wyciągnąć sprzęt nagrywający: telefony, kamery, aparaty i uwiecznić rocznicę godziny "W" – informuje "Dziennik Polski".
rozwiń zwiń
Czytaj także

"Powstanie Warszawskie": fabuła z kronik

Ostatnia aktualizacja: 01.08.2013 14:51
Powstający pod patronatem Muzeum Powstania Warszawskiego obraz w reżyserii Jana Komasy to gigantyczne przedsięwzięcie – również od strony technologicznej.
rozwiń zwiń