Słuchaj audycji "Wybieram Dwójkę"
Światowa premiera „"Symphonie des quatre éléments" Guillaume’a Connessona odbyła się pod koniec listopada w Bernie, a już 12 i 13 grudnia 2025 roku utwór zabrzmi w Filharmonii Narodowej w Warszawie jako polska odsłona międzynarodowego projektu trzech orkiestr. Pod batutą Krzysztofa Urbańskiego kompozycję wykona Orkiestra Filharmonii Narodowej i Karol Szymanowski Quartet, o czym opowiedziała na naszej antenie prymariuszka zespołu, skrzypaczka Agata Szymczewska.
Czytaj także:
Ciarki po premierze: Agata Szymczewska o utworze Connessona
Prawykonanie utworu miało miejsce w Bernie 27 listopada. Pomimo upływu czasu skrzypaczka nadal odczuwa emocje związane z graniem tej muzyki. - Dawno nie miałam w muzycznym życiu czegoś, co wywoływałoby u mnie takie ciarki. To jest naprawdę wyjątkowe wydarzenie. Zresztą sam proces powstania utworu jest ciekawy: trzy orkiestry – Berner Symphonieorchester, Filharmonia Narodowa i Orchestra della Svizzera Italiana w Lugano, wspólnie zamówiły tę kompozycję. Maestro Urbański jest głównym dyrygentem orkiestry w Bernie i pierwszym dyrygentem gościnnym w Lugano. To on zainicjował całe przedsięwzięcie - zdradziła rozmówczyni Adama Suprynowicza.
Od Szymanowskiego do Harry'ego Pottera
Connesson znany jest z pisania muzyki przystępnej i efektownej. - To nie jest "łatwa" muzyka. Jest przystępna emocjonalnie, ale niezwykle głęboka, uduchowiona. A przy tym świetnie wpisuje się w przedświąteczny czas. Otrzymywaliśmy fragmenty partytury sukcesywnie przez ostatnie pół roku - i już pierwsze dźwięki skojarzyły nam się z… I Koncertem skrzypcowym Szymanowskiego! Pomyślałam, że ukłon Connessona w naszą stronę. Ale naprawdę, ta inspiracja jest słyszalna. Publiczność po premierze w Bernie wspominała o najróżniejszych skojarzeniach: od muzyki filmowej à la Harry Potter, przez Bartóka i Strawińskiego, po Ravela i Debussy’ego. Gdyby ktoś powiedział, że ten utwór powstał w 1925 roku, uwierzyłabym - zapewniała skrzypaczka.
Muzyka czterech żywiołów
Każda z czterech części dzieła reprezentuje jeden z czterech żywiołów. - To ekscytująca muzyka. Ogień jest tak szybki, tak energetyczny, że naprawdę "pali się pod nogami". Ziemia jest pełna smutku. Connesson stracił bliską osobę w czasie komponowania i to słychać. Ma w sobie coś z Chopinowskiego marsza żałobnego. Powietrze - tu nuty dosłownie fruwają, a instrumenty dęte mają tu partie absolutnie wirtuozowskie. Woda cechuje się kołyszącymi, płynącymi brzmieniami, trochę jak u Szymanowskiego, trochę jak w muzyce filmowej - opowiadała artystka.
Nietypowy skład - nietypowe wyzwania
Utwór, który przeznaczony jest na tak nietypową obsadę, stawia też przed wykonawcami nietypowe zadania. - To niezwykłe doświadczenie. Gramy jak kwartet, ale przed nami stoi dyrygent, do czego nie jesteśmy przyzwyczajeni. Za nami ogromna orkiestra. Czasem gramy kameralnie we czwórkę, czasem wtapiany się w brzmienie tutti i stajemy się jedną z sekcji, a czasem każdy z nas ma fragment solowy. A maestro Urbański ma naprawdę trudne zadanie: połączyć czterech solistów, kwartet jako całość i wielką orkiestrę z ich własnymi solówkami. Zrobił to znakomicie - już w Bernie pracowało nam się wspaniale. Mam przeczucie, że warszawskie koncerty mogą być jeszcze lepsze - zapewniała artystka.
***
Tytuł audycji: Wybieram Dwójkę
Prowadzenie: Adam Suprynowicz
Gość: Agata Szymczewska (prymariuszka Karol Szymanowski Quartet)
Data emisji: 5.12.2025
Godz. emisji: 16.30
oł