Piotr Anderszewski, mistrz saraband - relacja z koncertu w Kaliszu

Ostatnia aktualizacja: 18.03.2013 18:00
- Dla niego muzyka, w której można powiedzieć coś mrocznego i smutnego, jest sednem jego interpretacji - mówiła Agata Kwiecińska, która uczestniczyła w koncercie pianisty w Filharmonii Kaliskiej.
Audio
  • Agata Kwiecińska o koncercie Piotra Anderszewskiego w Filharmonii Kaliskiej (Wybieram Dwójkę/Dwójka)
Piotr Anderszewski
Piotr AnderszewskiFoto: materiały artysty

Piotr Anderszewski wystąpił w Polsce po raz pierwszy po dłuższej przerwie koncertowej. Jak zdradzała w audycji "Wybieram Dwójkę" Agata Kwiecińska, koncert w Kaliszu był spontaniczną decyzją pianisty. - Częściowy wpływ na to mógł mieć fakt, że z tego miasta pochodzi część jego rodziny - opowiadała dziennikarka Dwójki.

Kwiecińska zwracała uwagę, że Anderszewski jest pianistą o specyficznym podejściu do koncertów i niechętnie udzielającym wywiadów. - Jest artystą, który bardzo poważnie traktuje swój zawód, ale też bardzo emocjonalnie podchodzi do sytuacji, kiedy musi wyjść na estradę. To jest ten typ człowieka, którego kosztuje to bardzo wiele - mówiła.

Swojej niechęci do bycia w centrum uwagi Anderszewski dał wyraz zaczynając swój kaliski koncert bez specjalnych wstępów, w czasie kiedy z widowni dobiegały jeszcze przedkoncertowe szmery rozmów.  - Rozpoczął swój koncert od V Suity francuskiej Jana Sebastiana Bacha. Początek był nieco rozchwiany i niepewny, ale gdy Piotr Andreszewski dotarł do trzeciej części, do Sarabandy, to ja już nie myślałam o niczym innym. On jest mistrzem sarband - relacjonowała Agata Kwiecińska.

Więcej na temat występu Piotra Anderszewskiego w nagraniu audycji.

Zobacz więcej na temat: MUZYKA